nasze EURO 2012
napisał/a:
KokosowaNutka
2012-06-17 12:56
Jasne, ze nie sa jacys swietni i nikt nie oczekiwal, ze zostana mistrzami Europy ale mogli sie bardziej postarac. To co zaprezentowali bylo ponizej wszelkiej krytyki Chaos, niedokladne podania, gubienie pilki, moc na maksymalnie 30 minut pierwszej polowy a potem juz tylko nieudolne bronienie sie.
To, ze jestem Polka nie znaczy, ze musze kochac wszystko co polskie i bezkrytycznie akceptowac kazde dziadostwo jakie mi sie wciska.
napisał/a:
Rooda666
2012-06-17 13:17
z tym się niestety muszę zgodzić. Zagraliśmy słabo, w zasadzie tylko Tytoń trzymał poziom.
jeżeli już coś na Mistrzowstwach Europy się ustawia, to gospodarza, którego stara się 'ciągnąć' jak najdalej, żeby była dobra atmosfera na imprezie. No my niestety wyciągnąć sie nie daliśmy.
chyba Ty, bo ja się tak nie czuję
kobieto, ale jest różnica między konstruktywną krytyką a rzucaniem 'urodziłam się w kraju przegrańców'
No ale przecież nie o to chodzi, ludzie....
Nie udało się... bolało i boli dalej, poleciały łzy, była złość, niedowierzanie i smutek... ale to już za nami i trzeba się skupić na przygotowaniach do Mundialu w Brazylii :)
Nie jestem 'kibicem sukcesu', czy innym Januszem wychodzącym 10min przed końcem meczu, 'bo i tak nie wygrają'. Czy wygrywają, czy przegrywają - to dalej jest reprezentacja mojego kraju, MOJA reprezentacja i choć czasem na nich popsioczę, ponarzekam czy pobluzgam... sercem zawsze jestem z nimi i cholera mnie bierze, jak wszyscy wielce kibicują, a wystarczy przegrany mecz i już jest 'żyjemy w kraju przegrańców', 'wiedziałem, że tak będzie', 'czego się innego spodziewać', 'byli beznadziejni' blablabla.
Itzal, Necia,
jeżeli już coś na Mistrzowstwach Europy się ustawia, to gospodarza, którego stara się 'ciągnąć' jak najdalej, żeby była dobra atmosfera na imprezie. No my niestety wyciągnąć sie nie daliśmy.
chyba Ty, bo ja się tak nie czuję
kobieto, ale jest różnica między konstruktywną krytyką a rzucaniem 'urodziłam się w kraju przegrańców'
No ale przecież nie o to chodzi, ludzie....
Nie udało się... bolało i boli dalej, poleciały łzy, była złość, niedowierzanie i smutek... ale to już za nami i trzeba się skupić na przygotowaniach do Mundialu w Brazylii :)
Nie jestem 'kibicem sukcesu', czy innym Januszem wychodzącym 10min przed końcem meczu, 'bo i tak nie wygrają'. Czy wygrywają, czy przegrywają - to dalej jest reprezentacja mojego kraju, MOJA reprezentacja i choć czasem na nich popsioczę, ponarzekam czy pobluzgam... sercem zawsze jestem z nimi i cholera mnie bierze, jak wszyscy wielce kibicują, a wystarczy przegrany mecz i już jest 'żyjemy w kraju przegrańców', 'wiedziałem, że tak będzie', 'czego się innego spodziewać', 'byli beznadziejni' blablabla.
Itzal, Necia,
napisał/a:
Nadiya1
2012-06-17 13:39
I tak drużynę mamy lepszą niż kiedyś więc nie ma co ich się czepiać bo mogło być gorzej... Poprzednie mecze mogliśmy przegrać, a chociaż remis był...
