Mikołajki

U mnie Mikołaj w tym roku już był ale pewnie jeszcze przyjedzie :) mój Misiek cały czas ostatnio cos chce mi kupować i kupuje, a jak mu mówie że nie potrzebuje, albo żeby mnie tak nie rozpiszczał to wymyśla że to na mikołaj, to będzie na gwaizdkę itd...śmiałam się ostatnio że ja chyba już wykorzystałam limit przentów do 30 urodzin :) a mam dopiero 22 lata...

Ja mojemu Miśkowi kupuje ostatnio ciuchy u mnie w pracy, bo są rewelacyjne a ja jako pracownik kupuje bardzo tanio. Tak więc na mikołaja zamówiłam mu bluzę, a na gwiadkę dostanie kurtkę :)

Tradycja u mnie w domu jest taka że kupuje każdy każdemu coś pod choinkę (poza dzidkiem, który do takich małych torebeczek wkłada zekolade i pieniądzę). To bardzo fajne tak po kolacji wigilijnej otwierać prezenty.
Mikołajki obchodze tylko w domu. A w tym roku również podczas organizowanej świątecznej imprezy firmowej będą prezenty.

U mnie podobnie jak u Anetki pod choinke kazdy kazedmu daje jakis prezencik i takze po kolacji ja( jako najmlodsza - czy w koncu odklei sie ode mnie ta latka najmlodszej ?? - mam juz 22 prawie 23 lata! ) zaczynam wyciagac spod choinki prezenty i wreczam po kolei kazdemu z osobna. Nigdy nie wiem kiedy podkladaja te wszystki prezenty i ktory od kogo ale to jest wlasnie w tym najwspanialsze :) Uwielbiam ta chwile - jest taka magiczna :)

U mnie na Mikolaja rzadko dajemy sobie prezenty ale na BN tak i do tego moj facet ma w 2 dzien swiat urodziny Anetko fajnie masz z tymi ciuchami ja tez tak chce szczegolnie ze jak cos mojemu kupuje to mam problem z rozmiarem bo jest chudy bardzo- czas go podtuczyc

No ja nie mam problemu z rozmiarem, bo nawet jak wezmę zły to zawsze moge wymienić :)

My obchodzimy Mikołajki. Zawsze dajemy sobie jakieś drobiazgi i słodycze, a na Gwiazdkę to większe prezenciki.
Na te Mikołajki kupiłam Ł. sweterek i słodkości.
A najlepsze jest to, że Ł. pytał mnie wczoraj i dziś: ,,a co ja dostanę od Mikołaja?''
A ja: ,,no nie wiem, a byłeś grzeczny?''
Ł: ,,no własnie chyba nie i teraz rózgę dostanę...''
Mój słodki - jak mały chłopiec.
A ja jakoś wytrzymuję i nic nie powiedziałam.

Dla wszystkich najbliższych mam słodkie mikołajki, a dla mamy i siostry- małe upominki.

A na Gwiazdkę nie mam na razie żadnych pomysłów.

ja mojej mamie i bratowej kupiłam kolczyki. dla bratanka mam całe siatki prezentów. a dla reszty kupie w polsce bo już się nie zmieścimy do samochodu.

A ja dzis bylam na zakupach....kupic cos mojemu MEZOWI wiec pochwale sie:
kupilam mu koszule +zestaw kosmetykow z Adidasa.

ja tez dzis bylam w sklepie i do prezentu ktory juz dalam (expres do kawy) kupilam jeszcze perfume Brunno Bannani - czarny , misia - aniolka oraz paczke slodyczy. Mam nadzieje ze spodoba mu sie prezent.

Kupiłam Ukochanemu słodycze.
Za to on do mnie przyszedł... z workiem węgla . I stwierdził, że mam się cieszyć, bo mimo że byłam niegrzeczna, to przyniósł mi jedne z lepszych brykietów...
Całe szczęście, że godzinę później dał mi też słodycze ;)
(Oj, ja mu się w przyszłym roku odpłacę... )

A my mieliśmy bardzo fajne Mikołajki. dark_salve już o tym pisał w ShoutBoxie, ale nie zaszkodzi i tu napisać: byliśmy w przedszkolu, bo zaprzyjaźniona przedszkolanka poprosiła nas o pomoc i w rezultacie dark_salve był świętym Mikołajem i rozdawał dzieciaczkom prezenty Miał też panią Mikołajową do pomocy Mieliśmy mnóstwo śmiechu, biedny Mikołaj omal się nie ugotował w ciepłym czerwonym kubraczku, ale najważniejsze, że dzieciaczki były zadowolone. Pierwszy raz w życiu w ogóle obchodziłam Mikołajki i były fantastyczne!

ula_jente, to jest przyjemne strasznie jak dzieci się cieszą. i można im sprawić radość.

ula_jente napisal(a):

dark_salve był świętym Mikołajem i rozdawał dzieciaczkom prezenty Miał też panią Mikołajową do pomocy

To mieliście wspaniałe Mikołajki. Myśle, ze byliście bardzo szczesliwi, gdy widzieliscie roześmiane mordki dzieciaków. A dark_salve pewnie już zapomniał o tym ciepłym kubraczku Mikołaja.