Konkurs "Skarby kobiecej torebki" z marką Menbur

napisał/a: Redakcja2 2008-04-09 16:23
Konkurs rozwiązany!!!

Torebki otrzymują:

1. petria1
2. Justyna5454
3. tomasam
4. paulla_b
5. aisza
6. lala82
7. illa
8. basiczek
9. Patrycja :)
10. magdanew
11. kiciuniaaa
12. anmonek
13. jolliiee
14. czarny_motyl
15. jenasiasta
16. Kizia76
17. wojdalka
18. choinka6
19. Mjane
20. ri125

Buty otrzymują:

1. miniar
2. Pufka
3. pamperek111

Serdecznie gratulujemy. Redakcja wyśle informacje o wygranej na prywatną skrzynkę na forum z prośbą o przesłanie danych adresowych.





Zapraszamy do udziału w konkursie, gdzie do wygrania są markowe torby i buty.

Torebka prawie każdej kobiety pęka w szwach i nigdy nie można znaleźć tego, co akurat jest potrzebne. Napisz na forum polki.pl, jakie 5 "skarbów" jest niezbędne w Twojej torebce i dlaczego. Najlepsze propozycje zostaną ocenione przez Konkursowe Jury.

Do wygrania 20 torebek i 3 pary butów marki Menbur.

Jeśli chcesz zobaczyć galerię nagród, kliknij Torby i buty marki Menbur
Uwaga! Jeśli wybierasz jako nagrodę buty (tylko rozmiary 37-39), to koniecznie zaznacz to w treści postu i podaj swój rozmiar. Lauretki konkursu otrzymają losowo wybrane produkty.


Zasady konkursu:
1. Konkurs "Skarby kobiecej torebki" zostanie przeprowadzony na forum serwisu polki.pl w terminie od 9 do 22 kwietnia 2008 r.
2. Nadesłane propozycje będą oceniane przez konkursowe jury, złożone z Redakcji serwisu [url]www.polki.pl[/url]
3. Nagrody – 20 torebek i 3 pary butów marki Menbur - trafi do 5 osób, których propozycje będą najciekawsze.
4. Jury podejmie decyzję dotyczącą zwycięzców 23 kwietnia 2008 r. i prześle informacje do osób nagrodzonych na ich prywatne skrzynki na forum, z prośbą o podanie danych osobowych. Nagrody zostaną wysłane pocztą.
5. Prawa autorskie majątkowe do tekstów nadesłanych przez uczestników konkursu powinny należeć do uczestników konkursu. Uczestnicy konkursu ponoszą pełną odpowiedzialność wobec Organizatora w przypadku zgłoszenia przez osoby trzecie roszczeń z tytułu naruszenia ich praw wskutek wykorzystania przez Organizatora tekstów zgodnie z niniejszym Regulaminem.
6. Dane do odbioru nagrody należy wysłać na redakcyjną skrzynkę forumową najpóźniej do 7 maja 2008 r. W przypadku przekroczenia tego terminu nagrody przepadają!
napisał/a: sampo21 2008-04-09 17:26
"Kiedy iluzjonista, za pierwszym razem, wyjmuje z cylindra to co chciał wyjąć,
to jest magia.
Jeżeli kobieta, za pierwszym razem, wyjmuje z torebki to co chciała wyjąć,
to jest..........
cud"

Niestety zanim znajdę coś co jest mi w tej chwili potrzebne muszę uzbroić się w cierpliwość... nie raz zdarzało się, że cała zawartość torebki lądowała na ladzie w sklepie:(

Zawsze noszę ze sobą:
Małą kosmetyczkę a w niej: puder, błyszczyk lub pomadka do ust, tusz do rzęs, lusterko... w każdej chwili moge poprawić niedoskonałości w makijażu.

