...Miałam sen...

Mialam piekny sen

Zadzwonili do nas z wiadomoscia, ze maja dla nas coreczke ... Bylismy w ogole nie pzrygotowani .. to sie stalo tak szybko!!!
Byla z Kolumbii, miala 3 lata, cere miala jasna, kruczo- czarne loczki

jeju...jeju..... cudowny sen

Zaczelam 2 dni temu nowa ksiazke, o adopcji dizewczynki z Peru... stad ten sen... czytalam pzred samym zasnieciem

H2O napisal(a):

Byla z Kolumbii, miala 3 lata, cere miala jasna, kruczo- czarne loczki

Mój mąż miał podobny sen wczoraj:) Nalezy do osób, które mało kiedy śnią i pamiętają to co im się śniło, ale ten ,,koszmar" jak to określił musiał zapamiętać.
Śniło mu się, że urodziłam 2 dziewczynki - bliźniaczki:)
Podobno dałam też im jakieś wymyślne imiona, ale nie pamiętał ich.

Facet to jednak zdolna bestia i zaraz obrócił sen na swoją korzyść - czyli stwierdził, że jak tak mu się przyśniło to zapewne będzie 2 chłopców

Asior napisal(a):

Śniło mu się, że urodziłam 2 dziewczynki - bliźniaczki:)

Asior napisal(a):

Facet to jednak zdolna bestia i zaraz obrócił sen na swoją korzyść - czyli stwierdził, że jak tak mu się przyśniło to zapewne będzie 2 chłopców

Faceci
Asior,

H2O, Asior, życze aby te piękne sny się spełniły

H2O napisal(a):

jeju...jeju..... cudowny sen

Naprawdę cudowny

Asior napisal(a):

ale ten ,,koszmar" jak to określił musiał zapamiętać.

Asior napisal(a):

Śniło mu się, że urodziłam 2 dziewczynki - bliźniaczki:)

Cudnie :)

A mnie się dzisiaj śniło, że poszliśmy z moim ukochanym na spacer, podziwialiśmy piękne widoki (nie wiem gdzie to było ;)) i w pewnym momencie on stanął za mną i czule mnie objął. W tym śnie czułam się wyjątkowo a co dopiero jakby to było w realu. Czułam to charakterystyczne ciepło jak mnie obejmował, szybsze bicie serce, jego zapach. A potem...obudziłam się :/. Echhh... Chyba to ta tęsknota za nim tak na mnie wpływa...

Snilo mi sie ze bylam w ciazy! Przyjacioalka podczas wyjazdu zaczela mowic ze mam dziwnie duzy brzuch...bralam tabletki, mialam @ i nagle brzuchol zaczal rosnac taki dziwny sen

Mi się dzisiaj śnił urlop:

Wyjechaliśmy z K na jakąś egzotyczną wycieczkę, mieliśmy piękny hotel i bajeczny widok z okna. Nagle zaczęło się trzęsienie ziemi, zaczęliśmy gnać przez cały kompleks po gruzach , żeby jak najszybciej wyciągnąć paszporty z pokoju i mieć je przy sobie. W trakcie drogi krzyczałam do K. że musimy jak najszybciej stąd uciekać albo w głąb miasta albo najlepiej na lotnisko bo tam się nic na nas nie zawali i może uda się uciec, a tutaj jeszcze zaraz pojawi się fala z morza i woda zaleje wszystko bóg wie jak daleko.
W momencie jak dobiegliśmy do wejścia zaczęły się kolejne wstrząsy i powiedziałam że albo wchodzimy razem po paszporty albo nie wchodzimy wcale i się obudziłam zlana potem i spięta jak struna w gitarze...

apokalipsa normalnie - chyba przestanę oglądać wiadomości

Na wspomnienie mojego dzisiejszego snu do tej pory jestem w szoku

Przyjechała do mnie nasza Rooda z mężem i z całą moją rodziną przebieraliśmy się w jakieś skąpe ciuszki.
Chodziliśmy w samych kusych nocnych koszulkach po domu, wymalowani ostro, a Adam robił nam zdjęcia:)
Największy ubaw mam i tak z mojego Taty, którego Rooda przebrała za indianina i który latał po domu w stringach

Dawno tak dobrze się we śnie nie bawiłam

Asior, z ta Rooda cos musi byc....
Mnie sie snila ostatnio jak z jakas kolezanka krecily teledysk na schodach do piosenki Lady GaGa - najlepsze ze sie obudzilam i ta piosenka leciala
Ojjjj Rooda po slubie dziala na wyobraznie

Asior, ale miałaś przeżycie
]

A mnie śnią się ostatnio same bzdury- ponoć w ciąży normalka

Najlepszy z najlepszych jest taki: jadę z Mężem autkiem przez las,w pewnej chwili zauważyłam,że coś jest na obu poboczach,włączyłam światła drogowe i zobaczyłam mnóstwo dzikich zwierząt- jelenie, niedźwiedzie, wilki, lisy, dziki itd siedzące na wysokich krzesłach przy stole i popijające.... piwko