Paskudne przyzwyczjenia biurowe kolegów/koleżanek
napisał/a:
henryk1
2009-01-05 15:23
Mój kolega z pracy nigdy nie myje swojego kubka po herbacie do tego stopnia, że naczynie z białego zrobiło się dosłownie czarne. Przyznam szczerze, że bardzo mnie to brzydzi.
Co o tym sądzicie? Spotykacie się z podobnymi problemami w pracy?
Co o tym sądzicie? Spotykacie się z podobnymi problemami w pracy?
napisał/a:
karolina3
2009-01-08 08:15
Może należy, zostawić kubek w zlewie, może ktoś nie wytrzyma i umyje, znam takich co tak robią.
napisał/a:
anita2
2009-01-08 13:31
Wywal ten kubek do śwmieci. Będzie zmuszony przynieść nowy, zanim się zabrudzi trochę czasu upłynie. Później proponuję powtórzyć zabieg i tak do skutku.
Można zostawić koledze na biurku liścik informujący, co się stało z kubkiem i dlczego. W końcu się nauczy.
Można zostawić koledze na biurku liścik informujący, co się stało z kubkiem i dlczego. W końcu się nauczy.
napisał/a:
anka_
2009-01-28 20:03
a moze po prostu zwrocic koledze uwage,ze to sie dobrze myje np zwykła solą....moze zrozumie
napisał/a:
izabela6
2009-01-30 16:01
poczęstuj go cytryną. Cytryna usuwa osad po herbacie ;))
napisał/a:
henryk1
2009-02-02 15:13
Kubek to mały pikuś! Mój znajomy opowiadał mi o koledze, który codziennie do pracy przynosił wielki bochen chleba, masło osełkowe i słój miodu - brudził przy tym całe pomieszczenie, w którym były jeszcze dwie osoby. Trzeba było uważać na każdym kroku,żeby np. nie pobrudzić rozlanym miodem lub roztartym na stoliku masłem dokumentów. Cała podłoga zaś uświniona była okruchami z chleba. I tak to się odbywało 5 razy w tygodniu - dzień świstaka.