Konkurs:"Modna na plaży"

Malibu Beach S - z otchłani wód wyłania się czarna kocica, której podstawą plażowej stylizacji jest kostium - jednoczęściowy, ale jakże seksowny; o niejednolitej fakturze, przyciągający wzrok, z klasą. Na nadgarstku ma złotą bransoletkę. Ciało opalone, gibkie. Na plażowym ręczniku czeka na nią zwiewne, delikatne pareo, ciemne okulary przeciwsłoneczne i proste sandałki. Kobieta ta nawet na plaży jest tajemniczą damą, która dzięki oszczędnym, wyszukanym dodatkom podkreśla swoją klasę.

Najpierw jedna blada noga, później druga krzywa noga, głęboki oddech, by ze ściśniętym gardłem wcisnąć nieokiełznane brzuchowe fałdki, nieśmiało prezentujący się wielki, czerwony rumieniec zadowolenia na poliku, gdy meta na horyzoncie - jedno ramiączko – pyk, drugie ramiączko – pyk i „Hurrraa” okrzyk! Do stroju Malibu Beach r. S dorzucam mimowolne poprawianie mojego nieładu na głowie, seksowne spojrzenie (ale ale: na tyle, na ile potrafię :)) i soczysty owoc w dłoni – zakazany czy nie, kazać mu będę, by pomagał uwodzić. A zresztą... dajmy się wykazać panom w tej kwestii, pożądam super męskiej z wielkim sercem bestii! :)

Kostium firmy GATTA założy AGAT(T)A.


Plaża nie zawsze musi się kojarzyć jako gorący, piaszczysty dywan pod stopami.


Słońce nad Bałtykiem, mimo, iż jest na pewno najjaśniejszą i największą gwiazdą na wybrzeżu, to często jest albo tak skromne albo tak kapryśne, że nie lubi ujawniać się w całej okazałości.


Moja plażowa stylizacja to strój na plażę, ale podczas gdy pogoda nie dopisuje:
cytrynowa spódnica średniej długości z bardzo szerokim rondem, duży kapelusz chroniący przed silnym wiatrem, kostium Havana Beach rozmiar S zamiast bluzki, ażurowe długie, letnie kozaczki przez które przesypuje się piasek, czarny mini sweterek zakrywający tylko ramiona.


A jeśli ta stylizacja spodoba się słońcu na tyle, że będzie chciało wyjrzeć zza chmur by mnie lepiej zobaczyć wtedy zacznę powoli się przebierać by w samym kostiumie Gatta rozpocząć windsurfing.

Malibu Beach L
Piękny ten kostium ,mieć taki to moje marzenie,byłby to mój pierwszy i ten jedyny kostium ,ponieważ do tej pory nie miałam żadnego gdyż wstydzę się pokazywać w kostiumie kąpielowym .Ale kostium Malibu jest boski i dlatego moja stylizacja ograniczyłaby się do kostiumu i pareo,który w boskim żywiołowym kolorze i ozdobiony błyskotkami sprawi,że przy każdym ruchu będą uwodzicielsko brzęczeć i lśnić.Do tego dodałabym jeszcze wpleciony we włosy duży kielich kwiatu i stanę się królową plaży;)

[LEFT]Zamykam oczy... i przenoszę się w świat fantazji... Na sobie mam strój Malibu (S), długie nogi połyskują złotą satyną, na głowie kapelusz wykonany z misternie połączonych słomek... Po pierwszym wyjściu na plażę unosi się w powietrzu zapach drogocennych chwil, urzekająca lekkość romansu i dzikość bijącego serca. Po każdym kolejnym mój plażowy look dojrzewa i ewoluuje, przybiera zmysłowy i romantyczny charakter. Wyczuwam zapach nadchodzącej miłości, który zmienia się z czasem, karmiąc mnie błogimi doświadczeniami... [/LEFT]

Havana Beach S

Na plażę ubieram uśmiech i cały dzień go nie zdejmuję! Biorę ze sobą torbę radości i koc cierpliwości, a potem rozkoszuję się promieniami słońca i otaczającym mnie błękitem!
Ale aby nie zatracić się w tych przejemnościach, otulam się też nutą tajemnicy- różnokorolowym pareo, w którym czuję się niczym Królowa Kolorowych Ptaków i dopasowany, kobiecy strój Gatty wyzwalający we mnie słoneczną pewność siebie, a zalotnie patrzę nie tylko spod kolorowych rzęs, ale i spod ogromnego ronda plecionego kapelusza!