Koleją rzecz bez której nie wyjdę z domu to telefon komórkowy, lubię mieć go przy sobie, zawsze mogę zadzwonić do męża i zapytać jak mu mija czas w pracy lub pochwalić się nowymi umiejętnościami naszego synka.

Portfel z gotówką i kartą na nieoczekiwane zakupy:) - będąc na spacerku czy zakupach z synkiem często odwiedzamy dziecinne sklepy, przyznam się, że rzadko wychodzimy z pustymi rękami:)

Dowód osobisty, książeczkę zdrowia moją i dziecka, kartę z grupą krwi.Te rzeczy noszę z przezorności, w razie omdlenia czy wypadku mam pewność, że przyjmą mnie i dziecko do szpitala.

... i mnóstwo innych drobiazgów... jak to dobrze,że synek ma na akcesoria i zabawki swoją torbę... bo wtedy zabrakłoby mi miejsca:)

P.S. W razie wygranej chciałabym otrzymać buty mój rozmiar to 37
cohenna
napisał/a: cohenna 2008-04-09 18:43
Witam
Moja torebka raczej nie pęka w szwach, bo nosze w niej tylko:
1 - dokumenty: dowód, prawo jazdy, zdjęcie rodzinne i takie tam
2 - telefon komórkowy - który jest jak "ręka" pozwala na kontakt z rodziną zawsze i wszędzie :)
3 - kilka paczek chusteczek higienicznych, bo cały rok jestem zasmarkana a szczególnie na wiosnę jak pylą rośliny
4 - pomadka ochronna :)
5 - a odkąd jestem mamą noszę parę pieluszek, chusteczki nawilżone, krem do pupy mojego malucha :) Bo nie wiadomo kiedy może się to przydać :p
napisał/a: Fraggy 2008-04-09 18:51
Kobieca torebka to niewątpliwie istna wyspa skarbów, a i tak czasami można w niej spotkać rzeczy o których nie śniłoby się żadnemu facetowi :)

1. Portfel - oczywiście też słusznych rozmiarów, bo musi pomieścić wszystkie najważniejsze dokumenty, pieniądze, wizytówki , karty i .... kupę śmieci zwykle (paragony, karteczki z pozapisywanymi telefonami itp).
2. Zestaw błyszczyków w kosmetyczce, specjalnie je właśnie policzyłam - 10 błyszczyków i pomadek, zastanawiam się, na co mi ich aż tyle ;)
3. Zestaw długopisów i kalendarz, bo zawsze panikuje, że długopis wypisze mi się w najmniej spodziewanym momencie (np. podczas zapisywania ważnego telefonu jakiegoś przystojniaka ;) ), jak to mówią - przezorny zawsze ubezpieczony :)
4. Zestaw małego głodomora - łyżeczka do jogurtów, nożyk do obierania owoców (kiwi, pomarańcze) + chusteczki, co by wytrzeć łapki albo buźkę :)
5. Zestaw awaryjny zawierający podpaskę i kupę tamponów, mam ich taki zapas, że bym mogła obdzielić połowę grupy na studiach, też zastanawiam się po co, aż tyle ;)

I żeby było jasne moja torebka jest bardzo pokaźnych rozmiarów, dlatego to wszystko i jeszcze wiele więcej jest w stanie się zmieścić :))
napisał/a: ~Agnese 2008-04-09 19:11
Mój znajomy kiedyś powiedział, że aby poznać kobietę trzeba zajrzeć do jej torebki. Uważam, że jest to prawda, gdyż jej zawartość świadczy o nas.
W torebkach robię regularne porządki, opróżniając ją ze wszystkich paragonów, chusteczek higienicznych, mniej lub bardziej ważnych notatek, ale zawsze zostawiam w niej kilka rzeczy.

