Obóz lub kolonie dla dziecka - co polecanie?

napisał/a: aryanas1_2 2015-04-24 12:42
Nie polecę Ci firmy, ale polecę Ci miejscowość idealną na kolonie, czy obozy dla dzieci. Pracowałam kilkakrotnie jakoi opiekunka na obozach i z własnewgo doświadczenia wiem, że dzieciaki ze wszystkich miejsc, w jakich byliśmy, najlepiej bawiły się w Rewalu. Jest tam masa atrakcji przystosowanych dla dzieci no olbrzymi stadion http://www.rewal.net.pl/#zlotuptaka-stadion-sportowy i korty tenisowe i hala sportowa. Jest też Park Wieloryba i jeszcze wiele innych fajnych miejsc. Naprawdę szczerze polecam!
napisał/a: maria333 2015-10-26 14:26
Ja zdecydowanie obozy dla młodzieży. Najlepiej takie, na których dużo się nauczą, czyli językowe. Oststnio mój synek był na takim http://www.obozy.mlodziezowe.com.pl/kategorie/kategoria-obozy-jezykowe, polecam dobrze zorganizowani ludzie i doskonała opieka.
napisał/a: Oluchna87 2015-12-29 15:17
Świetna jest Szkoła Tropicieli! Jeśli dzieciaki lubią fantastykę, będą w siódmym niebie (całość jest w tym stylu zorganizowana). Jeśli nie lubią, to podejrzewam, że po przejrzeniu galerii zdjęć na stronie Szkoły nabiorą chęci na wyjazd :) Zresztą spójrzcie same i powiedzcie, czy nie wygląda to, nomen omen, fantastycznie?
napisał/a: igagoralczyk 2016-02-11 14:19
szkoda, że w czasach, gdy byłam w wieku kwalifikującym się na wyjazdy na obozy/kolonie, nie było takich ofert tematycznych obozów, jakie są teraz. wtedy nie musiałabym się martwić, gdy byłam na jakimś, że muszę robić coś, na co nie mam ochoty jak np. chodzić na plażę się opalać, bo większość grupy chodziła.
a teraz to tyle tego jest, że sam człowiek jest nieświadomy, jak to się wszystko zmieniło. konne, narciarskie, dziennikarskie, fantastyki, manga i anime, fotograficzne, taneczne, wokalne - no po prostu multum! przykładowo, jeśli mi nie wierzycie, możecie sobie sprawdzić tutaj: http://www.obozy.mlodziezowe.com.pl/kategorie/kategoria-artystyczne .
ale z drugiej strony to fajnie, że dzieci mają teraz większe możliwości na rozwijanie swoich zainteresowań i talentów na różne sposoby, a rodzice mogą być pewni, że pociechy wrócą bardzo zadowolone, bo będą robić tam coś, co je ciekawi :)
napisał/a: maggiczna_ 2016-04-27 10:12
Moja córka jeszcze za mała, żeby ją gdzieś wysłać, ale wiem, że koleżanka co roku wysyła dziecko na te kolonie http://www.kolonieiobozy.net/kolonie-dla-najmlodszych . Mają obozy już dla 7-latków, oprócz tego też jakieś tematyczne, np. konne. Jeszcze muszę poczekać kilka lat i też pewnie skorzystam :)
napisał/a: marthyna91 2018-01-15 09:01
Polecam sprawdzić sobie ofertę na stronie https://zajazdjurajski.pl/. Miejsce idealnie sprawdza się w przypadku kolonii i dzieci będą na pewno zadowolone. Okolica jest ładna, a na miejscu jest przede wszystkim co robić - każdy dzień jest zorganizowany na inny sposób.
napisał/a: dzoannak 2018-02-08 09:54
Po prostu pytam syna, gdzie by chciał pojechać, a że lubi łowić ryby wybrał sobie taki obóz wędkarski http://www.kochamwakacje.pl/lp/wakacje-z-pasja-kamil-bolek-wedkarz. Sprawdzony organizator, w tamtym roku Maciek też z nimi jeździł na wakacje i był bardzo zadowolony, poznał sporo dzieciaków, z którymi do tej pory utrzymuje kontakt.
