miesiaczka po porodzie

napisał/a: baret 2008-11-26 21:34
sprostowanie, by nyło wszystko jasne:
karmienie piersią zabezpiecza przy spełnieniu okreslonych warunków.
Samo karmienie np. 3 razy na dziń i już - z całą pewnością nie zabezpiecza.
Czyli koleżanka miała i nie miała racji. WSzystko zalezy co ktoś pod tym określeniem rozumie.
napisał/a: ola_miko21 2008-11-26 21:39
A skad karmiac piersia mam wiedziec kiedy zaczne jeczkowac?? Biorac przyklad ze mnie karmilam moje dziecko bardzo regularnie, okres dostalam po 6 miesiacach nadal karmiac, skad moglam wiedziec ze jajeczkuje, nie mialam typowych objawo jak teraz czyli bol brzucha itp. Wiec moglam zajsc w ciaze pomimo karmienia piersia.
napisał/a: ola_miko21 2008-11-26 21:47
z ciekawosci zaczelam szukac:) Znalzlam: Wiele kobiet sądzi, że po porodzie, w okresie karmienia piersią, nie można zajść w ciążę. Nie jest to prawda! Karmienie nie zabezpiecza w stu procentach przed zajściem w ciążę. U kobiet, które karmią bardzo intensywnie (niemowlę nie dostaje żadnego innego pokarmu), prawdopodobieństwo zajścia w ciążę ocenia się mniej więcej na 2 proc. w ciągu pierwszych sześciu miesięcy po porodzie.
napisał/a: ola_miko21 2008-11-26 21:49
Karmienie piersią nie daje stuprocentowej pewności, że nie zajdziesz w ciążę. Teoretycznie prolaktyna, hormon odpowiedzialny za laktację, jednocześnie hamuje jajeczkowanie. Ale jest wiele czynników, które mogą zaburzyć to "antykoncepcyjne" działanie prolaktyny: ogólny stan zdrowia kobiety, ze szczególnym uwzględnieniem gospodarki hormonalnej, sposób odżywiania i wreszcie jej indywidualne predyspozycje. Dlatego gdy kobieta karmi niemowlę wyłącznie piersią (nie podaje mu nic innego, nawet do picia), jest zdrowa i nie przyjmuje żadnych leków, w ciągu pierwszych 4 - 5 miesięcy ma małe szanse zajść w ciążę, ale ryzyko takie istnieje. I rośnie ono z każdym tygodniem!
napisał/a: baret 2008-11-26 22:49
no właśnie.
opisze jeden z warunków - dieta.
np. sprawa odżywiania - ludzie jedzą "oczami" - tzn to co jest ładne, a z uwagi na ogólną dostępność pozywienia jedzą ponad miarę - bo "oczy" namawiają.
Zwiarzęta kierują sie wechem - a dostęp do pozywienia jest ograniczony.
Kobieta w trakcie lktacji powinna niecho chudnąć - wszak ten tłuszczyk zgromadzony w udach i na brzuszku miał słuzyć na przetrwanie czasu gdy samiec pójdzie na polowanie i coś przyniesie do jedzenia.
Ale skoro jedzenie jest cały czas dostepne... kobieta nie chudnie, a organizm ocenia to jako stan ze kobieta moze zajść w kolejną ciążę.

dlatego powtarzam ze koleżanka miała rację i jej nie miała.
Wszystko zalezy jak to rozumiemy.

dodać nalezy ze 100% pewności nie zajścia w ciązę da tylko 100% wstrzemięźliwość seksualna.
Nie ma metody antykoncepcyjnej która dałaby 100% pewniości nie zajścia w ciążę.
napisał/a: POZIOMA 2008-11-27 09:13
Baret watpliwa jest to metoda nawet przy karmieniach regularnych, uwierz, bardzo malo skuteczna, bo owszem krawien nie ma ale "jajo"ze tak powiem czeka... i niestety karmieni musi bym rowniutko co 3h, nawet w nocy sie budzic i karmic i nawet nie wiesz czy zadziala...
Ja mialam okres po 10 miesiacach, ale polozna srodowaiskowa od razu powiedziala kobieto strzez sie seksu bez zabezoiecznia, bo to antykoncepcja nie jet, nie znasz dnia ani godziny...

