Konkurs "Elegia"

Być może nikt nie pamięta tej roli, nikt sie na niej nie skupił...Wszak do pierwszoplanowych nie należy, ale..według mojego uznania - do jednych z najlepszych. Film "Gothika" z 2003 roku. Pamiętacie? Śliczna Penelope Cruz wcięliła się w rolę Chloe Savy, pacjentki szpitala psychiatrycznego, nękanej przewidzeniami. Psychotyczne majaczenia paranoicznego umysłu są odrzucane przez lekarzy. Jednak Chloe uparcie twierdzi, że co noc jest gwałcona przez - jak twierdzi - samego szatana. Jej wymysły okazują się straszliwą prawdą, a owy diabeł - powszechnie lubianym i szanowanym człowiekiem.
Dlaczeog w tym filmie urzekła mnie pani Cruz? Ona urzeka mnie w każdej roli - swoim akcentem. Ale w tej - wyjątkowo, ponieważ postać, w którą się wcieliła, odegrała bardzo autentycznie. Jej śliczna buzia, ukazana tym razem jako wyniszczona farmaceutykami i szpitalnymi paranojami twarz obłąkanej kobiety, zdaje się być czymś niewiarygodnym, czymś, co sprawia, że paradoksalnie, wbrew wszystkiemu, chce się wierzyć nie opiniom lekarzy, a właśnie jej. Jej ogromne oczy przemawiają do nas, starają się krzyczeć z rozpaczy, ale...są zarazem martwe, zimne i puste. Choć gdzies tam, na ich dnie tli się iskierka nadziei, że ktoś przyjdzie z pomocą, ktoś uwierzy, ktoś sprawi, że koszmar się skończy...
Pod koniec filmu Chloe pokazana jest już jako zdrowa, powracająca do normalnego życia kobieta. I znów możemy podziwiać śliczną twarz Penelopy, która jeszcze kilka minut wzbudzała zupełnie inne uczucia. Nie tylko dobra charakteryzacja wpływa na taką różnorodność wizerunku Penelopy. Myślę, że jej plastyczna, bogata w mimikę i w wiele wyrazów twarz jest doskonała, by grać skrajnie różne postacie - od chorych i brzydkich, po piękne i urzekające... A właśnie obydwie te kreacje możemy oglądać w filmie "Gothika", w postaci Chloe Savy.

Penelope Cruz odnajdzie się w komedii, dramacie, filmie akcji, zagra po hiszpańsku, włosku, angielsku, francusku. Jest znakomitą aktorką jak i piękną kobietą. Co do aktorstwa- to z pewnością utalentowaną- o czym świadczą liczne role w filmach. Oglądałam jej filmy i uważam że umie znaleźć się w każdej sytuacji na ekranie.Według mnie najlepsza rola jaką zagrała Penelope Cruz była we "Wszystko o mojej matce". Skracając, jest to film o kobiecie, która sama wychowywała syna, a w dniu jego urodzin postanowiła spełnić jego życzenie i wyjawić mu, kim był jego ojciec. Jednak do tego nie dochodzi, gdyż chłopiec zginął potrącony przez samochód. Kobieta postanowiła odnaleźć jego ojca. Okazało się to jednak bardzo trudne, gdyż Esteban, przybrał imię Lola. Był tranzwestytą. W Barcelonie spotkała młodziutką, Rosę(Penelope) ze zgromadzenia zakonnego, zarażoną AIDS i w ciąży z tym samym Lolą, którego Manuela szukała...

Według mnie Penelope grała tam naprawdę realistycznie, w niektórych momentach czułam się jakbym tam była.. Czułam jej bezradność, jakby błaganie o pomoc,aż mnie ciarki przechodziły. Doskonale wcieliła się w postać zakonnicy. Film wywarł na mnie niesamowite wrażenie, właśnie dzięki grze aktorskiej przeuroczej Penelope. Jeżeli film wywiera takie emocje to zdecydowanie jest to zasługą ujmującej gry aktorów.
Momentami sceny mnie bawiły, a nieraz wzruszały do łez.
Fantastyczny film i świetnie zagrana postać naiwnej Rosy.
Jak dla mnie w "Wszystko o mojej matce" Penelope ukazuje swoją najlepszą kreację aktorską.

Penélope Cruz - niezwykle utalentowana aktorka, obdarzona niespotykaną urodą. Znana jest z filmów takich jak 'Kapitan Corelli', 'Banditas', czy 'Volver'. W mojej pamięci jednak najbardziej utkwiła jej rola w filmie 'Otwórz oczy' (reż. Alejandro Amenábar) oraz późniejszym remake'u tego filmu - Vanilla Sky (reż. Cameron Crowe).
Aktorka wcieliła się w postać Sofii Serrano, kobiety, w której zakochuje się główny bohater, David. Kiedy po tragicznym wypadku spowodowanym przez byłą dziewczynę jego twarz zostaje zmasakrowana musi się poddać operacji plastycznej. Po operacji jednak męczą go makabryczne wizje i problemy z odróżnieniem realnego życia od iluzji.
Sofia jest dla Davida swoistym pomostem, który łączy świat realny i wyimaginowany. Jej słowa wypowiedziane w początkowej partii filmu: Abre los ojos (otwórz oczy) powinny być dla głównego bohatera hasłem przewodnim jego życia, by nigdy nie zatracił świadomości tego co istnieje naprawdę, a tego, co jest tylko snem bądź urojeniem.
Penélope Cruz udowodniła, że można zagrać przepiękną kobiecą rolę, ukazując jej urok i seksualność bez wulgarnych scen i pokazywania nagiego ciała. Ponadto udało jej się zagrać dwie role ukazujące tą samą postać, w dwóch podobnych filmach, przedstawiających ten sam problem. Jest jedyną aktorką z obsady, która dostała propozycję zagrania w remake'u filmu 'Otwórz oczy' i producenci na pewno nie żałowali swojej decyzji. Wydaję mi się, że zagranie tej samej postaci w dwóch różnych filmach jest niezwykle trudne. Penélope ta sztuka udała się idealnie.

