rozprawa sądowa

napisał/a: ~Anonymous 2010-11-08 20:04
Mozesz zalozyc ta koszulowa bluzke i jeansy i tez bedzie ok ;)
napisał/a: MajaII9mc 2010-11-08 20:30
Nie kumam to do kościoła nie ubierasz się jak człowiek?
napisał/a: Vega21 2010-11-08 21:24
Załóż jakąś zwykłą bluzkę (może być koszula) i jeansy, w końcu nie idziesz do biura, żeby się na galowo ubierać. Ja byłam w sądzie i normalnie ludzie byli ubrani... Tylko ze skórą i miniówką to nie przesadzaj:p
napisał/a: ognista4 2010-11-09 18:32
majka źle mnie zrozumiałaś')) "jak człowiek" to jest u mnie tak w przewnośni......

mało ludzi ma taki styl jak ja więc "jak człowiek", to takie najbardziej zwyczajne ciuchy by nei wyróżniać się z otoczenia, a zwykle sie ubiorem wyróżniam;) i taki ubiór zwykły, niewyróżniający się, "jak człowiek" zakładam do kościoła;)
napisał/a: wikam2 2010-11-09 18:43
Kochana ja poszłam ostatnio tak :
dzinsy, pasek oczywście :D, czarny golf, buty wziełam czarne na obcasie a moga byc płaskie, pod ręka leżała broszka (niby srebrna :)) kolczyki maluskie (srebrne....niby :D ) takie jakie miałam w zasięgu reki. I tyle. A zeby było bardziej elgancko zrobiłam ...kok :) A no i tylko rzesy wytuszowałam :) Tyle...
napisał/a: ~Anonymous 2010-11-09 18:51
Do sadu, ja ubralam dziny i taka troche elegancka bluzke, mialam makijaz ale delikatny, sprawa zakonczyla sie pomyslnie dla mnie ;)
napisał/a: wikam2 2010-11-09 18:53
Edunia50 napisal(a):Do sadu, ja ubralam dziny i taka troche elegancka bluzke, mialam makijaz ale delikatny, sprawa zakonczyla sie pomyslnie dla mnie ;)


Ja byłam świadkiem i tak zakręciłam wszystkich, ze nie wiedzieli o co chodzi :)))) Zawierzyli mi i wiecej nie męczyli :D
napisał/a: Vega21 2010-11-09 18:57
A co tu się stroić do sądu?:) Do parcy trzeba, bo reprezentujesz firmę czy coś, ale w sądzie nie przesadzajmy:) Wystarczy się ubrać ładnie, aby nie było wulgarnie i wystarczy, co sąd obchodzi jak wygląda świadek, albo oskarżony?:)
napisał/a: ognista4 2010-11-09 21:36
teraz żem se włAŚNIE PRZYPONNiała....kiedyś ogląałam Annę Marię Wesołowską...a tAM LUDZIE NORMALNIE ISĘ UBRiarają jak na codzień;)

glany zostawię w domu, szpile 10+ też ,ale trapmki do pół lydki se mogę zalożyć;) (mam słaboiść do trampek, gdzie nie wyjdę na zakupy wracam z trampkami i walają mi się po caej buciarce, a trampek - przyzwoity but;))
napisał/a: Vega21 2010-11-09 21:48
No jak wolisz to mogą być i trampki, tylko, że ja nie zdecydowałabym się na nie, już prędzej na szpilki (tylko, że jest zimno:).
napisał/a: wikam2 2010-11-09 21:54
Tak po prawdzie to nawet jak w kaloszach przyjdziesz to nikt Ci nic nie zrobi :)
napisał/a: Vega21 2010-11-09 22:06
Nawet w worku na ziemniaki:p Ważne, żeby zasłaniało intymne i najciekawsze części ciała (chociaż panowie mogą się nie zgodzić co niektórzy:P).