Przede wszystkim telefon komórkowy. Zabieram go ze sobą zawsze i wszędzie, a bez niego czuję się jak bez ręki. Za każdym razem, kiedy zdarzało mi się zapomnieć telefonu bardzo pilnie go potrzebowałam. Poza tym, kontakt z chłopakiem, rodziną i znajomymi też jet bardzo ważny. Wiele osób uważa, że telefon to 'smycz', ale ja wcale tak nie myślę. Niepożądaną rozmowę zawsze można rozłączyć tłumacząc brakiem zasięgu, albo nie odebrać twierdząc, że nie mogło się znaleźć telefonu. Dla mnie telefon jest ważny ponieważ niemal codziennie dostaję ważne wiadomości między innymi dotyczące moich studiów. Tak więc telefon w torebce jest rzeczą niezbędną.

Kolejną rzeczą niezbędną w torebce jest zestaw kosmetyków i różnych akcesoriów kosmetyczno-higieniczno-przydatnych :). Od wielkości torebki zależy to, czy będą w kosmetyczce, czy wrzucone luzem. Zawsze mam przy sobie korektor, puder w kompakcie, błyszczyk, mały grzebień, wsuwki, gumkę do włosów, krem Nivea do twarzy i krem do rąk. Równie istotny jest pilniczek do paznokci, żebym mogła spiłować złamany paznokieć albo zająć się czymś 'pożytecznym' na nudnym wykładzie :) Od czasu mojego pamiętnego wypadku, kiedy w środku zajęć oderwał mi się guzik od koszuli w bardzo niekomfortowym miejscu (centralnie na biuście), kiedy musiałam spiąć bluzkę agrafką, mam przy sobie przybornik do szycia z różnokolorowymi nićmi. No i niezbędne lusterko. Bardzo często znajdą się tam również perfumy, o których zapominam i szukam ich potem wszędzie. Poza tym w mojej kosmetyczce zawsze znajduje się zestaw tamponów na wypadek niepodziewanej 'awarii'.

Nie ruszam się z domu także bez zapasowej pary rajstop. Niezmiernie rzadko zakładam spodnie. Uwielbiam spódnice i sukienki. Niestety, w naszym klimacie przez większą cześć roku muszę zaopatrzyć się w rajstopy, które do najtrwalszych nie należą. I znów nauczona doświadczeniem zawsze staram się zabierać ze sobą dodatkową parę, żeby potem nie biegać w panice z wielkim oczkiem na nodze i nie szukać sklepu gdzie mają moje ulubione rajstopy. Rajstopy wciskam nawet do najmniejszej torebki kiedy idę na imprezę (ponieważ znając moje szczęście o coś zahaczę nogą) i kiedy torebka jest wypchana do granic możliwości jestem wtedy skłonna zrezygnować na ich rzecz z innych, mniej potrzebnych przedmiotów (chociażby telefonu, któy w tym momencie ląduje w kieszeni chłopaka. Przecież nie włoży to kieszeni rajstop :D). Rajstopy mam ze sobą w torebce nawet kiedy na dworze jest względnie ciepło i wychodzę w gołych nogach. Pogoda bardzo szybko się zmienia, a rajstopy potrafią uchronić przed chłodnym wiatrem.

Zawsze mam przy sobie portfel z dokumentami. Ale nie lubię nosić przy sobie dużej ilości pieniędzy ze względu na to, że zawsze znajdzie się w sklepie coś, czego nie mam i co na chwilę obecną jest mi absolutnie, niezbędnie, koniecznie potrzebne. Nieoczekiwane zakupy potrafią zbytnio nadwyrężyć mój dość skromny studencki budżet, tak więc większość pieniędzy zostawiam w domu :) Dokumenty nosze zawsze przy sobie ze względów praktycznych. Nigdy nie wiem, kiedy mogą być mi potrzebne, a gdybym nosiła je raz na jakiś czas, nie rzadko zostawałyby w domu.
Mój portfel jest dużo bardziej zaśmiecony niż torebka, bo to zawsze do niego wkładam (a właściwie już wciskam) wszystkie karteczki z różnymi informacjami właśnie po to, by nie zaśmiecać torebki :)

