Mój trening na jsień

napisał/a: basiulka1 2014-09-23 12:04
Wiadomo, że jesień to kapryśna pora roku. Niestety mój trening na świeżym powietrzu jest tak nieobliczalny jak jesienna pogoda. Kiedy jesień zachwyca nas pięknymi barwami i pięknym słońcem wtedy biegam jak szalona wśród kolorowych liści i leśnych alejek. Wdycham pełną piersią powietrze i zachwycam się ilością barw. To najprzyjemniejsze treningi. Niestety, kiedy jest plucha, szaro, zimno to zazwyczaj trenuję w zamkniętym pomieszczeniu siłowni. Wtedy już nie jest tak kolorowo. Wiadomo- sporo osób wpada na ten sam pomysł i jest gęsto, duszno i niekoniecznie cudownie pachnie. Dlatego też , kiedy czuję, że zaczynam świrować, wtedy zamieniam trening na siłowni na kanapę i filiżankę kawy z cynamonem. Działa równie dobrze i gwarantuje świetne samopoczucie.
napisał/a: becia_1985 2014-09-27 20:30
Może kogoś to zadziwi, ale ja uwielbiam treningi jesienią!! Po gorącym lecie gdzie człowiek jest spocony po pięciu minutach biegu , gdzie porą dnia do biegu jest wczesny ranek lub wieczór, nastaje jesień. Nie groźne mi opady czy wichura. Mogę biegać o każdej porze dnia. Gdy jest chłód doskonale mi się biega osiągam wtedy lepsze czasy na dłuższych dystansach . Jest wspaniałe wilgotne powietrze. Bieganie jesienią jest SUPER :D Polecam każdemu.
Redakcja
napisał/a: Redakcja 2014-10-03 12:34
Dziewczyny, prosimy, odpowiedzi umieszczajcie w temacie konkursowym:

Konkurs z Lidlem


Nie zakładajcie osobnych, bo nie zostaną zauważone :)