Konkurs "Celebruj swoją kobiecość z pierścionkami PANDORA"

blebelebe
napisał/a: blebelebe 2013-03-09 17:08
Rockowo, glamour czy romantycznie?
Szaleństwo, elegancja czy kobiecość?
Czerń, granat czy róż?
Szeroki uśmiech, zalotne spojrzenie czy urocze rumieńce?
Ostro, profesjonalnie czy słodko?
Czereśnie, wiśnie czy truskawki?
Dobra zabawa, czerwony dywan czy wieczór z ukochanym?
ROCKOWO, GLAMOUR czy ROMANTYCZNIE? Oto jest pytanie...
... na które ja już znam odpowiedź :).
Przeglądając biżuterię od góry, myślałam: Hm... Rockowa, całkiem niezła. Może trochę dla mnie za wulgarna? Czarna? E, chyba nie. Glamour? To jest coś: elegancja, delikatność, wyrafinowanie. No i piękny kolorek granatu. Ciekawie, ciekawie, ale zobaczmy dalej. I wtedy BUM! Jakbym się zakochała.
Piękne wzorki przypominające kwiatki, serduszka. Sto procent kobiecości i delikatności, urok, pełno słodyczy i młodzieńczego zauroczenia. No i wisienka na torcie: ten niespotykany kolorek, który właściwie trudno dokładnie określić. Róż, fiolet? Ważne, że naprawdę podbił moje serce. Wtedy właśnie pomyślałam, że TO JEST TO. Idealnie wyraziłoby mój styl, zwłaszcza, że wcale nie czuję się jeszcze dorosła. Wręcz odwrotnie - pragnę jak najdłużej być młoda duszą i uczuciami. Niby takie drobnostki, a jednak to one najlepiej wyrażają wnętrze. Dla mnie dobrze dobrana biżuteria to podstawa. Finezja! Oto określenie świetnie pasujące do pierścionka w romantycznym stylu. Na początku pisałam, że serce zabiło mi, jakbym się zakochała. Teraz powinnam usunąć to "jakbym" i zostawić samo "się zakochała(m)". Ewentualnie dodać, że na pewno.
STYL ROMANTYCZNY forever :D
napisał/a: agf 2013-03-09 17:58
Najbliższy mi styl to glamour. Dla mnie oznacza on całą gamę możliwości by pokazać, że jestem kobietą.

Bo kobiecość to dla mnie delikatność, choć jednocześnie i siła. Gdy trzeba to jestem jak ta skromna, aczkolwiek błyszcząca perła, innym razem potrafię lśnić jak twardy diament.
To odrobina dziewczęcego uroku, ale i dojrzałego seksapilu.

Kobiecość w stylu glamour to wysokie szpilki i obcisła sukienka, którą umie się zamienić na luźny t-shirt i spodnie w domowym zaciszu.

Moja kobiecość to właśnie takie niesamowite połączenie przeciwstawnych sobie cech i zachowań. Tak jak ten pierścionek - elegancki, błyszczący, szykowny, czarujący, gdy podkreśla mój szyk i sprawia, że tym bardziej luksusowo się czuję, ale i niezbyt nachalny i uniwersalny - doskonale sprawdza się i w bardziej stonowanej stylizacji.
napisał/a: annna84 2013-03-09 18:23
Najbardziej pasuje do mnie pierścionek w stylu Glamour. Zakochałam się w nim od pierwszego spojrzenia. Jest piękny, niespotykany i to niebieskie oczko... Niebieski to mój ukochany kolor od zawsze i on najlepiej podkreśla moją kobiecość. Taki pierścionek na palcu, przypominałby mi, że powinnam czerpać radość z tego, że jestem kobietą.
napisał/a: leoniu 2013-03-09 23:11
No i wyszło szydło z worka. Mam wrażenie, że każda kobieta chce być rockowa. Niektóre przeżyją ewentualnie wersję glamour. Takie marzenie, prawda. Moja dawna przyjaciółka lubiła mówić o sobie: Wiesz, no bo ja jestem taka trochę szalona.... A aktualna znajoma, opowiadając o jakiś damsko-męskich perypetiach stwierdziła: Bo ja to chyba taką zimną suką jestem...
A ja chyba jestem drobnomieszczańska. No tak wychodzi po dogłębnej autoanalizie, z której Freud byłby dumny. No nijak nie pasuje do mnie glamour. Kobiety glamour nie śpią we flanelowej piżamie w foczki. Ja mam za niskie ciśnienie na te jedwabie i koronki, zamarzłabym. I bez wełnianych skarpet???
Chciałabym być rockowa. Cholernie bym chciała, to robi wrażenie i ta stylizacja najbardziej mi się podoba. Niestety. Zakładam, że już na schodach cofałabym się, by włożyć zachowawcze dżinsy, ewentualnie beżową kieckę, bo się jakoś mniej rzuca w oczy. Zresztą z glamour byłoby pewnie tak samo. Już widzę jak idę w tych ażurowych pończochach (to NIE MOGĄ być rajstopy, prawda?) i tunice z ćwiekami powadzić lekcję. Rozmowa z dyrekcją naczelną - bezcenna.