Nie pierwsi i nie ostatni
Popieram w zupełności Inna co niektórych by tutaj była gadka jakbyśmy wygrali albo chociaż zremisowali
Mimo wszystko o tym nie myślę, może kiedyś na parę miesięcy ale nie na stałe ;) . Może nie jest najlepiej ale jestem Polką i tego się nie wstydzę :D A ponarzekać każdy sobie może :D
I to się nazywa "patriotyzm"
Patriotyzm to również umiłowanie i pielęgnowanie narodowej tradycji, kultury czy języka. Patriotyzm oparty jest na poczuciu więzi społecznej, wspólnoty kulturowej oraz solidarności z własnym narodem i społecznością.
I o to w końcu chodzi...
napisał/a:
Itzal
2012-06-17 13:43
szczerze? jakbym ja grała w reprezentacji, która ma takich kibiców, to... też bym się nie wysiliła, bo po co, skoro i tak nikt nie doceni dobrych zagrań, tylko zbluzga za porażkę? po co się starać, skoro kibicują tylko kiedy widzą okazję zeby się pokazać "To MY wygraliśmy!" ?
[ Dodano: 2012-06-17, 13:44 ]
Lily Luna, zacytowało ciebie, a nie powinno
napisał/a:
Nadiya1
2012-06-17 13:49
A to Polska właśnie ;)
napisał/a:
Rooda666
2012-06-17 13:54
już poprawiłam ;)
nieee, nie 'Polska', tylko 'Polaczkowatość' :>
nieee, nie 'Polska', tylko 'Polaczkowatość' :>
napisał/a:
Itzal
2012-06-17 14:06
nawet nie wiesz, jak trafnie to ujęłaś- takich husarów, co to wszystko wiedza najlepiej i wszystko wykonali by lepiej niż inni (mimo iż nie mają o tym pojęcie) z Polski za granicą , przynajmniej u nas,nazywa się właśnie "Poloczkami"
napisał/a:
KokosowaNutka
2012-06-17 14:30
Dziewczyny, ja nigdzie nie napisalam, ze juz naszym nie kibicuje i ze sie od nich odwracam bo przegrali. Wyrazilam tylko swoje zdanie na temat ich gry. I ktokolwiek kto sie choc troche zna na pilce noznej nie powie, ze Polska podczas tego turnieju grala dobrze. A przeciez mielismy latwa grupe! Grecja, Czechy czy Rosja to nie sa jakies potegi pilkarskie. Strach pomyslec co by bylo gdybysmy mieli w grupie Hiszpanow czy Niemcow.
Aha, jesli patriotyzm oznacza bezrefleksyjne podniecanie sie wszystkim co polskie i usprawiedliwianie kazdej porazki (i mowie tu teraz ogolnie a nie tylko o pilce noznej) to nie jestem w takim razie patriotka. Wole trzezwo popatrzec na sytuacje i swiadomie okreslic co mi sie podoba a co nie. Jasne, urodzilam sie i wychowalam w Polsce, to jest moja Ojczyzna ale jak widze komentarze typu 'i tak jestescie najlepsi', 'nic sie nie stalo', 'dziekujemy za super gre' itp to pytam sie gdzie tu jest zdrowy rozsadek? Milosc do kraju to jedno ale czasem trzeba sie troche zastanowic
Aha, jesli patriotyzm oznacza bezrefleksyjne podniecanie sie wszystkim co polskie i usprawiedliwianie kazdej porazki (i mowie tu teraz ogolnie a nie tylko o pilce noznej) to nie jestem w takim razie patriotka. Wole trzezwo popatrzec na sytuacje i swiadomie okreslic co mi sie podoba a co nie. Jasne, urodzilam sie i wychowalam w Polsce, to jest moja Ojczyzna ale jak widze komentarze typu 'i tak jestescie najlepsi', 'nic sie nie stalo', 'dziekujemy za super gre' itp to pytam sie gdzie tu jest zdrowy rozsadek? Milosc do kraju to jedno ale czasem trzeba sie troche zastanowic
napisał/a:
Mavs
2012-06-17 14:57
Co do samego Euro to zagrali przeciętnie z minusem, niektórzy chyba zapomnieli jak wyglądał nasz poprzedni występ na ME, gdzie gdyby nie interwencje Boruca to byśmy w każdym meczu tracili po 3-4 bramki.