Uważam, że na plażę nie warto przebierać się, dlatego do kostiumu Havana Beach dobrałabym bandamkę (pomarańczową bądź turkusową) lub czapkę z daszkiem. Do tego krótkie pareo w kontrastowym kolorze i różowe japonki. Nie zapomniałabym o krótkich bawełnianych szortach.

Havana Beach, rozmiar S

Granat Panama Beach (M) sugeruje marynarskie konotacje... Zarzucam na ramiona białą koszulę Mężczyzny (za dużą - rzecz jasna). Podwijam rękawy na 3/4. Wsuwam espadryle w marynarskie pasy, wiązane w kostce. Jeszcze tylko sznurkowa bransoletka etno, okulary przeciwsłoneczne i prosta lniana torba z uszami...
...a w torbie książka....

"Być kobietą i nie zwariować" ;)
pozdrawiam

Idąc, kołysała delikatnie biodrami,
piersi falowały mimowolnie z każdym kolejnym krokiem,
włosy unosiły się, z każdym podmuchem ciepłego wiatru.
Szła pewnie, choć świadoma była swojej niedoskonałości.
Zwiewna, długa, jedwabiście gładka suknia wysmuklała nogi,
mocne ramiona otulała duża, iście błękitna chusta,
podkreślająca głębię jej oczu,
odsłaniając raz po raz strój panama beach w rozmiarze S.
Rzymianki odziewały jej stopy, pozwalając jednocześnie kroczyć i... zauroczyć.
Na nadgarstku fikuśnie posplatane rzemyki,
a z kołatającego mięśnia gdzieś tam pod mostkiem,
wydobywa się nieokiełznany potok szczęścia i lawina miłości.

Mężczyźni... Gdy będę miała ten strój, cóż Wy wtedy poczniecie? ;)

Gatta Malibu Beach z lekko drapieżnym wzorem,
i moja wakacyjna stylizacji nie będzie tylko wyobraźni tworem.
Tą czerń ze złotem i beżem połączę,
dwa światy - luksusu i dzikości złączę.
Beżowe szorty złotą nitką przetykane
włosy grubym czarnym rzemieniem w warkocz związane.
Słomkowy kapelusz z dużym rondem dorzucę
i czarno-złote okulary na nos wrzucę.
Moje nadgarstki ozdobią bransoletki skórzane,
czarne, w zwierzęce paski malowane.
Na stopach beżowe koturny ze świecidełkami,
w dłoni kopertówka z czarnymi zapięciami.
Całość moją opaleniznę podkreśli z daleka,
ach, na spacer promenadą w tym stroju tak miło się czeka!


(rozm. s)

Na wieczorne plażowe wyjście założyłabym: SZYKOWNĄ ELEGANCJĘ, którą podkreśla czarny strój Malibu Beach, ROMANTYCZNOŚĆ ornamentu oraz DELIKATNOŚĆ kroju, WYGODĘ dzięki zapięciu z tyłu i idealnemu dopasowaniu. Do tego dodałabym szczyptę ukochanych perfum a także muśnięcie ust czerwoną szminką; nie zapominając o uzbrojeniu się w prostą postawę i piękny chód. Zakładam wirtualną koronę;), godność, pewność siebie, miłość, pozytywne usposobienie i oczywiście promienny uśmiech. Ruszam na podbój morskich fal...
Do spełnienia powyższego marzenia potrzeba tylko stroju w rozmiarze L.

Plażowa stylizacja to nie tylko efektowne fatałaszki...
Wyobraź sobie jesteś na plaży, kobiety patrzą na ciebie zazdrosnym wzrokiem, wszyscy mężczyźni cię pożądają...Masz na sobie czarną zwiewną spódnicę maxi z wcięciem, które uwydatnia twoją nóżkę- oczywiście bosą, bo to dodaje ci uroku. Na głowie masz słomkowy kapelusz z szerokim rondem, a głównym elementem jest piękny jednoczęściowy strój HAVANA BEACH rozmiar S, który wspaniale uwydatnia talię, oraz bardzo podkreśla jędrne piersi.
Niestety, wszystko powyżej to tylko opakowanie, a nasze ciało ma tendencję do uwydatniania nerwowego trybu życia, złej diety i unikania wszelakiej aktywności fizycznej.
Więc przepowiadam wam! Nie będzie efektu "wow", jeżeli nie będziecie nad sobą pracować cały rok. Dla mnie kupno powyższych ciuszków to nagroda za intensywną pracę nad samą sobą. Według mnie strój HAVANA BEACH bardzo się wyróżnia wśród pozostałych. Ma w sobie to "coś", czuje, że o właśnie w nim w tym roku opanuje plażę we Władysławowie!