powrot do pracy, problem z mlekiem

napisał/a: karoolayna 2007-10-08 16:45
Witam
Za miesiac musze isc do pracy i chcialam sciagac pokarm na czas pracy. No i probuje juz teraz. Niestety scigam tylko 50 ml przez prawie godzine. Nie wiem ale chyba mam tyle ze starcza tylko dziecku (4miesiace) ale nadwyzek juz nie mam. Czy powinnam przejsc na mleko modyfikowane? Czy jest specjalne mleko? Chcialabym po powrocie z pracy miec chociaz na wieczory i rano pokarm moj ale nie wiem czy to sie uda.
napisał/a: haszka9 2007-10-08 21:05
Ja miałam podobnie - wracałam do pracy a swego mleka nie umiałam odciągnąć żeby nawet na jeden posiłek było. Nie wiem czy to wina laktatora czy jakaś blokada psychiczna we mnie ale nie szło i już. Kupiłam więc mleko modyfikowane i przestałam się przejmować. Karmiłam piersią rano, po pracy i w nocy - dzidzia była zadowolona a i dla mnie system mieszany (pierś + modyfikowane) odpowiadał :)
napisał/a: baret 2007-10-09 08:31
karoolayna napisal(a):Witam
Za miesiac musze isc do pracy i chcialam sciagac pokarm na czas pracy. No i probuje juz teraz. Niestety scigam tylko 50 ml przez prawie godzine. Nie wiem ale chyba mam tyle ze starcza tylko dziecku (4miesiace) ale nadwyzek juz nie mam. Czy powinnam przejsc na mleko modyfikowane? Czy jest specjalne mleko? Chcialabym po powrocie z pracy miec chociaz na wieczory i rano pokarm moj ale nie wiem czy to sie uda.


nie piszesz z jakiego laktatora korzystasz. Te reczne z taka rączką jak od syfonu zazwyczaj sa mało efektywne. Zresztą czasem tak bywa ze laktatorem trudno coś sciagnąc, a dziecko naje sei z takiej piersi do syta. Czyli laktator nie jest miara wydajności produkcji mleka w piersi.
napisał/a: urszulaXskrzypiec 2007-10-14 18:19
Witam,
Przede wszystkim proszę się nie denerwować, jeśli odciąga Pani 50 ml mleka po karmieniu to gratulacje, jest go sporo.
Proponuję na spokojnie zrobić zapasy Pani pokarmu- zamrozić. Ilości, czas i sposób przechowywania pokarmu znajdzie Pani na naszej stronie [url]www.bonamater.waw.pl[/url] w zakładce warto wiedzieć. Odciągać pokarm, najlepiej bezpośrednio po karmieniu ok. 6- 8 razy na dobę przez ok. 30 minut z obu piersi naprzemiennie 7-5-3 min. Po kilku dniach powinna Pani zaobserwować, że ilość pokarmu zwiększa się. Można pić zioła mlekopędne 3 razy dziennie, piwo karmelowe bezalkoholowe 1-2 szklanki dziennie, jeśli Pani lubi.
Pozdrawiam
napisał/a: karoolayna 2007-10-16 09:49
Dziekuje. Tylko jesli zwieksze produkcje mleka to jak ja wytrzymam w pracy? A wprowadzenie mleka modyfikowanego to nie jest zbyt dobry pomysl?
napisał/a: haszka9 2007-10-16 14:31
Decyzja należy do Ciebie - czy będziesz odciągać swoje mleczko i zamrażać, czy będziesz podawać sztuczne. Nie powinnaś się zmuszać - wybór wariantu powinien być przemyslaną decyzją, z którą będziesz się wewnętrznie zgadzać w 100%.
W mojej sytuacji - jak pisałam wyżej - sprawdziło się karmienie mieszane. I fakt, że córeczka w 4 m-cu piła i takie mleczko, i takie wcale nie sprawił, że jest bardziej chorowita czy inaczej się rozwija. :) Karmiłam piersią do 7 m-ca aż malutka sama zrezygnowała (zaczęła przesypiać noce i wypadło jedno karmienie). Ja byłam zadowolona a jej krzywda się nie działa.
Faktycznie pierwsze dni w pracy to piersi były twarde i bolesne... biegłam do córeczki "na sygnale" :) ale to tak fantastyczne urządzenie, że samo po pewnym czasie dostosowało się do nowego rytmu karmień.
Pozdrawiam
napisał/a: zuza1021 2007-10-17 09:40
czesc :)
a ja po prostu wprowadzilam juz do diety malego zupki i kaszke 2 tygodnie przed pojsciem do pracy. Bartek az sie rwal do jedzenia lyzeczka a nasza pediatra sama zaproponowala juz od 5 mca dawac zupke, wiec 2 tygodnie wczesniej nie zrobily roznicy...Ja od tygodnia jestem w pracy, a moj smyk jest szczesliwy ze je cos innego. Karmie go nadal piersia przed pojsciem do pracy, po pracy i w nocy. Na poczatku w pracy odciagalam troche mleka bo strasznie piersi mi nabrzmialy i pobolewaly. Ale teraz juz powoli sie przyzwyczajaja i praktycznie moge wytrzymac do powrotu do domu :) w tamtym tygodniu jak wracalam to maly mi "wisial" na cycku - nie mogl sie oderwac od piersi i zjadal tyle ze myslalam ze mu brzuszek peknie ;) ale teraz juz sie przyzwyczail ze mama wraca i juz je normalnie, a nie jakby na zapas ;)
mysle ze to dobre rozwiazanie, bo przeciez diete malucha i tak trzeba rozszerzac, a moje mleczko tez przeciez je i tak jak powiedziala haszka maly i tak sie wspaniale rozwija :)
pozdrawiam i powodzenia :)
napisał/a: zuza1021 2007-10-17 09:42
acha, a wczoraj bylam na szczepieniu i pediatra powiedziala ze moge mu juz tez wprowadzac deserki i soczki - a moj brzdac ma 5 mcy i jeden tydzien :).... choc moze to tez dlatego ze to duzy chlop ;) - wazy 9100 i ma 71cm :)
napisał/a: urszulaXskrzypiec 2007-10-21 17:41
Witam,
WHO zaleca wyłączne karmienie piersią przez 6 miesięcy.
Wybór sposobu karmienia bobasa należy do Pani.
"Tylko jeśli zwiększę produkcje mleka to jak ja wytrzymam w pracy?"
W pracy można odciągnąć pokarm ok. 2-3 razy wg potrzeb (przechować w lodówce w pracy- jeśli jest). Uzyskany pokarm wykorzystać następnego dnia jak będzie Pani w pracy.
Pozdrawiam