Ostatnią niezbędną rzeczą jest zestaw plastrów (na obtarte stopy oczywiście). Jako, że nie lubię chodzić w spodniach, to ubierając spódnicę raczej wybieram eleganckie czółenka (do spodni też noszę eleganckie buty bo sportowych po prostu nie posiadam). Eleganckie buty na mniejszym lub większym obcasie mają to do siebie, że często obcierają, szczególnie wtedy, gdy stopa po zimie jest przyzwyczajona do wygodnych, zabudowanych kozaczków. Moje stopy niestety często narażone są na liczne obtarcia, kiedy to po całym dniu chodzenia w, wydawałoby się, wygodnych butach, nagle uświadamiam sobie, że nie dam rady dość do domu, bo moja pięta, palce lub inna część mojej stopy jest, krótko mówiąc, niedysponowana. Tak więc plastry bardzo często przydają się, nie tylko mi, ale również moim koleżankom, których torebki nie są wypełnione taką ilością praktycznych akcesoriów :) W opakowaniu plastrów trzymam też zawsze małe nożyczki, bo kiedyś miałam bardzo duży problem z 'ucięciem' kawałka na obolały palec.

Poza tymi 'obowiązkowymi punktami' w moje torebce znajduje się zawsze mnóstwo innych niezbędnych rzeczy, które są wymieniane w zależności od sytuacji :)
napisał/a: jagienkazbagienka 2008-04-09 21:01
O tym, co znajduje się w czeluściach mojej torebki, dowiaduję się zawsze, gdy słyszę dzwoniący telefon, (który także znajduje się w środku). Przekopanie się przez setki drobiazgów, które zasiedliły moją torebkę, jest nie lada wyzwaniem. Poszukiwania telefonu, którego dźwięk staje się coraz bardziej irytujący, trwa do chwili, gdy przedmiot ów zamilknie. Bo chyba zawsze historia kończy się w ten sam sposób- zawartość torebki ląduje na biurku/stoliku/innym płaskim podłożu, a wśród tych wszystkich, mniej i bardziej potrzebnych rzeczy także telefon, który wydaje z siebie ostatnie tchnienie. Za wszelką cenę staram się go wtedy reanimować, ale niestety… Osoba, która do mnie dzwoniła, najwyraźniej straciła cierpliwość. W takich momentach nie pozostaje mi nic innego, jak tylko włożyć tysiąc i jeden drobiazgów z powrotem. Mogę gwarantować, że gdy już uporam się z tym całym bałaganem i zamknę torbę, telefon zadzwoni po raz drugi. Ot, złośliwość rzeczy martwych.
Przedmioty, które oprócz telefonu noszę w torebce, to standardowe rzeczy, które każda kobieta musi mieć przy sobie. Na przykład lusterko. Jego obecność nie świadczy wcale o moim narcyzmie. Na pewno nie noszę go ze sobą po to, aby o każdej porze doby móc w nie spojrzeć i zadać pytanie: ”zwierciadełko, powiedz przecie, kto jest najpiękniejszy na świecie”. Nie jest to także moja prywatna broń przeciw Bazyliszkowi, gdyż jeszcze nigdy takiego obiektu nie spotkałam. W lusterko zerkam w ciągu dnia, aby poprawić makijaż lub fryzurę, albo tylko ocenić czy wszystko z moim wyglądem w porządku. Przy sobie noszę zawsze także paczkę gumy miętowej do żucia. Czasami wydaje mi się, ze jestem od tego produktu uzależniona. Ale nie zamierzam poddać się żadnej terapii, która miałaby mnie z tego nałogu wyleczyć. W każdym razie dzięki gumie, każdy może poczuć do mnie (i ode mnie) miętę :). Co takiego kryją jeszcze czeluści mojej torby? Zabawny