Piękne paznokcie

Obgryzalam paznokcie... Niedawno przestalam ale tylko w jednej rece.... myslalam ze juz nie bede znowu wracala do obgryzania... ale nie moge Nieswiadomie je obgryzam... mam tylko dwa dlugie paznokcie:( co zrobic zeby były dlugie i zdrowe?? prosze o tanie metody...:)Pozdrowionka::

W aptekach (a może nie tylko) są dostępne specjalne lakiery lub odżywki do paznokci mające zapobiegać obgryzaniu. Polega to na tym, że taka odżywka nadaje paznokciom tak nieprzyjemny smak, że zniechęca do obgryzania. Myślę, że nie powinna być droga, ale nie wiem, bo sama nie stosowałam.

Taka odżywka kosztuje około 10 zł. Jest prosta w użyciu, bo lakieruje się nią paznokcie (tak jak lakierem bezbarwnym). Gdy weźmiesz pazurki do buzi poczujesz strasznie gorzki smak.
Ja w dzieciństwie też miałam problem z obgryzaniem paznokci. Wtedy mama właśnie kupiła mi taki lakier i w ten sposób oduczyłam się tego wstrętnego nawyku.
A próbowałaś może malować panokcie? Niektórym to pomaga.

Ja też muszę kupić taki lakier mojej coreczce, bo coą obgryza ostatnio pazurki.

Probowalam tego gorzkiego lakieru... po pewnym czasie przyzwyczailam sie do smaku. Malowalam takze paznokcie i nic... Przylkejalam takze tipsy... takze nie pomogly Naprawde juz nie wiem co ma robic...Pozdrowionka for all

Może trochę samozaparcia? ;)
Możesz spróbować "pogryzać" coś innego. Gdy najdzie cię ochota na obgryzanie paznokci, to np. chrup sezamki (w ostateczności gryź kredki i ołówki )

No ja na twoim miejscu też bym wypróbowała metody sugerowane przez Marusię (kredki i ołowki - hehe dobry pomysł), bo już nic innego do głowy mi nie przychodzi .

Może to jest na tle nerwowym? W jakich sytuacjach najczęściej obgryzasz paznokcie? Gdy jesteś zdenerwowana, gdy masz jakiś problem, gdy ogladasz telewizję?Obgryzanie paznokci jest "metodą" rozładowywania napięcia, którą stosują przeważnie dzieci, ale zdarza się także w życiu dorosłym. Prawdoodobnie temu nawykowi najczęściej ulegają ludzie wrażliwi i nadmiernie pobudliwi, zakompleksieni.

Może staraj się, aby paznokcie były zawsze krótko przycięte, wtedy nie będziesz miała co obgryzać.
Może miej przy sobie zawsze gumę do żucia, albo landrynki.
Wyobraź sobie ile bakteri, wirusów przedostaje się do Twojego organizmu, biorąc brudne palce do buzi.
Staraj się zadbać o paznokcie. Kiedy po trudnym okresie pozbywania się tego strętnego nawyku z satysfakcją spojrzysz na zadbane i starannie wypielęgnowane paznokcie, ochota na ich obgryzanie z pewnością nie powróci

sylwia napisal(a):

Może staraj się, aby paznokcie były zawsze krótko przycięte, wtedy nie będziesz miała co obgryzać.

Jak miałam kilka lat, mój tata zastosował względem mnie taką metodę - osobiście obcinał mi paznokcie na krótko, żebym nie miała czego obgryzać... Poskutkowało bardzo szybko, a teraz jestem z moich paznokci naprawdę dumna

czyli dobry sposób

Podoba mi sie ten pomysl z landrynkami i guma do zucia Postaram sie wyprobowac.. A paznokcie obgryzam w szkole, przed telewizorem, przed komputerem... wszedzie... Najgorsze jest to ze nie mam o tym pojecia i orientuje sie dopiero wtedy, gdy paznokiec jest juz obgryziony... a pomysl z krotkimi paznokciami nie dziala... staram sie je wtedy "dogryzc", ale dzieki za poppozycje:) Pozdrowionka:D

Mam nadzieję, że moje rady pomogą i za kilka miesiecy przyślesz nam zdjęcie swoich pięknych paznokci.