nuka jezyków obcych

napisał/a: wiemjakaleniepowiem 2010-04-16 14:40
Nauka przez zabawę jest na pewno atrakcyjna i dla dzieci idealna. Ja jednak wolałbym popracować z nativem. Muszę sobie trochę przypomnieć i podszlifować język, chciałbym popracować też nad akcentem. Na razie, żeby kompletnie nie zapomnieć angielskiego, staram się czytać zagraniczne serwisy internetowe i słucham różnych kursów na płytach. Ale na pewno niedługo wybiorę się na jakiś kurs.
napisał/a: ~Kat84 2010-05-07 09:36
Efektywna nauka języka w moim przypadku odbyła się przy pomocy metody SITA. Zapamiętywanie w stanie relaksu, który ułatwia zapamiętywanie. W krótszym czasie zapamiętuje się więcej słów i zwrotów. Do tego od pierwszej lekcji buduje się zdania w języku obcym. Na początku wychodzi troszkę kanciasto, ale po 5 czy 6 lekcji naprawdę ma się poczucie, że tych zapamiętanych słów jest bardzo dużo i wypowiedzi zaczynają być dłuższe, zgrabniejsze. Fajna metoda na szybkie przyswojenie słówek. Polecam.
napisał/a: lunatic 2010-05-10 15:34
A mi się wydaje,ze najlepszy byłby porządny( na przykład w Axon) kurs językowy. Porządny to znaczy taki gdzie nauczyciele wykorzystują różne niebanalne metody, dzięki temu nauka jest bardziej efektywna. Wbrew pozorom dorośli, podobnie jak dzieci najlepiej uczą się poprzez zabawę
napisał/a: ~randevu 2010-05-26 12:35
moim zdaniem to nie ma wiekszego sensu taka nauka przez skypa. i to z bardzo prostego powodu. przez skype nie da sie skorygowac bledow, wylapac akcentu itp. nie mowiac o tym ze skype czasem mocno nawala i nie da sie zrozumiec prawie nic co mowi czlowiek po drugiej stronie.
napisał/a: ~www 2010-05-27 14:52
Skype? W sumie ostatnio, kiedy samoloty nie mogły latać podobno znacząco zwiększyła się liczba wideokonferencji, więc może jednak to nie jest takie straszne :) Pytanie tylko ile kosztuje takie coś, bo wynajmowanie firm do wideokonferencji to gigantyczne pieniądze.
napisał/a: yanek 2010-05-28 15:48
ja osobiście też średnio wierzę w metody typu nauczanie przez skype. sam chodziłem do speak up i wiem ile trzeba wysiłku żeby porozumieć się w obcym języku z osobą face-to-face. a przez internet zdaje się to być mocno utrudnione. trzeba dużo pracy i sumienności i nie liczyć że lenistwem się coś osiągnie :)
napisał/a: ~kksleszcz 2010-06-01 12:32
Prawda jest taka, że człowiek jak chce to może samemu bez żadnych udziwnień nauczyć się wszystkeigo. Tylko problem w tym że prawie nikt nie ma ochoty ani wytrwałości żeby robić to samemu. I po to właśnie powstały szkoły językowe :)
napisał/a: jkawa 2010-09-29 14:10
Oprócz standardowej nauki języka + korepetycji dobrze jest tez pomyśleć o zwiększeniu wydajności swojego mózgu :) Ostatnio czytałam o mapowaniu myśli, które usprawniają umiejętności lepszego przyswajania wiedzy i jej zapamiętywania. Nawet są specjalne kursy m.in prowadzone przez May Agency z mind mappingu. Czy ktoś z was stosuję tą technikę?
napisał/a: ~conis 2010-11-28 14:56
Wydaje mi się, że nauce języka jest ważna regularność i znalezienie własnej przyjemnej metody. Dobrze jest iść na kurs języka najlepiej intensywny albo pojechać do danego kraju. W przypadku angielskiego pomaga też tłumaczenie piosenek, oglądanie filmów i seriali w oryginale. Ciekawe rzeczy i pomysły związane z językiem obcym można znaleźć na tym facebooku: https://www.facebook.com/AxonPL
napisał/a: ~paula1 2010-11-30 22:33
julecja napisal(a): Oprócz standardowej nauki języka + korepetycji dobrze jest tez pomyśleć o zwiększeniu wydajności swojego mózgu :) Ostatnio czytałam o mapowaniu myśli, które usprawniają umiejętności lepszego przyswajania wiedzy i jej zapamiętywania. Nawet są specjalne kursy m.in prowadzone przez May Agency z mind mappingu. Czy ktoś z was stosuję tą technikę?


a to nie jest tak ze jak przestaniesz trenować to mózg wróci do poprzedniego poziomu aktywności a co za tym idzie po prostu się te słówka zapomni? jestem przekonana, że nauka na pamięć w odległych terminach jest mało skuteczne. Klasyczne sposoby nauki, które są praktykowane najczęściej to jak najbardziej są godne polecenia. Dodając do tego nauką poprzez multimedia np. praca z komputerem, odopowiednim oprogramowaniem czy też materiałami audio to taka skuteczność nauki rośnie proporcjonalnie. Przykład takiej szkoły: Speak Up.

Mind mapping to mi się kojarzy z zapamiętywaniem słówek np. poprzez symbole np. drzewo = tree wiec na kartce rysuje sobie drzewko i następnym razem sobie to obrazuje jeśli chce użyć takie słówka i na bazie kojarzenia stosuje odpowiednie słowo .