portfel w motylki. W życiu ważny jest, niestety, nie tyle jego wzór, co zawartość. Oczywiście, jak głosi przysłowie – pieniądze szczęścia nie dają. Trudno się z tym nie zgodzić. Tak jak i z faktem, że bardzo ułatwiają życie. Chociaż nie jestem osobą przesądną (w domu mam czarnego kota i nie omijam go wcale szerokim łukiem, nawet w piątki 13.) noszę przy sobie mały kamyk, na szczęście. Moim amuletem jest krzemień pasiasty. Ostatnio wiele osób (nawet zagranicznych gwiazd) przeżywa głęboką fascynację krzemieniem. Według mnie jego uroda jest względna, a działanie… Cóż. Nie wygrałam jeszcze miliona w totku, ale być może w niedalekiej przyszłości, gdy zainwestuję w kupon… Kto wie.
cohenna
napisał/a: cohenna 2008-04-09 21:48
Witam
Moja torebka raczej nie pęka w szwach, bo nosze w niej tylko:
1 - dokumenty: dowód, prawo jazdy, zdjęcie rodzinne i takie tam
2 - telefon komórkowy - który jest jak "ręka" pozwala na kontakt z rodziną zawsze i wszędzie
3 - kilka paczek chusteczek higienicznych, bo cały rok jestem zasmarkana a szczególnie na wiosnę jak pylą rośliny
4 - pomadka ochronna, grzebyk do włosów
5 - a odkąd jestem mamą noszę parę pieluszek, chusteczki nawilżone, krem do pupy mojego malucha Bo nie wiadomo kiedy może się to przydać
6 - jakaś grzechotka lub maskotka
7 - podpaska lub pare tamponów
8 - organizer i pióro
9 - odmrażacz w spreju do zamków, mała latarka i jeszcze mniejszy scyzoryk (wielkości 3 cm), kilka malutkich żarówek od maluch
10 - moje maskotki ma szczęście: kostek :) i podkowa (z Wojciechowa) którą dostałam od siostry
11 - a jak jadę szkoły (znaczy na studia) to zamiast zamiast punktu 5 i 6 mam:
- gruby zeszyt lub kartki do pisania
- co najmniej 7-10 długopisów
- notatki z poprzednich zjazdów (plus pomoce naukowe :p)
- 1,5 litrowa butelkę cisowianki lub sok w 2 litrowym kartoniku
- kilka kanapek + kawałek swojskiego ciasta + czasem w pojemniczku sałatka
- biały fartuszek na ćwiczenia
- klucze do domu
- jak już dojadę na miejsce to dorzucam jeszcze radio i dokumenty maluszka
Buty rozmiar 38
napisał/a: mmXii 2008-04-09 22:04
S Szczotka potrzebna
K Komórka niezbędna
A Aniołek porcelanowy
R Rysunek Córeczki
B Błyszczyk :)
napisał/a: anneczkab 2008-04-09 22:10
jak wiadomo kobieca torebka nie może zawierać mało, ale 5 skarbów, które zawsze są ze mną to:
- chusteczki nawilżające do wycierania brudnego buziaka mojego kochanego pysiaka,
- jakaś niespodzianka w postaci wesołego baranka, małego autka lub pluszowego misiaka, który rozweseli smutną buzię mojego synka, gdy długa kolejka w sklepie lub smutna jego minka
- portelik z pieniędzmi by od czasu do czasu zachcianki me spełniał,
- telefon kmórkowy, który pozwala na spacerze z kochnym tatusiem się kontaktować i do zabawy go zachęcać, gdy daleka droga jeszcze przed nami ,
- i woda mineralna, której łyk orzeźwienia dodaje i do dalszych wiosennych spacerów siłę daje,
A poza tym drobiazgów co niemiara, papirków, rachunków i świstków bez których kobieca torebka nie byłaby sobą.:)
napisał/a: gimm1 2008-04-09 23:39
napisał/a: dudek2 2008-04-10 08:17
Oto 5 pozycji, które zawsze znajdują się w mojej torebce:

