pech

napisał/a: klarcia2012 2017-12-21 23:31
Cześć, postanowiłam wybrać się na drugi koniec Polski pociągiem. Miałam tam spotkanie służbowe i tak mi ten pociąg najlepiej pasował. W trasie staliśmy kilka godzin w polu nie wiadomo dlaczego, mieliśmy po prostu czekać. Spóźniłam się na to spotkanie, trochę nieprzyjemności było. Czy w takiej sytuacji mogę starać się o zadośćuczynienie z PKP ? Nie chodzi tylko o zwrot za bilety . Mam jakieś szanse ? Pomyślałam nawet o wynajęciu prawnika, może mógłby pomóc. Co o tym myślicie?
Karol_Kepinski
napisał/a: Karol_Kepinski 2019-03-24 17:17
myślę, ze na spokojnie można by było złożyć zażalenie na pkp.. oni maja gdzies ludzi i to ze gwaratuja jedno a robia drugie.