Renta socjalna - problem!
napisał/a:
alchemik1
2011-07-05 08:56
W wielu przypadkach zmiany w wyniku ototoksyczności są niestety nieodwracalne, ale warto się jeszcze poradzić lekarza.
napisał/a:
Damiano1412
2011-08-23 22:43
Witam....
Ja już chyba ... powoli "wygasam" na tym świecie nie mam już sił na nic...
Byłem na komisji lekarskiej już... 4.08.2011r, teraz to popatrzyli jak chodzę... nie zginam przy chodzeniu nogi w kolanie, zapytali się o ile jest krótsza.... załatwiłem sobie zaświadczenie od lekarza Laryngologa w którym napisał że mam uszkodzenie słuchu trwałe na poziomie 80decybli, byłem pewien teraz że otrzymam rentę na 100%! A dzisiaj przyszło mi pocztą że co...? ODMOWA!
...
Przez ten ZUS chyba już popadam w depresję.... jedynie co mi teraz pozostaje to sąd! ;((
Ale jakim CUDEM! Taka osoba jak ja, która miała mięsaka Kościopochodnego G3, wszczepioną ednoprotezę która sie wymienia co jakieś 10 lat, po 6 chemioterapiach, mam uszkodzony słuch w stopniu zaawansowanym nie może mieć renty socjalnej...?! Czy ja się NAPRAWDĘ nie zaliczam do tego? To jakim cudem mój kolega który miał DOSŁOWNIE taka samą chorobę, też ma ednoprotezę, i dostał na 5 lat...? A jest w jeszcze lepszej formie niż ja, chodzi na studia, jeździ samochodem, nie ma problemów nie zginaniem nogi w kolanie podczas chodzenia!
A chciałbym się zapytać jak będzie wyglądał ten cały sąd i ile się czeka... na....? Co to ma być? Znowu komisja..? Słyszałem że sąd wysyła biegłego lekarza.. i... tyle? Również słyszałem że po lekarzu czeka się na rozprawę... w sądzie!! Chyba... żartujecie prawda...? Nie powiecie chyba że będę musiał na tej wielkiej sali podejść do barierki a na przeciwko mnie będzie siedział sąd?!?!
Jeśli tak to....... depresja i nerwica GWARANTOWANA!
Ja już chyba ... powoli "wygasam" na tym świecie nie mam już sił na nic...
Byłem na komisji lekarskiej już... 4.08.2011r, teraz to popatrzyli jak chodzę... nie zginam przy chodzeniu nogi w kolanie, zapytali się o ile jest krótsza.... załatwiłem sobie zaświadczenie od lekarza Laryngologa w którym napisał że mam uszkodzenie słuchu trwałe na poziomie 80decybli, byłem pewien teraz że otrzymam rentę na 100%! A dzisiaj przyszło mi pocztą że co...? ODMOWA!
...
Przez ten ZUS chyba już popadam w depresję.... jedynie co mi teraz pozostaje to sąd! ;((
Ale jakim CUDEM! Taka osoba jak ja, która miała mięsaka Kościopochodnego G3, wszczepioną ednoprotezę która sie wymienia co jakieś 10 lat, po 6 chemioterapiach, mam uszkodzony słuch w stopniu zaawansowanym nie może mieć renty socjalnej...?! Czy ja się NAPRAWDĘ nie zaliczam do tego? To jakim cudem mój kolega który miał DOSŁOWNIE taka samą chorobę, też ma ednoprotezę, i dostał na 5 lat...? A jest w jeszcze lepszej formie niż ja, chodzi na studia, jeździ samochodem, nie ma problemów nie zginaniem nogi w kolanie podczas chodzenia!
A chciałbym się zapytać jak będzie wyglądał ten cały sąd i ile się czeka... na....? Co to ma być? Znowu komisja..? Słyszałem że sąd wysyła biegłego lekarza.. i... tyle? Również słyszałem że po lekarzu czeka się na rozprawę... w sądzie!! Chyba... żartujecie prawda...? Nie powiecie chyba że będę musiał na tej wielkiej sali podejść do barierki a na przeciwko mnie będzie siedział sąd?!?!
Jeśli tak to....... depresja i nerwica GWARANTOWANA!