Przygotowania do podróży

pewnie, ze przed wyjazdem należy sie zawsze przygotowac odpowiednio:) Jeszcze kwestia dokąd się jedzie..jesli wybiera sie na wyprawę przez duże W (np. w tropiki) warto prócz kremu do opalania spakować leki i upewnic sie wczesniej np. na co sie zaszczepić (inaczej mozna zafundowac sobie jakas paskudna chorobe zakaźną). Ja jadąc do Brazylii czytalam wskazowek ad tego jak sie przygotowac do tego wyjazdu - okazalo sie, ze np malaria jest tam calkiem realnym problemem no i wybrac sie trzeba bylo do lekarza zeby dowiedziec sie jak temu zatradzic (wiecej sobie sama doczytalam w necie np. na forach turystycznych, na stronce [url]www.malaria.com.pl[/url] i w kilku ksiazkach o medycynie tropikalnej). No wiec nawet wypad do tak popularnego teraz Egiptu powinien byc przemyslany:)

Ja też się przygotowuję zaznaczając potrzebne rzeczy na kartce:) Jeżeli jadę do jakiegoś miasta, sprawdzam też, co można w nim zobaczyć ciekawego oraz gdzie się zatrzymać:) Różnie później bywa. Okazuje się w ostatniej chwili że w żadnym hotelu nie ma wolnych miejsc i co? Od jakiegoś czasu nie był i nie jest to jednak dla mnie problem. Ostatnim miestem, jakie zwiedzałam, był Toruń i nocowałam u rodziny, a jeszcze długo nie wybiorę się nigdzie poza Kraków. Tu z kolei sprawdzone miejsce już mam - hostel Aston. O, kolejna część przygotowań, to zasięgnięcie opinii o miejscach noclegowych, w których wcześniej się nie było;)

Także spisuję na kartce wszystkie potrzebne rzeczy:) Zwykle kończy się to tak, że i tak czegoś zapominam:) Z emocji :) Ale naszczęście zwykle jeżdżę w większych grupach więc jeżeli jest to jakaś rzecz typu kosmetyk to nie ma problemu:) Gorzej jak jadę na zawody - wtedy nie mogę zapomnieć sprzętu sportowego, bo bez tego ani rusz;)

Lista jest chyba najbardziej popularna i powszechna. Ale nie można jej zrobić tak od ręki, za jednym zamachem. Listę rzeczy, które zabieram dzielę na dwie części: to, co już mam i zabieram oraz to, co jeszcze muszę dokupić. Wymiana waluty itp... Generalnie wszystko zależy od tego na jak długo i gdzie się wybieram. Pozdrawiam:)

Tak, lista potrzebnych nam rzeczy na wyjazd jest popularna i powszechnie znana. Ja strasznie nie lubię się pakować, a wizja pakowania spędza mi sen z powiek już na kilka dni przed planowanym wyjazdem. Postanowiłam kiedyś nie robić żadnych list i pakuję się zawsze chwilę przed wyjazdem. Odkładam to jak najdłużej mogę i co ciekawe zazwyczaj niczego istotnego nie zapominam ze sobą wziąć. Zresztą ja bardzo lubię spontaniczne wyjazdy. Podejmuję decyzję o wyjeździe, pakuję się w 5 minut, rezerwuje tak samo szybko jakieś miejsce do spania i już mnie nie ma :) Ostatnio tak wybrałam się na kilkudniową wycieczkę, w serwisie infonoc.pl znalazłam miejscówkę do spania i pojechałam. Kocham takie wyjazdy niespodziewane.

Uwielbiam podróżować ale nie znoszę pakowania się- to jest bardzo męczące. Już od pewnego czasu akceptuję fakt,że zawsze muszę czegoś zapomieć- tak jest i tym się nie stresuję. Są natomiast rzeczy bez których wyjazd jest niemozliwy na przykład leki - o tym zawsze pamiętam

julitkaa napisal(a):

Lista jest chyba najbardziej popularna i powszechna. Ale nie można jej zrobić tak od ręki, za jednym zamachem. Listę rzeczy, które zabieram dzielę na dwie części: to, co już mam i zabieram oraz to, co jeszcze muszę dokupić. Wymiana waluty itp... Generalnie wszystko zależy od tego na jak długo i gdzie się wybieram. Pozdrawiam:)

No z tą walutą to jest czasem ciężko. Gdzie Wy wymieniacie? W bankach, kantorach stacjonarnych czy w kantorach online? Teraz wybieram się w Alpy i tak się zastanawiam, czy nie przewalutować złotówek na franki w jakimś e-kantorze. Wiem, że wychodzi taniej, ale trochę się boję, bo będę to robiła pierwszy raz. Może możecie mi jakiś polecić e-kantor? Na porównywarce kantorów online StrefaWalut.pl jest wymienianych kilku liderów i nie wiem, na kogo się zdecydować. Znacie któryś z nich?

Nie znam się na kantorach online. Ale fajnie, że odgrzebałaś wątek sprzed 3 lat by tylko wrzucić nam reklamę porównywarki. :)
Osobiście wymieniam waluty w kontorze najbliżej domu.

Zależy gdzie jadę ;p gdy np jadę pod namiot to muszę spisać wiele rzeczy, bo to jednak wszystko się może przydać, ale gdy np jadę do SPA, to już nie potrzeba, bo tam wszystko gwarantują. Lubię do Głęboczka jeździć, ponieważ nie dość, że mają fajną ofertę, to na dodatek panuje tam strasznie miła atmosfera.

Ty tylko z jednym widzę... Moje przygotowania to oczywiście lista : co zabrać, co kupić itp. Poza tym jak wiem gdzie gdzie jadę to spisuję miejsca co warto zobaczyć. Jakieś ubezpieczenie to też część przygotowań. No i o ile jedziemy swoim autem, czy znajomych, czy nawet jak korzystamy z Panka to zawsze sprawdzamy auto - żeby bezpiecznie się podróżowało:)

moniaaa33 napisal(a):

No z tą walutą to jest czasem ciężko. Gdzie Wy wymieniacie? W bankach, kantorach stacjonarnych czy w kantorach online? Teraz wybieram się w Alpy i tak się zastanawiam, czy nie przewalutować złotówek na franki w jakimś e-kantorze. Wiem, że wychodzi taniej, ale trochę się boję, bo będę to robiła pierwszy raz. Może możecie mi jakiś polecić e-kantor? Na porównywarce kantorów online StrefaWalut.pl jest wymienianych kilku liderów i nie wiem, na kogo się zdecydować. Znacie któryś z nich?

Ostatnio tylko i wyłącznie przez Internet: wygodniej, szybciej i zdecydowanie taniej. Polecam zwłaszcza platformę http://www.amronet.pl/, z której usług korzystam od ponad pół roku. W przeciwieństwie do wielu e-kantorów, nie wspominając już o stacjonarnych, nie płaci się tutaj spreadu Jeżeli zdecydujesz się na najlepszy, dostępny kurs, nie czekasz- zlecenie zostaje sfinalizowane od razu. Transakcji można dokonywać również przebywając za granicą, a więc problem z głowy, gdyby zabrakło podczas wyjazdu gotówki w obcej walucie.