1. Dokumenty (dowód osobisty, prawo jazdy, legitymacja studencka, karty biblioteczne) - to po prostu podstawa mojego wyjścia gdziekolwiek. Bez tego zestawu się nie ruszam!
2. Portfel z chociażby kilkoma złotymi - przynajmniej na zakup wody mineralnej, miętówek czy biletu na tramwaj :)
3. Telefon komórkowy, bo lubię mieć łączność ze światem.
4. Chusteczki higieniczne - często łapie mnie katar, a poza tym przydają się do wytarcia ust po schrupaniu batonika czy ciacha w "chwili słabości" :)
5. Mała kosmetyczka, w której noszę pomadkę bezbarwną do ust, wkładki higieniczne oraz nitkę z igłą i tabletki przeciwbólowe - nigdy nie wiadomo, co nam się przydarzy podczas zwykłego dnia.
napisał/a: Justyna5454 2008-04-10 09:17
Hmm W Ciągu Naszego Całego życia Urośnie Nam 950 Km. Włosów,
Aż 20 Lat Przeznaczymy Na Sen,
12 Lat Wisząc Na Telefonie Na Pogaduchach Z Przyjaciółką
Zjemy Aż 30 Ton Jedzenia
Ufff To Brzmi Nieże, Ale Mam Coś Co Przebije Te Wszystkie Nasze Prześlanki,
Z Torebką Nie Rostajemy Się Nigdy, Jest Z Nami Od Początku Do Samego Końca.
Dla Mnie Kobieca Torebka Równa Się Intymność.
Mężczyżni Na Widok Torebki Krzywią Swoje Miny I Są Nawet W Stanie Powiedzieć, że Dzieci Nie Robią Takiego Bałaganu Jak My Same W Swoich Torebkach.
Dla Mnie Torebka To Prawdziwa Skarbnica Moich Damskich Gadzetów, Które Nie Raz Uratowały Mnie Z Opresji I Niespodziewanych Sytuacji, A Jak Wiemy Takich W Naszym życiu Nie Mało.
Moja Torebka Odzwierciedla Mnie Samą,
Reprezentuje 56 Kg. Prawdziwej Kobiecości,
99 % Kobiecego Diabełka
Z 1% Grzecznego Aniołka
- Gadzet Bez Którego Ja - Kobiecy Diabełek Nie Byłby Diabełkiem To Czerwona Pomadka ( Od Dawien Dawna Wiemy, że Kobiety Maja Wrodzony Talent Do Czarowania Wiec Dlaczego By Nie Grzeszyc Za Pomoca Czerwonej Pomadki)
- Gadżet Numer 2 To Słonik Z Porcelany, Jego Podniesiona Trąba Nie Raz Miała Okazję Przynieść Mi Szczęście I Spowodować Uśmiech Na Mojej Twarzy, Nawet Gdy Coś Poszło żle,
- Gadżet Numer 3 To Mała Latarka, Jestem Damskim Odpowiednikiem Makgajwera. Na Pewno Kojarzycie Tego Pana Z Serialu, Gdzie Za Pomocą Jednej Małej Rzeczy Zadziałał Cuda:)
- Gadżet Numer 4 To Cos Czego Nigdy Nie Jest Mało - Pieniądze Oczywiscie:)
Bez Nich Nie Jesteśmy Wstanie Wejść Swobodnie Do Sklepu I Poprosić O Tą Nową śliczną Bluzeczkę, Która Od Dawna Chodzi Nam Po Głowie:)
- Wkońcu Gadżet Numer 5 To Krem Do Rąk - W Kontaktach Z Innymi Ludżmi Stanowią Podstawę. Przy Witaniu Się Podajemy Sobie Rękę, Przy Pożegnaniu Również. Powinny Być Zawsze Zadbane I Odpowiednio Nawilżone:)