nocne karmienie...udręka???

podwojna1987
napisał/a: podwojna1987 2010-11-11 17:33
Mam problem. Moja dziesieciomiesieczna córka w dzień nie chce piersi, za to w nocy domaga jej sie co pół godziny.Dostaje butelke rano i wieczorem.W dzień dodatkowo deserki, obiadki, owoce. W nocy około dwunastej butelke.Co zrobić by jej tych nocnych wypadów do piersi oduczyć??? Prosze o pomoc
napisał/a: jozefinkaz 2010-11-11 22:56
myślę że bardziej niż jedzenia w nocy potrzebuje twojej bliskości i ciepła ( może na przykład od niedawna śpi w swoim łóżeczku)
Dla lepszego snu na kolację możesz zrobić jej kaszkę,
Ja mojej jak miała pobudki w nocy i chciała przychodzić do nas dawałam jej do łóżeczka jej ukochaną podusię i dużego misia więc mogła się przytulić do swoich ukochanych pluszaków, więc już nie była taka sama w łóżeczku.

Powodzenia
napisał/a: Aniinka 2010-11-12 15:17
co zrobić?
przede wszystkim, jeśli postanowiłaś zakończyć nocne cyckanie, to bądź konsekwentna! jeśli koniec to koniec, ale przygotuj się na to że 3-4 noce mogą być ciężkie, nie obędzie się bez protestu malucha, nic dziwnego, zabiera mu sie przecież coś co bardzo lubi:p

po pierwsze, podstawa, syta kolacja propunuję jak Józefinka kaszkę(oczywiście dla niemowląt) ale taką wielozbożową (zapewni małej długie uczucie sytości), nie ryżową, bo ryżowa szybko ulega strawieniu

po drugie konsekwencja i cierpliwość, nie dajemy cyca, jak się budzi i płacze tulimy i odkładamy do łóżeczka, i tak do poddania się malucha(przytulamy odkładamy itd) można dać wodę, nie soczki czy herbatki.

po trzecie byłoby łatwiej gdyby ktoś w tym czasie mógł Cię wyręczyć, tulic małą gdy będzie się domagała cyca, dziecko byc może łatwiej zniesie pożegnanie z nocnym cyckaniem, kiedy mama tuląc nie będzie mu machała cycami przed noskiem;)

po czwarte przygotuj się że dziecko będzie walczyło o cycka;)

i na koniec jeszcze jedno, jeśli postanowiłaś , nie daję cyca nocą i po godzinie walki z bobasem rezygnujesz i dajesz tego nieszczęsnego cycka, byle w końcu przestało płakać, to przygotuj się że następne razy będą coraz gorsze!!!!

życzę cierpliwości konsekwencji i powodzenia:)