Lista marzeń

aby wszyscy z mojej rodziny i moi bliscy byli zdrowi i szczęśliwi;) i żeby niczego nam nie brakowało ;)

Przypuszczam że każdy z nas ma swoje marzenia !Ja marzę żeby wyjechać z dzieciakami i mężem na ferie zimowe w góry !I akurat tak się złożyło że
jest taki konkurs Kinder Pingui i można wygrać wycieczkę w Alpy, strasznie chciałabym wygrać myślicie że to możliwe. Bo zniżkę w Coccodrillo już dostałam, ale chcę wycieczkę!!! Co tam piszecie?;)

A nie powiem Ci co tam pisze, bo mi sprzątniesz nagrode sprzed nosa:P nagroda jest niczego sobie więc uważam, że warto jest trochę się wysilić nad odpowiedzią. Pozdro

A ja marzę o domku z ogródkiem, usytuowanym w jakimś zacisznym miejscu :)

A ja marzę żeby wylosowac choc jeden bilecik na euro 2012 :)

Ja mam póki co tylko podróżnicze marzenia. Przede wszystkim wielkie jabłko, czyli Nowy Jork - moje marzenie już od jakiegoś czasu. Poza tym Moskwa - byłam jako dziecko, jedyne co pamiętam to malowidła w metrze. Poza tym Mongolia, ale trochę się boję. ZOabczymy, czy mi się spełni.

Moim marzeniami są :

-Zdrowie dla całej rodziny by nie musieli się niczym martwić
-Bym była szczęśliwa do końca życia z moją drugą połówką
- i żebym miała tyle siły by móc zrealizować wszystkie swoje pomysły i marzenia !!

Mi sie marzy egzotyczny wyjazd ..tylko we dwoje .mmm...

Ja, nieskromnie przyznam, że nie mam jednego, czy dwóch marzeń, ale wręcz całą listę. Od jakiegoś czasu pracuję i pracuję i chyba dlatego na pierwsze miejsce mojej listy wskoczył wyjazd wakacyjny, a najchętniej jakaś orientalna wycieczka, tylko z funduszami trochę kiepsko. Jako, że szczęściu trzeba pomagać, więc zastanawiam się, czy nie spróbować w jakimś konkursie, tylko, że sama wolałabym wybrać miejsce, w które pojadę. Znalazłam coś takiego, co się nazywa 7 marzeń http://chiquita.eu/pl/pl/7marzen.html Czy próbował ktoś w taki sposób?

ja też muszę przyznać, że nie mam tylko jednego marzenia. To długa lista, bardzo długa ale tym które chciałabym zrealizować jakie pierwsze to przejażdżka bolidem po torze wyścigowym. Ostatnio znalazłam taki artykuł, który utwierdził mnie, że szalone pomysły nie są tylko w mojej głowie http://wtnj.pl/e2d , nie ma marzeń dziwnych są marzenia do zrealizowania i ja do tego dążę, następnym moim celem będzie skok ze spadochronem;). Mam jeszcze te mniej przyziemne ... ale tych jest jescze więcej;)

U mnie marzenia dzielą się na dwie grupy: jedna niematerialna, druga właśnie materialna. Chciałabym mieć dobrze płatną pracę, żebym mogła kupić samochód i wygodnie żyć. A z drugiej strony marzę o tym, żeby żyć w zgodzie ze sobą, być szczęśliwą osobą :)

dziendobry, takie marzenia ma chyba większość z nas, u mnie podobnie :)