Książki

napisał/a: wikam2 2015-02-16 11:39
Wczoraj mąż z córką byli w empiku i kupili mi 2 pozycje :
1. R. Galbraith (to pseudonim J.K Rowling) Jedwabnik
2. King - Dolores Clainborne
No i ... czytał ktoś? Od czego zacząć? Bo w sumie chęci nie mam żadnych :/
Dziecko się cieszy, że wybrało mi Kinga ale ten już mi się tak przejadł, że ledwo na niego patrzę.
Przeczytałam po kilk str. z kazdej ale jakoś nic mnie nie pociąga...
Ba! Myślę czy nie zacząc od Igrzysk - dziecko sobie kupiło.
Chyba cosik....zapał straciłam ;)
napisał/a: wikam2 2015-02-16 11:39
Aha....gdzieś to pisałam ale nie pamiętam gdzie.
Przeczytałam stulecie chirurgów i jest super, polecam!
Kupię sobie kolejne z serii.
napisał/a: juliad 2015-02-16 16:29
Hej!
Ja ostatnio czytałam "Najdłuższą podróż" Nicolasa Sparksa. Polecam:)
napisał/a: wikam2 2015-02-16 16:50
A jak pisze?
Ja nic od niego nie czytałam :)
napisał/a: juliad 2015-02-17 10:50
Ja go uwielbiam, ale polecam tylko jeśli lubisz romantyczne historie :). Obowiązkowa pozycja to "Pamiętnik" i jak już wcześniej pisałam "Najdłuższa podróż". :)
napisał/a: Konstans 2015-02-19 18:30
Sparksa uwielbiam !!!!
Przeczytałam wszystkie jego pozycje. Przy większości płakałam. A "Pamiętnik" to naprawdę dobra rzecz.
Zawsze treść osnuta jest na miłości i jej przebojach ale jest tam tyle dramatu i niekoniecznie happy endu, ze nie tchnie kiczem.


Obecnie czytam pozycje nt. zdrowia, więc chwalić się literaturą nie będę ;)
napisał/a: wikam2 2015-02-19 19:10
A pamiętnik to nie jest to na czego podstawie o tej samej nazwie jest film?
napisał/a: Konstans 2015-02-19 19:46
Tak to to :)
Był niedawno w telewizji. Oglądałam :)
Choc jak każdy film na podst. książki - nie wygrał z pierwowzorem. Przynajmniej dla mnie.
napisał/a: wikam2 2015-02-20 11:22
Przeczytałam tego Kinga...i podobało mi się, na prawdę.
Nie było zadnych odniesień typu fantasy, raczej suche dramatyczno/obyczajowe fakty.
Cała książka to składanie zeznań na posterunku przez tytułową Dolores. Pojawia się morderstwo, molestowanie, oddanie, zaangażowanie...dużo humoru itp.
Ogólnie to bym ją porównała do Misery :) Szkoda tylko że obie ksiązki są krótkie.
napisał/a: wikam2 2015-03-06 16:29
Wiecie co? Ja dalej męczę tego Jedwabnika. Taki jakiś ....męski? No nie wchodzi mi nic a nic ;/
napisał/a: jane_eyre 2015-03-27 12:42
ja ostatnio z kryminałów to czytałąm Miloszewskiego trylogię a z innej beczki "Siłe serca" baptista de pape, coś w rodzaju takiego duchowego przewodnika, inspirujace :)
napisał/a: wikam2 2015-08-18 15:51
Cięzko zazwyczaj przekonać mnie do książek, które czytają wszyscy...I tak samo było z "Arabską żoną".

Załozyłam, że jak to książki w stylu np; "Tylko razem z córką" będzie o złym arabie i biednej polce. Jedno a to samo.
Otóż nie.
Książkę kilka dni temu pozyczyła mi koleżanka a ja do tej pory zdązyłam już przeczytać ww., "Arabską córkę", "Arabską krew" i zabieram się za "Arabaską księżniczkę".

Dlaczego ksiązka różni się od innych zjamujących się tym samym tematem?

W pierwszej części poznajemy Dorotę. Główną bohaterkę. Przezywamy z nią okres zakochania, odpowiedzialności, narodzin dzieci. Potem poznajemy kulturę państwa libiskiego. Oczywiście cały czas krązymy w koło jej męża Ahmeda - jakże to zmienionego uosobieniem i pogladami w swoim państwie(!) ale dopiero na koniec (a powieść liczy ponad 500 stronic) czytamy o ciosie w stronę Doroty i jego niecnym, a właściwie ohydnym uczynku.
I co? I to nie koniec!
O dalszych losach Doroty i Marysi dowiadujemy się z kolejnej powieści! Jest kontynuacja!
A Marysia...Jest to córka Doroty, która w kolejnej części dorasta i zostaje kobietą. Kobietą która wychodzi za muzułmanina. Nim to robi poznajemy kulturę Ghany, Jemenu a w trzeciej części ślędząc nadal losy bohaterek lądujemu w Arabii Saudyjskiej.
W miedzyczasie wiele podróżujemy!
Każdy z ww. krajów różni się. Czytamy o zywczajach ale dotykamy też wojen, zamieszek czy ataków na WTC...i rodziny Bin Ladenów.

Każda z kolejnej książki jest wg. mnie gorsza gdyż głównie skupiamy się na kraju a nie losie bohaterek, ale one ciagle tam są.
Dowiadujemy się o nich wszystkiego, łacznie z ich rodzinami.

Poróżnienie kulturowe, miłość, zmiana osobowości, przywiązanie do tradycji, nie raz sceny strice należące do horroru, choroby, macierzyństwo, oddanie, relacje, podporządkowanie ... wszystko to znajdziemy w ww. serii którą polecić mogę.

Czytałam wiele książek opierających się na kulturze arabskiej, afrykańskiej, na przesądach, kulturowych tradycjach, obrzezaniach etc. ale tu doczekałam się rozwiązania/wyjaśnienia chyba wszystkich zgadnień dot. każdej z postaci.
Książki nie są hitem, ale są b. dopracowane i warto poświęcić im chwilę czasu.

Jeśli ktoś ma chęć zanużyć się w głąb ultury arabskiej czy innej, śledzić losy bohatareke - polecam.
Książkę można nabyć jako paiperkową - która najbardziej kochamy, ale także z postaci ebooka czy ściagnąc z chomika.

Ww. zaciekawiły mnie bardziej niż znane każdemu "Spalona zywcem" czy " Kwiat pustyni" - w Arabskich "dyrektyjkach" także jest o obrzezaniu.

A co do moich serio upodobań to - jeszcze nie przeczytałam nowej powieści T, geritchen - musze ją zdobyć :)