Szorstkie pięty

Pamietam kiedys jak cwiczylem taekwon - do :D 8 lat prawie to kazdy terningi przewaznie byly na sali gimnastycznej, na boso. Stopy miaelm tak twarde ze gdy szedlem po zwirze boso lub po ostrych kamieniach nic nie czulem:D

Jak zmienilem sport to moje stopy sie zrobily delikatne jak u kobietki:)

a oprocz tych wszystkich kremow peeleingow itd - proponuje spacery boso,np po piasku.

ja tam myje piety po prostu rekoma...
nigdy w zyciu nie bylam u kosmetyczki, co by mi pedicue zrobila, ale jakos nie zaluje.

Wariat napisal(a):

proponuje spacery boso,np po piasku.

mi to niestety nigdy nie pomagało, wręcz pogarszało, chyba przez to że na plaży chodzi się brzegiem morza i stopy mają kontakt ze słoną wodą

Dobrze jest wybrać się do kosmetyczki na tai zabieg frezarką..świetnie usuwa zrogowaciały naskórek z pięt...takie mini frezarki można kupić - ja mam taką właśnie i jestem baaardzo z niej zadowolona

Tyle ze 1 raz malo pomaga, wiem, bo byłam wlasnie raz A gdzie się takie frezarki kupuje i jaki jest koszt mniej więcej

Wariat napisal(a):

proponuje spacery boso,np po piasku.

Fakt, chyba że po takim fajnym jak nad morzem, nie dość że piaseczek fajny to woda ze solą ;)

Bo tak normalnie, choć lubię chodzić boso, zwłaszcza jak tak gorąco, to później się muszę męczyć by moje stópki wróciły do 'normy'...

czasem chodze do kosmetyczki na pedicure, ale tej tutaj jeszcze nie przekonalam, zeby zaczela uzywac frezarki ;) a innej nie chce mi sie szukac, wiec tyle coona mi "tarką" pięty poprawi - moge sobie zrobic sama. No i na tym sie to konczy, ale na szczescie radze sobie z tym dosc skutecznie. tylko systematycznie - raz w tygodniu peeling, raz tarką po pietach, potem jakiś krem (wcieram co mam, czasem do stóp, a ostatnio jak zapomnialam kupic to nivea soft i bardzo dobrze dziala ;))

Ja wybiore sie niedlugo na pedicure frezarką bo okazalo sie ze mam takie studio niemal pod nosem No prosze, czlowiek jezdzi gdzies daleko i traci czas niepotrzebnie A okazję mam niedlugo, bo zbliża się obrona A tak na co dzień, sama staram się dbać o stópki

Ja przeczytałam ostatnio w jakiejś gazecie, że na szorstkie pięty dobrze jest moczyć stópki w ugotowanej papce z siemienia lnianego przez kilka minut, a potem jak zastygnie trochę to zetrzeć tarką lub pumeksem. Dziś mam zamiar wypróbować tą metodę. Papka gotowa, teraz się studzi. Zobaczymy czy to skuteczne.

Ooo, to daj znać jakie są efekty

Efekty? Cóż, stópki fakt, że były gładziutkie i mięciutkie, jednakże trzymanie ich w tej obślizgłej papce nie było zbyt przyjemnym elementem tego zabiegu. Ale, podobno do wszystkiego można się przyzwyczaić...

slonko napisal(a):

stópki fakt, że były gładziutkie i mięciutkie

a dalej są Tzn czy efekt jest długotrwały Bo tą papkę jakoś bym chyba przetrzymała