napisał/a: demontw 2019-07-18 12:25
OBÓZ W BUŁGARII ZŁOTE PIASKI
Unikać jak ognia! Już na początku wyprawy okazało się że autokar jest niesprawny. Zanim serwis ogarnął niedziałającą klimatyzację minęło kilka godzin, dzięki czemu młodzież nie zdążyła na dwa posiłki. W rekompensacie wizyta w mcdonald, dla wegetarian zaserwowano sałatę z marchewką jako główny posiłek, opiekunowie widać stwierdzili że wegetarianie nie jadają frytek (wszyscy pozostali je dostali w zestawach) trochę wyobraźni, a shake zapełnił by żołądki tym, którzy mięsa nie jedzą. Na miejscu w hotelu jedzenie nie jadalne – przecież młodzież nie będzie się skarżyć. Warzywa niedojedzone na śniadaniu pojawiały się w porze obiadowej i kolacyjnej lekko już nie świeże. Podawane mięso tylko je udawało, MOM (mięso oddzielone mechanicznie) śmierdzące i nieprzypominające w swojej strukturze prawdziwego mięsa. Próby kucharzy po tytułem zaserwujemy ryż z sosem słodko-kwaśnym okazały się porażką, kucharze jak widać nadawali się tylko do tego, aby karmić trzodę chlewną. Myślą przewodnią opiekunów obozu – niech się młodzież zajmie sobą. Zero zajęć, które urozmaiciłyby pobyt. Dostęp do alkoholu nieograniczony bez względu na wiek, dzięki czemu młodzież dobrze bawiła się przy alkoholu już od południa (opiekunowie także sobie nie odmawiali) Co bardziej pomysłowi obozowicze zaopatrzyli w się Polsce przed wyjazdem w piguły i marihuanę. Generalnie motywem przewodnim obozu to seks, alkohol i narkotyki. W opcji OK TOURS: przybywaj śmiało, wiek nie ważny, wszystko jest dla ludzi. W tym możliwość skakania między balkonami bez spadochronu (fantazja młodzieży zdumiewająca) grożąca śmiercią lub kalectwem, ale co tam, po pijaku poziom odwagi wprost proporcjonalny do poziomu głupoty i upojenia alkoholowego. Pokoje w hotelu, no cóż… kapiąca klimatyzacja, z toalety bijący smród kanalizacji, ale co tam po kilku drinkach te drobne nieudogodnienia tracą na znaczeniu. W dzień wyjazdu kwestia oddania kaucji obozowiczom w wysokości 25 euro. Obowiązkowe ubezpieczenie na wypadek gdyby niesforny obozowicz dokonał jakiś szkód i tu ciekawostka: jeśli pobrudziłeś ręcznik lub pościel kara za ten niegodny czyn 16 lewa (32zł). Jak wiadomo ręczniki i pościel mają to do siebie, że podczas użytkowania po prostu się brudzą. Na nic interwencja w biurze OK TOURS, wg nich pobrudzenie ręcznika to po prostu usterka, za którą należy ponieść odpowiednią karę. Generalnie nikt nie odzyskał pełnej kaucji. Biorąc pod uwagę liczbę obozowiczów w dzień wyjazdu ktoś zarobił ok 6000zł (licząc średnią karę 20 lewów) pytanie kto. Kilka turnusów i kwota jest całkiem przyzwoita. Reasumując, suma niedociągnięć, nieprawidłowości, niekompetencji i po prostu głupoty na tym obozie sięga zenitu. Chciałoby się powiedzieć „dziadostwo”, za które odpowiada OK TOURS. Czy młodzież zadowolona? w wielu przypadkach pewnie tak, w końcu można było robić wszytko przy akceptacji opiekunów. Gorzej młodzież niepijąca, niećpająca i ta która była wypraszana ze swojego pokoju w nocy bo dwoje innych obozowiczów będzie uprawiać seks. Jakiekolwiek tłumaczenie ze strony OK TOURS jest zbędne, każdy normalny rodzić nie wyśle swojego dziecka na obóz z tą firmą.
napisał/a: pani_ola 2019-08-07 21:16
Dlatego ja puszczam dziecko tylko z kochamwakacje.pl pierwszy raz w sumie bałam się puścić córkę na wakacje z nimi, ale wszystko było dobrze. Córka mówiła, że kadra była bardzo fajna, organizowali im czas i nie mieli czasu na nudę. Tylko jedna wycieczka się im nie udała, ale w zamian za to coś innego im zaproponowali. Poznała sporo nowych ludzi, z którymi utrzymuje kontakt. Z tymi samymi znajomymi dogadali się i w tym roku też pojechali na obóz do Lloret de Mar. Hotel był ładny, pokoje też, przede wszytkim były czyste (wiem, bo córka zdjęcia mi pokazywała). Głodna nie chodziła, mówiła, że jedzenia było pełno i to przeróżnego - każdy znalazł dla siebie coś dobrego. Nawet spróbowała hiszpańskiej kuchni :)