I tak - przez negację, czego robić się nie powinno, stwierdzam, że zostaje mi tylko grzeczny wzór romantyczny, taki romantyczno - wiktoriański. Niech będzie. W tym pewnie czułabym się najlepiej. I powiem szczerze - nieco mnie to kompleksi. Mam takie dziwne wrażenie, że ten głupi romantyzm całkowicie oddaje moją naturę. Ładnie, grzecznie (no jest grzecznie), spokojnie... Prawie zapowiedź starej panny. To takie wiktoriańskie. Bez polotu, bez inwencji (czerwone rajstopki nie są inwencją!). Normalnie pruski biedermeier: spokojny, ustawny, niewadzący nikomu.
W szkole - miejscu pracy - może ujdzie. Poza szkołą wtopię się perfekcyjnei w tłum. Mężczyźni nie rozróżnią mnie od płyt chodnikowych... Wizja apokaliptyczna, ale lepszej nie będzie :)

Podejrzewam, że to geny. Powietrze porządnicko-wielkopolskie, wychodzący jeszcze z podłogi mego mieszkania w starej kamienicy pruski dryl, cień Bismarcka snujący się po Poznaniu i praca organiczna oraz u podstaw.

I na złość mam ochotę kupić sobie rockowy. Na pohybel!
napisał/a: Alciaaa 2013-03-10 10:54
Zdecydowanie styl glamour oddaje mój styl, gdyż lubię ładnie wyglądać, nie wyobrażam sobie wyjść z domu bez makijażu i kocham modę. Moje otoczenie tez jest w stylu glamour, który zafascynował mnie już jakiś czas temu. Lubię jak tradycyjne rzeczy łączą się z nowoczesnym designem. Lubię przeglądać się w swoich lustrach które mają bogato rzeźbione ramy. Nie czuję się w pomieszczeniach gdzie ściany pomalowane są na jeden kolor i reszta też dopasowana jest do tego koloru. Ja lubię nasycone kolory łączone z wzorami np. motywem zebry. W takim stylu czuję się młodo, świeżo i działa na mnie bardzo pozytywnie. Styl ten rozświetla naszą szarą rzeczywistość,pobudza wyobraźnię, uważam że fajnie być glamour. Sama lubię błyszczeć ale i świetnie się czuję w otoczeniu błyszczących tkanin, przeróżnych świecidełek, wyrazistych i odważnych kolorach.
napisał/a: Raffka 2013-03-10 16:37
Zestaw rockowy to zdecydowanie mój styl i najpełniej oddaje to, co uważam za kobiece: szokowanie, prowokacja, przesada, epatowanie seksapilem, doskonałością, kobiecością.

Nie jest to styl, który można by określić mianem "sztuki dla sztuki". O nie! Bez zachwyconego, zszokowanego lub pobudzonego odbiorcy to dzieło traci rację bytu. Stąd rockowa kompozycja biżuterii Pandora bez żadnej wątpliwości kojarzy mi się ze sztuką właśnie. Kontrast, igranie stylizacją na granicy prowokacji, natrętne nieuwalnianie myśli odbiorcy po kontakcie z tym stylem, to środki i efekty tej inspirującej stylizacji.

