potrzebuje męskiego punktu widzenia
napisał/a:
myszak1985
2014-02-07 15:56
widze ze temat mozna zakonczyc nie darowalabym sobie gdybym zirytowala cie bardziej.
a najlepiej po prostu zmienic forum, bo tu za goscinnie nie jest
a najlepiej po prostu zmienic forum, bo tu za goscinnie nie jest
napisał/a:
Valkiria_
2014-02-07 16:01
myszak1985, ale czego ty oczekujesz? Szczerze... Jeśli szukasz forum jasnowidzów, to owszem- źle trafiłaś. Przecież napisaliśmy ci nie raz i nie dwa. albo odchodzisz - skoro nie jesteś w stanie ufać, albo wybaczasz i dajesz kredyt zaufania, przy czym jesteś czujna i robisz mu wypad przy okazji następnej wpadki.
Nie rozumiem, nad czym tu jeszcze dywagować. Ale może ja jakaś tępa jestem.
Myślałam, że z metodą "zdartej płyty" będę mieć do czynienia tylko na kursie asertywności, ale widzę, że jednak nie...
Nie rozumiem, nad czym tu jeszcze dywagować. Ale może ja jakaś tępa jestem.
Myślałam, że z metodą "zdartej płyty" będę mieć do czynienia tylko na kursie asertywności, ale widzę, że jednak nie...
napisał/a:
KokosowaNutka
2014-02-07 16:02
Bo niektorzy mysla, ze my tutaj mamy jakies magiczne rozwiazania wyciagniete z kapelusza.. niestety kazdy musi sam uporac sie z wlasnymi problemami. My mozemy rzucic jakies pomysly i tyle.
napisał/a:
Valkiria_
2014-02-07 16:05
No bo to tak wygląda, jakby koleżanka napisała tu tematy po to, żeby usłyszeć chórem "tak, zdradził Cię z nią, ma na imię Wioleta, wsadził jej 5 razy ale nie doszedł, a odbyło się to dnia 13 stycznia 2014 roku o godzinie 18.43"
napisał/a:
myszak1985
2014-02-07 16:06
nie bede komentowac
napisał/a:
KokosowaNutka
2014-02-07 16:12
Valkiria_,
myszak1985, kolezanka moze pojechala ostro ale zobrazowala Ci czego oczekuja niektorzy wchodzac tu na forum. Nikt nic nie zrobi za Ciebie, nikt Ci nie da gotowych odpowiedzi, nie jestesmy wrozkami..
myszak1985, kolezanka moze pojechala ostro ale zobrazowala Ci czego oczekuja niektorzy wchodzac tu na forum. Nikt nic nie zrobi za Ciebie, nikt Ci nie da gotowych odpowiedzi, nie jestesmy wrozkami..
napisał/a:
pablo3z
2014-02-11 16:29
Mi się wydaje że autorka dalej nie wie co zrobić ;) Dlatego troche oczekuje cudu i naszych opinii. Tylko nie wiem czy jakbyśmy chórem okrzyknęli "tak, zdradził" to by go rzuciła bez mrugnięcia okiem, czy może oczekuje poklepania po plecach i napisania "na pewno nie zdradził" i wtedy mu zaufa. Autorko - my na prawdę nie wiem czy zrobił coś, czy nie zrobił. Nie mamy zielonego pojęcia, to TY go znasz, TY z nim jesteś, TY widzisz w jakich sytuacjach kłamał a w jakich nie i to TY powinnaś wiedzieć czy może przeczuwać czy w tej sytuacji też Cię okłamał. Także decyzja należy do CIEBIE. Ja nawet nie chce strzelać czy on zrobił tak czy inaczej.
napisał/a:
sondej
2014-02-20 14:42
Jeśli jesteś zazdrosna, robisz mu afery za jakis milszy kontakt z kobietami to dla świętego spokoju będzie zacieral slady. Ni emusi to wcale oznaczać od razu romansu.