Konkurs "Barwy jesieni"

napisał/a: ~OlkaG87 2010-11-05 11:17
Czasami jestem jak letnia noc: pogodna, pełna romantyzmu i z tajemniczą obietnicą gdzieś w głębi...
Niekiedy jestem jak letni deszcz: pełna życia, radości, niosąca ukojenie najbliższym tak jak deszcz ukochanej ziemi...
Bywam jak letnia burza: nieprzewidywalna i rzucająca gromy, ale tak jak po burzy szybko wychodzi znów słońce, tak na mej twarzy po chwili złości pojawia się uśmiech...
Najczęściej jestem jak letni dzień: budzę się z optymizmem, staram się roztaczać wokół siebie ciepło, spokój i miłość...
SyEla
napisał/a: SyEla 2010-11-05 13:19
!!!!!!!LATO!!!!!!!
Czasem mój temperament jest jak letni poranek a czasem gorący jak niedzielne letnie popołudnie. Wieczorami lubię siedzieć przed domem i delektować się spokojem ciepłego wiatru. Kiedyś byłam wielkim śpiochem a teraz jak letni dzień potrafię budzić sie skoro świt a kładę sie spać późnym wieczorem.
Lato to czas gdy wszystko jest ożywione a zarazem poznane. Wiosna kojarzy i się z narodzinami czegoś nowego ,niepoznanego. A lato ma juz za sobą poznawanie a jest w trakcie korzystania z tego.
Lato to pełnia życia która czasem zasłonięta jest chmurami. A i tak temperatury nie spadają poniżej 10 stopni C...i tak jest ze mną. Czasem jestem jak burzowy letni dzień po którym zawsze pojawia się słońce.
Lato to czas urlopu i czas pracy. Myślę że tak samo i ja potrafię połączyć Prace z odpoczynkiem.
napisał/a: pragnewygrac 2010-11-05 20:11
[LEFT]Wciąż się rozwijam…
Dojrzewam niczym mała roślinka która kocha promienie słońca…
Wciąż dążę do pełnego ukształtowania mojego charakteru…
Do poznania wszystkiego, do zaspokojenia głębi mojej ciekawości…
Bywają dni cudowne, pełne ciepła i pozytywnej energii…
Moje hormony buzują i mam siłę aby zmieniać cały świat…
Pomagać innym stawać się lepszymi ludźmi…
Lecz zdarza się że czuję przeszywające wewnętrzne zimno i samotność…
Czuje chłód i strach…
Mimo, że zdarza się to coraz rzadziej...
Ale jednak...
Jakaż pora roku to odzwierciedla?
Jakaż najbliższa memu charakterowi?
To już nie zima....
To jeszcze nie lato...
To jakby coś pomiędzy...

WIOSNA

Z każdym dniem mam coraz to więcej nadziei, że nadejdzie cudowne lato…
I ta nadzieja dodaje mi sił aby pokonywać codzienne przeciwności losu…
Aby piechotą pójść do lata… Aby podziwiać wciąż rozwijający się świat…
Aby wciąż samej się rozwijać... i osiągnąć pełnię szczęścia![/LEFT]
napisał/a: lipuchna1 2010-11-05 20:52
Nie jestem latem ! Lato piękne jest,nie przeczę, ale słońca w nim za wiele.
Nie dla duszy mej upały, nie żar z nieba przez dzień cały.
Nie jestem zimą! Zima tez coś w sobie ma, ale kiedy tak mróz długo trzyma
to i zimy moje ciało się nie ima.
Nie jestem jesienią! Jesień swe nastroje ma, chociaż w krasie piękna jest.
Złota, żółta czy czerwona, aura wciąż urozmaicona.
Mój charakter jest jak wiosna, optymizmu we mnie moc.
I choć spraw na głowie mnóstwo, jak po zimie jeszcze śniegu
jestem jak ten mały pierwiosneczek, co gotowy juz do biegu.
Gdy rozkwitnie w białej krasie, powie Ci wesoło- nie martw się smutasie!
Przyszła wiosna, ciesz się szczerze, życie nowe się zaczyna.
napisał/a: iwonciaaa 2010-11-05 21:47
Mój charakter odzwierciedla lato:)
Uwielbiam spryskiwać się perfumem w charakterystycznym zapachu:)
Moje lato aromaty ma niepowtarzalne
słodką woń truskawek zebranych na ogrodzie
zapach portu nad morzem gdy spacerujemy przy wodzie
zapach świeżo skoszonego siana z rana
i zapach rosy, kiedy nosisz mnie na barana:)
kasia89tn
napisał/a: kasia89tn 2010-11-05 22:08
Myślę, że jestem jesienią. Często zdarza mi się być pesymistką, ale z drugiej strony - mam w sobie wszystkie kolory zupełnie jak liście, które opadły z drzew...
napisał/a: Katjen27 2010-11-05 22:54
Choć przyprawiłam moją kochaną mamę o bóle porodowe upalnego dnia, a mianowicie 4-go lipca, to żaden ze mnie wakacyjny nicpoń :) Absolutnie utożsamiam się z obecną porą roku - jesienią. Dlaczego ? Hmm, niech pomyślę nad rzeczowymi argumentami...
Mam ! :)
Jesienny deszczyk, czy listopadowa ulewa - tak, czasem jestem delikatna i orzeźwiająca, jak październikowa mżawka; ale niech mi ktoś tylko ciśnienie podniesie - wtedy zalewam osobnika gromkimi słowami i zimną gestykulacją, aż liście z drzew spadają... :)
Babie lato ze słońcem i ostatnim błękitem nieba, a może niebo zaciągnięte stalowymi chmurskami - tak, przyznaję się bez bicia - to ja :] Bywam tak ciepła, że promyki słoneczne zastępuję, ale kiedy jestem nie 'w sosie', to moja twarz przybiera szarą barwę, a oczy ciskają gromy...
Pięknie ubarwione drzewa, mieniące się złotem, czerwienią, brązem tak intensywnie, że wiersz się chce człekowi sklecić naprędce; hm, a może nagie bezlistne szkielety, które przyprawiają o ponure myśli... Częściej kolorowa i optymistyczna, ale i 'bezlistną' bywam...