Taki zestaw nigdy nie będzie dla mnie czymś codziennym i powszechnym. Traktowałabym go jako - nawet nie ekskluzywną, a wręcz - artystyczną sferę swojego wyglądu.
napisał/a: kinias19 2013-03-10 19:16
Zdecydowanie GLAMOUR ! :) Lubię eleganckie a zarazem ekstrawaganckie ubrania, które potrafią zamienić brzydkie kaczątko w pięknego łabędzie których wyróżni się w tłumie. W mojej szafie obowiązkowo mam ubrania z błyszczących materiałów, eleganckie marynarki, sukienki o niecodziennych fasonach, lakierowane buty i torebki. No i oczywiście wyrazista biżuteria...Taki styl dodaje mi pewności siebie i podnosi moją samoocenę! :)
napisał/a: kasia1k1 2013-03-10 20:11
Styl Rockowy to zdecydowanie mój styl. Wybrałabym ten zestaw w ciemno :) Jest cudowny, jest czarny, bogaty, taki jak lubię. Rock to jest moja muzyka, a czarny kolor jest moim ulubionym. Nie często noszę biżuterię, ale jesli juz to wlasnie taką. Mroczne klimaty są bardzo bliskie mojej duszy :)
napisał/a: youazia 2013-03-10 20:36
Wybór jest ciężki, ale wybieram styl glamour ponieważ lubię stonowaną elegancję, a połączenie głębokiego błękitu ze srebrem jest bardzo subtelne i pasuje na każdą okazję. Uważam, że taki styl podkreśla moją kobiecość, a taka biżuteria nadaję się zarówno do pracy jak i na romantyczną randkę. A dodatkowo małe, błękitne oczko idealnie podkreślałoby kolor moich oczu.
napisał/a: folly 2013-03-11 10:30
Styl romantyczny to mój styl, gdyż jak każda chyba kobieta jestem romantyczna. Lubię dostawać kwiaty od swojego mężczyzny, jeść kolację przy świecach i uwielbiam walentynki!To takie miłe dostać kartkę z miłosną dedykacją, usłyszeć w radiu piosenkę zadedykowaną dla mnie od mojego ukochanego. Na codzień lubię nosić spódniczki, sukienki, kocham biżuterię i delikatny makijaż podkreślający oczy lub usta. Najlepiej czuję się w różach, czerwieni, uważam że te kolory ładnie podkreślają naszą urodę. Jestem romantyczką i mogę godzinami słuchać smutnych piosenek o miłości, czytać poezję, oglądać zachody słońca, spacerować brzegiem morza z ukochanym. Uważam się za osobę kruchą i delikatną, łatwo mnie zranić, łatwo wzruszyć i jak kocham to całym sercem i dla miłości jestem gotowa na wszystko.
napisał/a: Karrrolc1994 2013-03-11 11:15
Przemierza świat w różowej, zwiewnej spódniczce, która przypomina jej dziecięce marzenia o karierze baletnicy. Zasłuchana w odgłosy lasu, po lewo ćwierka skowronek, a tu po prawo potężnego dębu liście wołają o chwilę zainteresowania. W wielkomiejskich okolicznościach słyszy ponadczasowe ballady, które rozgrzewają jej serce. Zaczytuje się w romanse historyczne i poezję, która przenosi ją w świat niedopowiedzeń i wzniosłych metafor. Nieśmiało uśmiecha się do świata z utęsknieniem czekając na piękne chwile.
ach, znów pogrążyła się w świecie marzeń. Pytasz o jej styl? Romantyczny, jakżeby mogło być inaczej...
napisał/a: Erna 2013-03-11 13:35
Zestaw W Stylu Romantycznym Wydobywa Mój Styl Skromnej Tradycjonalistki Przywiązanej Do Pięknej Słodkiej Biżuterii I Kobiecych Sukienek, Marzącej O Wielkiej Bezgranicznej Miłości. Podkreśliłby Moją Kobiecość I Dodałby Wyrazu Mojej Naturalnej Urodzie Oraz Rozświetliłby Mój Wizerunek Romantycznej Marzycielki.