prezent dla taty

ciastka napisal(a):

Zgadzam się z tobą, że praktyczne prezenty są lepsze. Taki śmieszny prezent może jest lepszy przez pierwsze 5 minut, bo się można trochę pośmiać, ale później? Rzuci się w kąt i będzie się kurzyć. Także bezsensu

tak ale ja ostatnio dostałam prezent na urodziny książkę kucharską (od przyjaciela) i mimo że kiedyś na pewno z niej skorzystam wolałabym już dostać koszulkę termoaktywną albo ogrzewacze bo na zimę strasznie marznę

Lennart napisal(a):

może i tak... ale nie mów że Tobie się z tym nie skojarzyło

no właśnie zupełnie mi się w tym nie skojarzyło, bardziej kojarzy mi się z leżeniem na trawce i patrzeniem w niebo.

Lennart napisal(a):

i mimo że kiedyś na pewno z niej skorzystam wolałabym już dostać koszulkę termoaktywną albo ogrzewacze bo na zimę strasznie marznę

Trzeba było jakoś o tym subtelnie poinformować ;)

ciastka napisal(a):

Trzeba było jakoś o tym subtelnie poinformować ;)

następnym razem transparent rozwieszę :D

marmurka napisal(a):

no właśnie zupełnie mi się w tym nie skojarzyło, bardziej kojarzy mi się z leżeniem na trawce i patrzeniem w niebo.

to chyba faktycznie mam bardziej rozwiniętą wyobraźnie ;P

Ja swojemu dałam jakiś czas temu kupon na lot awionetką :) Oryginalnie i chyba się cieszył :)

ale chyba strasznie drogie?

no i nie w każdej miejscowości można sobie na to pozwolić i znowu dochodzą koszty dojazdu ...;/

Czy twój tata chciałby się nauczyć jeździć na nartach? Może wykupisz mu kurs jazdy na nartach- http://prezentmarzen.com/nauka-jazdy-na-nartach-w-kazimierzu-dolnym/ Co o tym myślisz?

ja na pierwszych zjazdach podbiłam sobie oko kijem, jestem za np. multitoolem

Może jakiś lepszy zegarek? Casio np.?

Lepszy zegarek to jest już bardzo poważny wydatek.