Lepsze sandałki białe czy czarne?

czarne...zdecydowanie

białe na dzień.. czarne na noc.. :D
.
.

Ja jestem osobą praktyczną dlatego lubię czarne rzeczy i dodatki - do wszystkiego pasują :) Ja głosuję za czarnymi sandałkami.

Czarne, mniej się brudzą. No co, jestem leniwa :P

Na lato białe fajnie wyglądają, zależy też zresztą od fasonu. Czarne buty przez cały rok się nosi, więc w lecie jak najbardziej mozna poszaleć ;)

Też jestem za czarnymi :) Jakoś nie mam przekonania do białych sandałków...

Na lato zdecydowanie białe, słońce nie będzie tak mocno przygrzewało jak w przypadku czarnych. Zresztą lepiej wybierać jasne kolory na lato, takie jest moje zdanie.

mam jedne białe sandałki i jestem z nich zadowolona:) wiem, że białe buty są znienawidzone (szczególnie kozaczki;) ) ale według mnie wszystko zależy od fasonu i od tego do czego te sandałki założymy. głosuje na białe!

Dokładnie, mi też bardziej na lato pasują jasne, jesli ktoś nie lubi białych, to może kremowe - tak na dobry początek.

Ja już od kilku lat chce sobie kupić takie sportowe sandałki z beżowej skórki. Moim zdaniem kolor sprawia, że wydają się być bardzo lekkie. No i wygodne. Niestety zawsze są jakieś inne wydatki a ja kończę w tanich japonkach :(

Ja mam skórzane sandałki w kolorze bardzo jasnego beżu, podobają mi się tez sandałki w kolorze naturalnej brązowej skórki, natomiast czarne nie miała bym do czego nosić, chyba tylko do wyjścia, bo tak to mam ubrania bardzo kolorowe na lato więc te jasne sandałki dobrze mi do wszystkiego pasują.

lucy843 napisal(a):

Zasadniczo to ja nie lubię czarnych butów w lato. A białe sandałki to podobno tak jak białe kozaczki(czyli obciach)! Ja osobiście mam szaro-srebrne, z czerwonej krokodylej skórki i brązowe:)

Dlaczego białe sandałki to obciach? :( przecież lato to czas na jasne kolory a biel jest bardzo sexy. Osobiście uważam że białe sandałki nie mają nic do białych kozaczków... nie przesadzajmy