Inna koleznka miala zaraz po porodzie, a i tak dlugo karmila piersia cos ponad rok...
napisał/a: ola_miko21 2008-11-27 11:27
Baret jak widac w internecie pisze, ze nie jest to metoda antykoncepcji i trzymajmy sie faktow, a nie wywodow, o odzywianiu sie i zwierzetach bo my ludzmi jestesmy!
Jak widac kolezanka racji nie miala!!!
Pozioma dzieki za wsparcie, bo mnie po malu krew zalewala!
napisał/a: POZIOMA 2008-11-27 18:42
Beret jak Ty nas mozesz porownywac do zwierzakow....

Beeret a z tym chudnieciem to tez jest tylko teoria, ja chudne juz poltora roku, mimo pracy mimo karmienia piersia i mimo tego ze jem malo z natury... dzizys dziewczyno gdizes Ty sie uchowala?

A propo jedzenia i tuszy to wiedz ze np plastry sa przewaznie dla kobiet do 70 kilo bo poznije horomn moze sie nie przebic ...

Eh Ola szkoda dyskusji.
Taka antykoncepcja jest jak sotunek przerywany opisywany na seksie:D czyli zero pomyslunku :D
napisał/a: ola_miko21 2008-11-27 22:59
Tez tak sobie pomyslalm, ze na tym czas skonczyc, niektorym to sie nie przegada, ale to nie nasz problem:) Pozdrowienia POZIOMA:)
napisał/a: POZIOMA 2008-11-28 12:33
Masz racje Olus, pozdrawiam:)
napisał/a: baret 2008-11-29 00:21
A cóż obraźliwego jest w tym, że ludzie podlegają tym samym procesom co ssaki. Człowiek to niby skąd się wziął?
Ja wiem - prof.Maciej Giertych twierdzi ze ewolucji nie było. Można i tak.

Aby nie zajść w ciąże w trakcie laktacji musi być m.in. 8-10 karmień w ciągu doby, najdłuższa przerwa (nocna) nie dłuższa niż 6 godz, itd.
U zwierząt - ssaków, to norma! (tj, częste karmienie, i małe przerwy)
Ważne by wciąż był utrzymywany wysoki poziom prolaktyny w organiźmie.
Noooo, która z was tak karmi? A takie karmienie zabezpiecza przed ciążą.
ale jak wszystko, nie zabezpiecza w 100%.
(poproszę przykłady zabezpieczenia w 100% - poza życiem w celibacie)

A tak na marginesie - nie widzę powodu by mnie oceniać? i w sposób pejoratywny wypowiadać się na temat mojej osoby. Czy ja was oceniam? cierpliwie tłumaczę - i prowadzę polemikę.
sugeruję polemikę merytoryczną, bez "osobistych wycieczek" niczego nie wnoszących do dyskusji.
napisał/a: POZIOMA 2008-11-29 08:04
Baret ale czy wiesz ze ssaki np suki zachodza w ciaze tyljo dwa razy do roku jak maja chcice ? uwazasz ze tak jest tez w naszym przypadku??? widzialas kiedys psa i suke jak ni cieczki ? nawet sie nie dotkna przez pol roku!!!!
wiec sory ale sie roznimy i to bardoz a laczy nas tylko to ze karmimy gruczolami mlecznymi !!!!!!

Inie masz oco tlumaczyc bo ludize sie moga kochac ile chca a wierzeta zamiast uczuc maja instykt i wedlug niego zyja!!!! wiec sory ale laktacja jest bardoz malo skuteczna metoda antykoncepcji ze wszystkich dostepnych ba rynku !!!!!