Pozyczka na wesele

dokładnie masz racje ! Nie stać mnie nie robię dużego wesela tylko przyjęcie, nie stać mnie na wakacje idę ze znajomymi gdzieś nie daleko !

Lepiej zrobić wesele mniej skromne niż się zapożyczać

To chyba nie jest dobry pomysł, aby brać pożyczki pod organizację wesela, tym bardziej że wcale nie ma pewności, że się zwróci.

Życie na czysty rachunek jest ważniejsze od imprezy weselnej, a przynajmniej powinno być, ale wiadomo, każdy ma inne priorytety...

anialica napisal(a):

Życie na czysty rachunek jest ważniejsze od imprezy weselnej, a przynajmniej powinno być, ale wiadomo, każdy ma inne priorytety...

Otóż to, dla mnie to głupota, ale dla każdego co innego się liczy, co innego moze dawać szczęście itp, więc też nie oceniam, ale jakbym miała radzić to odradzam ;)

Zastaw się a postaw się - to chyba wpisane jest w naszą tradycję narodową. Nie ma to nic wspólnego z rozumem ale życie było by nie do wytrzymania gdybyśmy były tak strasznie racjonalne. Wesele ma być piękne - jak się młodym uda to będzie ich jedno w życiu. Pralek, lodówek itp. gadżetów jeszcze sobie nakupią.
Bierz ten kredyt. Dwadzieścia tysięcy to nie kredyt hipoteczny we frankach a podchodząc do sprawy praktycznie - większe wesele to więcej kopert i wyższy "poziom zwrotu z inwestycji".

mam wesele już całkiem niedługo i też zastanawiamłem się nad tym. dochodzę do wniosku, ze jednak lepiej zrobić skromniejsze wesele (wiem że dla wszystkich to oznacza coś innego), niż brać na nie kredyt. jeśli już miałbym brać kredyt to raczej na mieszkanie niż na zabawę weselną.

jarekbe napisal(a):

mam wesele już całkiem niedługo i też zastanawiamłem się nad tym. dochodzę do wniosku, ze jednak lepiej zrobić skromniejsze wesele (wiem że dla wszystkich to oznacza coś innego), niż brać na nie kredyt. jeśli już miałbym brać kredyt to raczej na mieszkanie niż na zabawę weselną.

dokładnie... a Wesele można zrobić dużo tańszym kosztem niż się wydaje... oczywiście wszystko zależy od budżetu i zaangażowania ale wesele w stylu "szwedzkiego" stołu w wynajętej dużej sali jest 2-3 razy tańsze niż w wielkim domu weselnym z obsługa.
No i jak te pieniądze się już weźmie to trzeba pamiętać że mus je oddać :P a jak spłacamy pieniądze po roku to już nie pamiętamy do końca za co i smutno nam !

Osobiście nie chciałabym brać pożyczki tylko na wesele, bo to nie ma najmniejszego sensu. Jeżeli wyprawiałabym wesele to tylko wyłącznie za gotówkę, którą sama bym sobie uzbierała. Nie chcę brać pożyczki, bo każdy doskonale wie, że ciężko jest ją później spłacić, a nie lubię mieć długów i świadomości, że jednak coś komuś muszę oddać. No ale co kto woli.

Kredyty są straszne. Jak już się zapętlisz to bardzo ciężko z nich wyjść więc uważaj.

Pozostaje możliwość spłaty z prezentów :)

Kredyt na ślub...nigdy w życiu.Często jest tak, że wesele się zwraca z kopert od gości. Jeśli macie kasę, żeby popłacić zaliczki to moim zdaniem nie powinniście brać kredytu.