Jesień doskonale oddaje mój charakter, że tak to ujmę. Dlaczego ? Zapytam po raz wtóry.
Odpowiem: dwoistość - tak jesieni, jak i mojego charakteru. Kontrasty, przeciwności, ale uzupełniające się, tworzące wielobarwną i ciekawą całość. Tak myślę, ot co :)
kasienka1812
napisał/a: kasienka1812 2010-11-06 00:16
Jaka jestem? zmienna raz kocham słońce i piękna pogodę a raz deszcz i wiatr!
kocham wszystkie pory roku nawet zima posiada swoje uroki... Urodziłam się wiosną razem z wiosennymi kwiatami, moimi ukochanymi są prymulki. Wiosną wszystko budzi się do życia, kolory są takie żywe i pierwsze promienie słońca budzą do życia po ciemnej zimie. Lato uwielbiam za długie wieczory które można spędzić z przyjaciółmi przy ognisku :). Zima jest ponura zważywszy na krótki dnie i długie wieczory. Mój charakter najlepiej oddaje JESIEŃ jestem zmienna, raz promieniuje radością a raz jest jak chmura deszczowa! Uwielbiam jesienną pogodę! :)
mamadwojga
napisał/a: mamadwojga 2010-11-06 10:52
Mój charakter najbardziej oddaje WIOSNA. Jestem zwykle radosna, wesoła, kwitnę i pachnę słodko.
Jednak nieobce mi są wiosenne burze i zmiany nastrojów.
Jestem jak kwiecień-plecień.
W mojej naturze leżą wielkie opady łez, ciepłe przytulanki, pioruny i ostre słońce.
Mój nastrój zmienia kolory jak wiosna i wiosenne kwiaty – raz jestem wyniosła jak narcyz a innym razem mam fioła jak fiołek czasem tulę wszystkich jak tulipan a czasem jestem jak kwiat który ma fantastyczną nazwę – śnieżyca wiosenna.
Wiosna jest piękna, zaskakująca, pachnąca, nieprzewidywalna, ciepła i zimna, kolorowa, ostra lub łagodna. Dokładnie to samo można powiedzieć o mnie.
napisał/a: lulu_mortese 2010-11-06 14:41
Mam ja charakterek. Nie każdy się cieszy kiedy mnie widzi- tak jak niekażdego cieszą wiatr, deszcz i spadające liście za oknem.
Ciągle jestem zamyślona, nieco smutna, ehhh... ta nostalgia- jak jesienna aura.
napisał/a: annna84 2010-11-06 23:09
Jesień... To pora roku skłaniająca do refleksji i wspomnień. W powietrzu czuć nostalgię i tęsknotę. Taka i ja jestem. Skłonna do wspomnień i refleksji. Mam w sobie tęsknotę za tym co minęło i jesienią czuję się na swoim miejscu.
napisał/a: izabela_77 2010-11-07 16:59
Mój charakter to zima. Chłodna dla obcych, niedostępna i oddzielona od innych zaspami śniegu. Lecz wystarczy odśnieżyć zaspy i wziąć mnie w ręce - bym stopniała jak lód - pod którym się kryje gorące serce i wrażliwa dusza.