Konkurs "Barwy jesieni"

napisał/a: sage 2010-10-29 16:21
Jestem zdecydowanie jak jesień. Smutna, melancholijna i rozmarzona. Zamknięta w swoim cieple, ukryta. Wolna jak szumiący wiatr. Czasami płacząca deszczem, czasami piękna i roześmiana jak złota liść. Barwna i kolorowa, zmienna. To właśnie cała ja...
Paula0802
napisał/a: Paula0802 2010-10-30 13:19
Moją porą roku jest jesień. Dlaczego? To proste
Jest piękna - jak ja, złocista - jak moje włosy, kolorowa - jak mój makijaż, słoneczna - jak moje serce, czasem melancholijna - jak moja dusza, deszczowa - jak mój zły humor.
Kolory jesieni są moimi kolorami, najkrócej mówić Jesień to cała ja
napisał/a: nikiczana 2010-10-31 17:17
Jestem jesienią.
Zbieram każdego dnia żniwo zeschniętych uczuć,
zrywam kiście czerwonego gniewu, zmieniam się w miliony ciepłych barw. Tłumaczę swoje nastroje jesienną chandrą- czymś, co zostało mi narzucone odgórnie, prosto z gwiazd. Sypię pod nogi ludzi idących ulicą krocie uśmiechów, jak kasztany. Czasami ciągle niedojrzałe, czasami spękane zbyt długim oczekiwaniem. Uwieczniam chwilę aparatem za starym na smutek, wlepiam oczy w obnażone drzewa i próbuję się wymyślać na podobieństwo wrześniowego humoru. A potem staję się październikiem- rozsądnie liczącym cudze lata, migającym się od obowiązku milczenia. I przechodzę w listopad. Zapominam o porach roku, o głodnym kocie i podlaniu paprotek. Jestem zimna i czuję, że listopad zostanie we mnie do kolejnego września.
Jestem jesienią.
napisał/a: Justi1983 2010-10-31 18:36
Mój charakter najlepiej odzwierciedla Pani Zima. Jestem osobą zamkniętą w sobie, introwertyczną, jednak i moje lodowate serce można skruszyć szerokim, serdecznym uśmiechem i dobrym, dodającym otuchy słowem. Tak jak ostry mróz charakterystyczny dla tej pory roku, tak i ja potrafię być ostrą babką i zmrozić rozmówcę swoją uszczypliwą uwagą i krytycznym komentarzem. Ale kiedy wychodzi słoneczko i zaczyna topnieć śnieg, odkrywam swoją drugą emocjonalną naturę, która wzrusza się byle czym i potrafi ronić krokodyle łzy.
napisał/a: ja-mamusia 2010-10-31 19:53
Ja jestem jesienią:) Czasem chłodna, gdy jestem zła, czasem deszczowa, wtedy kiedy płaczę, czasem smutna, gdy cos mnie dobije, szara, gdy nie mam uśmiechu i melancholijna, gdy pomysle o wiośnie a niekiedy ciepła, gdy rano przywita mnie uśmiech dzieci, słoneczna, gdy się uśmiecham, pogodna, gdy humor mi dopisuje, kolorowa, gdy nos i policzki zmarną na wietrze, tajemnicza i fascynujaca, jak każda kobieta
kamila313
napisał/a: kamila313 2010-10-31 20:33
Mój charakter najlepiej odzwierciedla wiosna i jesień. Moje nastroje - radość i smutek przeplatają się nieustannie i wywołują zamieszanie. Potrafię śmiać się bez opamiętania, mieć sto pomysłów na życie, czuć się szczęśliwa i spokojna duchem, a już po chwili moje ciało ogarnia jesienna chandra, żal i smutek. Jest mi z tym ciężko, bo wiem, że sprawiam przykrość moim najbliższym. Pracuję nad swoją postawą, ale nie łatwo jest zapanować nad emocjami.
agatita
napisał/a: agatita 2010-11-01 13:34
Jestem jak wiosna - kwitnąca, piękna i radosna.
Jestem jak lato - gorąca i burzliwa - co ty na to :) ?
Jestem jak jesień - barwna i skłonna do uniesień :)
Jestem jak zima - czasem chłodna, niedostępna, przenikliwa :)
Czy to zima, wiosna, lato czy aura jesienna - każdy wie, że kobieta jest zmienna :)
napisał/a: drewienko 2010-11-01 15:31
Może jestem WIOSNĄ - kapryśną idealistką z marzeniami w głowie, fizycznie podobną do kiełkującej trawy (takim cienkim szczypiorkiem), żwawym, nieobliczalnym strumykiem radości, a może wodospadem wigoru? Jak na prawdziwą wiosnę przystało, wiem, że po "wiośnie" przyjdzie lato, więc moje myśli krążą po orbicie pozytywnych inspiracji i skupiają się na tym co dobre i twórcze. Tłumaczę sobie na przykład, że ograniczone fundusze są moim błogosławieństwem, a nie przekleństwem, bo przecież nic tak nie zachęca do twórczego myślenia, jak taki stan - wciąż wierzę, że po deszczu wyjdzie słońce.
Wiosna kojarzy mi się z pierwszymi, ciepłymi promieniami, a ja bardzo chcę być osobą rozświetlającą innym dni.
milady10
napisał/a: milady10 2010-11-01 17:25
Głupio przyznać, że borsuk we mnie drzemie gdy zbliża się zima:) ale na poważnie -wybrałabym zimę, nie jestem zimna królową śniegu ale uśpioną romantyczką, żyjącą w kokonie własnych wyobrażeń, marzeń. Boje się wychylić nosa żeby się nie zmrozić tym co nowe.
napisał/a: izka_88 2010-11-02 16:55
Nie wiem czy to z powodu mojej kokieterii, częstych rumieńców, rudych włosów, chętnego wstawania rano - budzenia się do życia czy z uwielbienia do śpiewu jak u wesołego skowronka przypominam wiosnę. Wybierzcie sami :)
ulmich
napisał/a: ulmich 2010-11-02 17:54
˛1˛1
ulmich
napisał/a: ulmich 2010-11-02 18:11
Wiosna ,wiosna ,wiosna ach to Ty !
Tak to ja !:)
Zawsze optymistycznie nastawiona i uśmiechnięta .Otaczam się zawsze kwiatami :)
Jeśli ich nie dostaję , kupuję sobie sama :) zazwyczaj w doniczce by je później pielęgnować :)
Uwielbiam prace w ogrodzie przy moich kwiatkach ...
Rozkoszuję się pierwszymi promykami słońca ..
Staram się być zawsze w dobrym humorze i nastrajać optymistycznie :)
Wiosna to ja!