Moze smieszne pytanie ale co oznacza kreacja aktorska..ubior czy pod slowem kracja kryje sie sposob grania, rola? Nie rozumiem polecenia.... Z gory dziekuej za wyjasnienie.

Trzpiot...
a czy jakaś aktorka w filmie nosiła jedno i to samo ubranie??Ciekawe, jak opisałabyś te np.30 sek, gdzie Pani Cruz miała jakąś ładną sukienkę:P
Kreacja aktorska... kreowanie jakiejś postaci... ktoś się kreuje na kogoś wciela się... czyli odgrywana postać, rola po prostu!!Ech...

" ECH" - jak dobrze ze jeszcze sa pomocne osoby. Dziękuje za wyjasnienie. Pozdrawiam :)

Trzeba przyznać, że kreacje aktorskie Penelope Cruz są ciekawe, wzruszają, bawią i dają do myślenia.
Mi osobiście podoba się rola Niny Vasquez w filmie "Noel" za dobrą, autentyczną i urokliwą grę aktorską. Film z przesłaniem, niebanalny. Polecam na jesienne wieczory.

Urzekła mnie kreacja aktorska pani PE przede wszystkim w Vanilla Sky zapytacie dlaczego? a no dlatego, że gdy płakała to i ja płakałam i było to takie prawdziwe

A ja wciąż czekam na "kreację" Penelope, która mnie urzeknie. Czekam na rolę, którą zagra lepiej od pozostałych swoich ról, i w której będzie powalała widza na kolana autentycznością i swoją grą aktorską. Lubię ją jako aktorkę, ale jakoś nie mogę sobie przypomnieć żadnej jej roli, która zapadłaby w moja pamięć na zawsze.

"Volver"

Długo byłam pod urokiem filmu „Blow” gdzie Penelope Cruz zagrała z Johnnym Deep’em. Pojawiła się piękna, oczarowująca swoją kobiecością. Fantastycznie zagrała. Ale wrażenie zrobił na mnie J. Deep. Od tego filmu doceniłam talent aktora.
Ale wracając do Pani Penelope Cruz...
Dostałam od znajomych (ogromnych kinomaniaków takich jak ja) filmy Pedra Almodovara. Wpadłam na całego. Pochłaniałam filmy jeden za drugim. Stałam się wielbicielką jego twórczości. Język hiszpański, niebanalne historie, muzyka to wszystko sprawiło, że oglądałam filmy z wielką przyjemnością. Aktorka, która przekonała twórcę do swojego talentu i w końcu stała się „jego gwiazdą” jest właśnie Penelope. Zaczęło się od małej roli w filmie „Drżące ciało” – rola kobiety rodzącej dziecko w jadącym autobusie. Później był film „Wszystko o mojej matce” – rola młodej dziewczyny aż w końcu postać główna w filmie „Volver”. Postać Rajmundy jest tą, która zostanie w mojej pamięci na długo. Cruz gra kobietę po przejściach, która boryka się z życiem. Dzieli swój los z kilkoma innymi kobietami doświadczonymi przez życie, które kryją w sobie tajemnice sprzed kilkunastu lat.
Dlaczego ta rola? P. Cruz zagrała żywiołową, odważną i czasami melancholijną kobietę. Podobała mi się Rajmundy walka o swoje życie, które wydawało się, że odzyskała – życie biedne, pełne trosk ale stabilne. Znalazła swoje miejsce na ziemi, dlatego tak bardzo nie chciała go utracić. Odnajdywała nadzieję w chwilach kryzysowych i szła do przodu. Było w niej widać wolę życia. Nigdy nie traciła nadziei. Energia pchała ją do przodu a samodzielność pozwalała przeżyć kryzysowe momenty. Pod tą twardą skorupą kryła się jednak wrażliwa kobieta. Jej płacz powodował, że wierzyłam w jej rozterki i żal. Jej uśmiech rozjaśniał moją twarz. Dawka emocji ogromna. Do tego oryginalny język hiszpański, krajobraz Madrytu i całość staje się przepiękną bajką. Ale w bajce tej zawarte są prawdziwe relacje między kobietami w momentach zagrożenia dla nich samych. Wspierają się bo wiedzą, że tylko razem poradzą sobie w najtrudniejszych momentach życia.
p.s. Muzyka z filmu rewelacja

Mnie Penelope najbardziej zaimponowała w filmie, który może nie zalicza się do tych oskarowych, jednak jej rola wywarła na mnie wrażenie. Chodzi mi o film "Sahara". Jest to film lekki i przyjemny w oglądaniu, jednak nie musi to oznaczać, że rola dla aktorki również taka była. Penelope pokazała wielką charyzmę w scenach walki, widać było jej wielkie zaangażowanie i przygotowanie do filmu. Każdy gest mina zawsze były świetnie dobrane do sytuacji. Miała zagrać w filmie twardą kobietę i to zrobiła, lepiej niż musiała. Dzięki niej film nabrał żywiołowości, energii, nadała mu uroku i pikanterii dzięki swej hiszpańskiej urodzie. Przyznaję, że film w pewnych momentach stawał się nudny, jednak, kiedy tylko pojawiała się Penelope nuda znikała i nadal z zaciekawieniem można było oglądać kolejne sceny.