Tytoń i Błaszczykowski we wczorajszym meczu wcale źle nie wypadli.
Największym problemem tej kadry jest Smuda, który ich źle ustawił i jego kompanii, która wygląda, że ich niezbyt dobrze przygotowała.
Bez sensu było granie defensywnym ustawieniem z Czechami, skoro musieliśmy wygrać. Co robił Murawski w pierwszym składzie? Czemu zszedł Polanski, a nie on? I wiele innych pytań można zadać Smudzie. Do zawodników mam mniej pretensji bo nic dziwnego, że defensywni pomocnicy nie radzili sobie najlepiej w ataku :P
napisał/a:
Itzal
2012-06-17 15:25
owszem, ale ktoś, kto się zna choć trochę na piłce, wie jednocześnie, ze w piłce nożnej nie zawsze wygrywa drużyna lepsza, wygrywa ta, która strzeli gola- co oznacza, że dobrej drużynie może nie pójść, a słaba może zaskoczyć Przykład? Rosja była faworytem w grupie, i co? Mój brat się zna na piłce, podejrzewam, że lepiej od wszystkich tutaj razem wziętych, z racji wykonywanego zawodu, a na naszych nie psioczy, nie narzeka, nie miesza ich z zerem, jak niektórzy komentujący kibice
napisał/a:
~gość
2012-06-17 17:37
Zastanawiam się co by było, gdyby nie Tytoń.
Liczyłam, ze zagramy jak w drugiej połowie z Rosją, przeliczyłam się.
Myślę, ze wszyscy mieliśmy zbyt wielkie oczekiwania, po meczu z Rosją poczuliśmy się zbyt pewnie.
Myślę, że jesteś niesprawiedliwa dla Polskich kibiców. Nic dziwnego, ze większość jest zła i rozczarowana, wszak sport budzi ogromne emocje i ciężko pogodzić się z przegraną. Uważam mimo wszystko, że nie zawiedliśmy jako kibice i do końca byliśmy z naszymi, co było słychać podczas meczu.
Nie ukrywam, że byłam zła wczoraj. Nie dlatego, ze przegraliśmy, ale dlatego, ze moim zdaniem nie wykorzystaliśmy w pełni swoich możliwości.
napisał/a:
Mavs
2012-06-17 17:46
owszem, ale ktoś, kto się zna choć trochę na piłce, wie jednocześnie, ze w piłce nożnej nie zawsze wygrywa drużyna lepsza, wygrywa ta, która strzeli gola- co oznacza, że dobrej drużynie może nie pójść, a słaba może zaskoczyć Przykład? Rosja była faworytem w grupie, i co? Mój brat się zna na piłce, podejrzewam, że lepiej od wszystkich tutaj razem wziętych, z racji wykonywanego zawodu, a na naszych nie psioczy, nie narzeka, nie miesza ich z zerem, jak niektórzy komentujący kibice
Zwalanie na piłkarzy wg mnie jest nie fair, bo to wina Smudy, który ten skład ustalał, który grał za defensywnie, za mało piłkarzy do ataku wystawiał, nie mieliśmy w składzie prawie szybkich piłkarzy. Z ofensywnych w podstawowym składzie byli tylko Błaszczykowski, Lewandowski i Obraniak. A na reklamach Bierdonki Smuda mówił: "Błaszczykowski sam meczu nie wygrasz", a na Euro właśnie na to liczył. Zmiany zrobione pryz 0:1 to już było za późno, ale mamy potencjał tylko trzeba nowego trenera, który poukłada zawodników by wykorzystać ich w 100% i dopasować pod nich taktykę, a nie dobierać sobie piłkarzy pod taktykę, bo mamy za mało dobrych piłkarzy by sobie na to pozwolić.