sporty z adrenalina
napisał/a:
Butterfly1
2007-04-06 11:16
Phi TOSIEK uwielbiam to oglądać. A REMY BONJASKY jest the BEST- uwielbiam jak walczy
Trenowała zresztą pare lat JUDO, biłam się kiedyś z chłopakiemw szkole więc przemoc mi nie obca
Marze,zeby skoczyć na spadochronie, nie mam prawa jazdy, ale kocham szybko jeżdzić na rowerze, na nartach, łyżwach więc szybkość lubię
OGÓLNIE KOCHAM SPORT
napisał/a:
tosiek1
2007-04-06 12:11
wow. co prawda Remy nie jest moim idolem (w koncu byl mistrzem raczej przez przypadek - kontuzje innych!) ale.... gratuluje zaciekawienia K1! tez to uwielbiam (ale nie K1 MAX, bo kogutow nie lubie )
Schilt vs Feitosa
https://www.youtube.com/watch?v=bo0ooa6vMX4
1:34 min relaksu (dla ogladajacego, nie dla tych na ringu:D)
i to co mi pasuje w K1 - tam jest AKCJA. walka nie trwa 14 rund, a knock downy trafiaja sie duuuuuzo czesciej :D
moja M nie lubi tego sportu, ale... jak jej wytlumaczylem pare technicznych spraw, to przygladala sie, przygladala... i ja wciagnelo! nie to, zeby sama przelaczala na K1, ale jak ja wlacze to od-czasu-do-czasu i ona popatrzy z zaciekawieniem! ;)
napisał/a:
Butterfly1
2007-04-06 15:33
Hehe dobre, z tajniaka mu kolanem przywalił i gleba!!
Taaaa i to,ze można używać nóg, jest dynamicznie i mocno
napisał/a:
tosiek1
2007-04-06 15:35
nogi - jasne!
szkoda, ze od paru lat zabronili w formule K1 uzywac LOKCIA - jak spojrzysz na walki sprzed 4 (3?) lat, to tam na malym dystansie sie dzialo ;)
a walki w klatce? jak dla mnie za brutalne. ale ja mietki jestem
napisał/a:
Kinia
2007-04-06 15:57
Jakoś boksu nie lubię, może zbyt brutalny, w ogólę nie za bardzo lubię oglądać sporty jakiekolwiek
napisał/a:
Butterfly1
2007-04-06 16:30
Nieee to juz przesada jak dla mnie
napisał/a:
Girion
2007-04-16 23:40
"Sport z adrenalina", mysle, ze okreslenie to znakomicie opisuje sport zuzlowy. Jest to sport niezwykle widowiskowy, wbrew pozorom takze kontaktowy, a przy tym cholernie niebezpieczny. Oczywiscie aby zawody byly ciekawe, tor musi byc dobrze przygotowany do walki, bo czasami bywa, ze po starcie zawodnicy jada do mety jak po sznurku.
Dla przykladu, polecam zapis biegu z roku '95, kiedy jezdzacy wowczas w barwach czestochowskiego Wlokniarza Joe Screen wsciekle atakuje pare przeciwnikow bedaca na prowadzeniu: KLIK
:)
Dla przykladu, polecam zapis biegu z roku '95, kiedy jezdzacy wowczas w barwach czestochowskiego Wlokniarza Joe Screen wsciekle atakuje pare przeciwnikow bedaca na prowadzeniu: KLIK
:)
napisał/a:
iwa2
2007-04-17 07:51
myślę, że polubiłabym żużel gdybym miała z kim jeździć na mecze
napisał/a:
marteczka3
2007-04-19 21:29
ja ogolnie lubie ogladac sport, ale nie bardzo lubie jak dwoch panow sie bije na ekranie przez ilestam rund, leje sie krew a oni maja takie geby, ze jakbym ich w ciemnej ulicy spotkala, to bym ze strachu padla...
lubie Formule 1, kibicuje Kubicy bo jest "nasz", ale poza tym jestem wieksza zwolenniczka Ferrari Team, tak patriotycznie po wlosku, bo to w koncu wloskie czerwone pojazdy ;)
uwielbiam rajdy samochodowe (spodobalo mi sie okreslenie Toska ze nie pachna storczykami :D) i np. motocross. ale rownie dobrze oglada mi sie tenis ziemny (razem z Dziadkiem przyklejamy sie do tv i zadna sila nas przez pol dnia nie oderwie jesli sa transmisje), i moje ukochane narciarstwo alpejskie!
i jak mi ktos mowi, ze w tych wszystkich sportach nie ma adrenaliny... no, moze nie tyle co w boksie, ale o ile wieksza frajda!
lubie Formule 1, kibicuje Kubicy bo jest "nasz", ale poza tym jestem wieksza zwolenniczka Ferrari Team, tak patriotycznie po wlosku, bo to w koncu wloskie czerwone pojazdy ;)
uwielbiam rajdy samochodowe (spodobalo mi sie okreslenie Toska ze nie pachna storczykami :D) i np. motocross. ale rownie dobrze oglada mi sie tenis ziemny (razem z Dziadkiem przyklejamy sie do tv i zadna sila nas przez pol dnia nie oderwie jesli sa transmisje), i moje ukochane narciarstwo alpejskie!
i jak mi ktos mowi, ze w tych wszystkich sportach nie ma adrenaliny... no, moze nie tyle co w boksie, ale o ile wieksza frajda!
napisał/a:
Wariat
2007-05-22 10:38
sport z adrenalina - pojscie na zakupy i zastanawianie sie czy sie w cos zmieszcze czy nie hehe..albo jazda winda - a moze teraz sie urwie ehheeh?
napisał/a:
patricja
2007-05-22 20:18
Co do boksu.. jak dla mnie, to nie interesuje mnie dwóch facetów którzy się piorą po mordach.
Za to uwielbiam freestyle motocross, tamtego roku w listopadzie odbyły się mistrzostwa świata na których byłam, adrenalinka jest nawet na widowni, a co dopiero tak poskakać.. marzenie
Poza tym ogólnie wyścigi są pociągające, nawet takie na naszej autostradzie A4 z jakimś nieznajomym ;)
Dodam jeszcze, że dużo bardziej pociągają mnie maszyny, niż właśnie widok piorących się facetów. Nic specjalnego, nie widzę tam adrenaliny :P
Za to uwielbiam freestyle motocross, tamtego roku w listopadzie odbyły się mistrzostwa świata na których byłam, adrenalinka jest nawet na widowni, a co dopiero tak poskakać.. marzenie
Poza tym ogólnie wyścigi są pociągające, nawet takie na naszej autostradzie A4 z jakimś nieznajomym ;)
Dodam jeszcze, że dużo bardziej pociągają mnie maszyny, niż właśnie widok piorących się facetów. Nic specjalnego, nie widzę tam adrenaliny :P
napisał/a:
marteczka3
2007-05-22 22:35
ładnie to napisalas patricja, o tych maszynach, a nie facetach, ktorzy sie piora po mordach