prezent dla faceta na Gwiazdkę

Ja zamówiłam mojemu na allegro kurtkę typu Alaska na zimę za 90 zł w promocji. Myślę ze to naprawdę się opłacało.
Jeśli chodzi o ubranie, to podejrzewam, że chciałabyś kupić coś według swojego gustu. Tylko nie wiadomo, czy facet będzie w tym chodził. Ale to już nie twój problem. Liczy się gest. A on już niech robi z tym co chce. Może fajną koszulę, elegancką (zawsze jakaś okazja się trafi) do tego krawat, albo taką z kołnierzykiem, ale sportową, czy jakąś bluzę, sweterek. Spodnie odpadają, bo trzeba mierzyć. Musisz podpatrzeć czego nie ma. Może np. portfel, zegarek, rękawiczki męskie na zimę. Kosmetyki są oklepane, no ale jeśli nie ma fajnych perfum, a chciałabyś żeby ładnie pachniał, to kup jakiś zestaw. Fajne są zapachy 8str. Morze ma coś co lubi używać, ale jest zniszczone.
Dla faceta jest trudniej o prezent, ale życzę trafnego wyboru.

anulka25 napisal(a):

Ja zamówiłam mojemu na allegro kurtkę typu Alaska na zimę za 90 zł w promocji. Myślę ze to naprawdę się opłacało.
Jeśli chodzi o ubranie, to podejrzewam, że chciałabyś kupić coś według swojego gustu. Tylko nie wiadomo, czy facet będzie w tym chodził. Ale to już nie twój problem. Liczy się gest. A on już niech robi z tym co chce. Może fajną koszulę, elegancką (zawsze jakaś okazja się trafi) do tego krawat, albo taką z kołnierzykiem, ale sportową, czy jakąś bluzę, sweterek. Spodnie odpadają, bo trzeba mierzyć. Musisz podpatrzeć czego nie ma. Może np. portfel, zegarek, rękawiczki męskie na zimę. Kosmetyki są oklepane, no ale jeśli nie ma fajnych perfum, a chciałabyś żeby ładnie pachniał, to kup jakiś zestaw. Fajne są zapachy 8str. Morze ma coś co lubi używać, ale jest zniszczone.
Dla faceta jest trudniej o prezent, ale życzę trafnego wyboru.

a co zrobić ja facet twierdzi że go głowa boli od perfum??? i używa tylko kosmetyków pielegnacyjnych a i tak pachnie???? czy to tylko takie gadanie które można zignorować i kupić perfumy????

Kup na próbę i zobaczysz czy będzie używał, a jak nie, to następnym razem już mu nie kupisz perfum i tyle. Od dobrych perfum głowa nie boli. A jeśli go boli, to może dlatego, że ich nie używa i nie jest przyzwyczajony do zapachów. Albo nie kupuje, bo są droższe niż kosmetyki pielęgnacyjne.

a mój jeszcze dostanie książkę jeremiego clarksona (tego od top gear z tvn turbo) ale w wersji po angielsku, tak sobie zażyczył :) po polsku wszystkie ma...

Wasze pomysły mnie natchnęly....kupię mu koszulę....niebieską bo w takiej mu do twarzy i sennik bo ma mnóstwo dziwnych snów które czasem mi opowiada, więc myśle że bedzie to miła rzecz

A o myślicie o ciekawej książce?

Tylko, że mój Narzeczony lubi książki z gatunku "science fiction" i boję się trochę, że nie trafię;)
No ale zostaje mi jeszcze Cejrowski...

Tygrysicko, ja mojemu Ukochanemu często kupuję ksiązki :D Też sie boję, że z czymś nie trafię, że coś już ma. Zawsze to badam tak, że na trochę przed tym, gdy chcę coś kupić wstępujemy do księgarni i ja go tam obserwuje -co przegląda, co mówi, że nie czytał, ale słyszał, ze jest ciekawe itd. On nie wie, że jest obserwowany, a ja tą wiedzę wykorzystuję :D

Więc czas na wycieczkę do Empiku na szpiegowanie!:)
Świetny pomysł:D

mam ten sam problem, nie mam faceta od lat, prezenty kupowałąm takiemu 8 letniemu z rodzinki, wiec problemu wiekszego nie bylo, a teraz siostry facet chce mi kupic cos na gwiazdke (tak wnioskuje, bo pyta), a ja chce jemu, ale pojecia nie mam, a dostal juz ode mnie wielki kubek na herbatke, koszulke na urodzinki, alkohol nie wypada, wiec co?

dlaczego alkohol nie wypada??? jakieś dobre winko albo inny szlachetny trunek??? ja uważam że alkohol dla faceta to fajny prezent...
albo podpyta siostry co jej chłopak lubi...

moim zdaniem jako dodatek do prezetu pasuje:)

podpytałam, to że lubi samoloty to sama wiem, ale kupiła mu na Mikołaja książkę o samolotach i mam z głowy, kosmetyki to takie banalne mi się wydają, widziałam fajną koszulkę, ale nie wiem czy będzie się mu podobała, myślałam o piersiówce (siostra podpowiedziała) albo coś, jakiś gadżet do alkoholu. Alkohol tu jest bardzo drogi, a sześciopaka mu nie kupię przecież. Nie pali, więc nie zapalniczka.