Nie chcę mieć dziecka

napisał/a: Valse 2010-01-19 11:57
W pewnym sensie sama jest egoistką skoro wyzywa Cię dlatego że "jeszcze" nie chcesz mieć dziecka. To ma być wspólna decyzja i oboje musicie tego chcieć. Ona chce, tak ma być i już ? bo ona chce ? a gdzie tu sie liczy Twoje zdanie ? Think about that.
napisał/a: marta81rr 2010-01-19 17:17
to powinna byc wpsolna decyzja !
napisał/a: lodyga 2010-01-19 22:56
boisz sie ze zona cie oleje bo pojawi sie dziecko prawda?
napisał/a: krasnolud1 2010-01-20 00:31
misiaq napisal(a):Tylko, ze z tego co pisze dżimi, tu nie było niedowiedzeń, tylko jasno postawiona sytuacja, ze on nie chce mieć dzieci.

ale ja zrozumialam sytuacje, tylko mam wrażenie, że to byl temat ktory został poruszony, ale nie wyjaśniony. decyzja o załozeniu rodziny nie jest dla wszystkich łatwa i oczywista, nie znamy obie kontekstu w jakim te słowa byly wypowiadane, wiec trudno tu kogos oceniać, ale warto szukac kompromisu pomiędzy potrzebami obydwojga
napisał/a: Misiaq 2010-01-20 08:47
Dita napisal(a):ale warto szukac kompromisu pomiędzy potrzebami obydwojga
Ja też jestem za kompromisem, ale tutaj on będzie bardzo trudny, bo kobieta chce dziecka, a mężczyzna nie. I trudno tu znaleźć rozwiązanie satysfakcjonujące obojga, bo tu chodzi o nowe życie, o żywego, prawdziwego człowieka.

[ Dodano: 2010-01-20, 08:48 ]
Dita napisal(a):nie znamy obie kontekstu w jakim te słowa byly wypowiadane
Ale dyskutując na forum na jakikolwiek temat, rzadko znamy cały kontekst danej sytuacji, ocenami zdarzenia na podstawie tego co przeczytamy i są to relacje tylko jednej strony.
napisał/a: asiemka86 2010-01-20 09:58
Wpisz sobie na you-tube "poród" o obejrzyj. odechcesz mieć dziecko.
napisał/a: Tigana 2010-01-20 10:32
Ja uważam że masz prawo nie chcieć dziecka. Gdyby to kobieta napisała, a facet ją namawiał, to zaraz byłoby "to Twoja macica i Twoja decyzja". Skoro mówiłeś o tym żonie przed ślubem, zupełnie poważnie, to ona powinna to uszanować.
Owszem, możliwe jest to, co pisały dziewczyny, że jakbyś zobaczył dziecko, to byś poczuł przypływ uczuć. A jeśli nie? To dlaczego dziecko ma być niechciane i niekochane, żyć ze świadomością, że rozwaliło małżeństwo rodziców?
Mam jedną znajomą, która poznała chłopaka podczas pracy w Niemczech. Wielka miłość, wspólne plany, parę lat razem.... i nagle wpadli. Dzień, w którym mu o tym powiedziała, był ostatnim, kiedy go widziała. zostawił ją, nigdy nie widział swojego dziecka( a ma już ze 3 latka). Totalne zero kontaktu. Nie uwierzyłabym, że tak może być, a jednak...
napisał/a: ~gość 2010-01-20 13:20
napisal(a):oję się, że nie będziemy mieli czasu dla siebie, dziecko stanie się najważniejsze. Zapewne wyda wam się to strasznie dziecinne, ale mam takie wątpliwości
to normalne ;) my też teraz nie planujemy(bo raczej w dalekiej przyszłości wszystko może się zmienić) bo dziecko to jednak dziecko trzeba się nim zajmować uczyć i chcąc nie chcąc żyje się dla niego i pochłania większość czasu no i im większe tym więcej roboty (z moich obserwacji bo siostra ma już 6letniego synka zaczęła się szkoła zaczął się koszmar ;) ) i jednak jest to cholernie duża odpowiedzialność i mną aż telepie jak słyszę 18stkę że chciała by dziecko bo chcieć można płatki na śniadanie a nie dziecko tu chęci same nie wystarczą.

Dita napisal(a):ale podkreśla że kiedy wziął to dziecko na ręce wszystko stało się nieważne.
no tak a inny może wziąć i nic nie poczuć i po co ma być dziecko niechciane? Później były by żale matki że dzieckiem się nie zamuje i nie interesuje, dziecko później będzie to widzieć. Ja bym nie ryzykowała. Albo oboje jesteśmy gotowi albo oboje nie chcemy.

misiaq napisal(a):ale warto szukac kompromisu pomiędzy potrzebami obydwojga

Ja też jestem za kompromisem, ale tutaj on będzie bardzo trudny,
moim zdaniem niemożliwy ;)
napisał/a: Misiaq 2010-01-20 15:32
izuniaaa napisal(a):Dita napisał/a:
ale podkreśla że kiedy wziął to dziecko na ręce wszystko stało się nieważne.
no tak a inny może wziąć i nic nie poczuć
Dokładnie, to musi być decyzja obojga.
napisał/a: krasnolud1 2010-01-20 15:33
misiaq, wiem, wiem tak czy siak gorąco współczuję obydwojgu tej sytuacji
napisał/a: Misiaq 2010-01-20 15:40
Dita napisal(a):tak czy siak gorąco współczuję obydwojgu tej sytuacji
Wiem i ciężko tu znaleźć rozwiązanie satysfakcjonujące obie strony.
napisał/a: dżimi 2010-01-26 22:13
Wszystko jakoś się ułoży. Dużo gadamy, mówię o swoich obawach. Grunt, że nie próbowała żadnych kantów. Ile ja się kiedyś naczytałem na różnych forach, jak jakaś dziewczyna żaliła się, że chłopak nie chce dzieci. W końcu postanowiła zaprzestać brania tabsów bez wiedzy faceta. Tak oszukiwać osobę, którą się kocha?
Tigana napisal(a):Mam jedną znajomą, która poznała chłopaka podczas pracy w Niemczech. Wielka miłość, wspólne plany, parę lat razem.... i nagle wpadli. Dzień, w którym mu o tym powiedziała, był ostatnim, kiedy go widziała. zostawił ją, nigdy nie widział swojego dziecka( a ma już ze 3 latka). Totalne zero kontaktu. Nie uwierzyłabym, że tak może być, a jednak...

Kochał ją, ale zwiał, gdy dowiedział się o dziecku? Brak słów na takiego dziada. Zawsze istnieje ryzyko wpadki. Gorzej postąpić nie mógł.