Tajemnica Brokeback Mountain
napisał/a:
Panna_M
2009-02-11 16:03
O tak! Ja o mało się nie popłakałam na tym momencie.. jak odebrał tą pocztę że odbiorca nie żyje. ehh... nawet o tym nie wiedział że jego "partnera" nie ma :/
napisał/a:
Apple
2009-02-11 16:15
dla mnie ten film jest wzruszający, ponieważ opowiada o miłości. Uważam, że każda miłość jest piękna, nie ważne między kim się rodzi...
napisał/a:
Misiaq
2009-02-11 20:25
Dla mnie to jeden z najpiękniejszych filmów o miłości ostatnich lat.
I tyle
I tyle
napisał/a:
H2O
2009-02-12 10:00
Musieli ukrywac swoje uczucia poniewaz
napisał/a:
~gość
2009-03-10 16:42
oglądałam ostatnio z moim facetem i bardzo nam się podobało! na końcu ja oczywiście ryczałam :(
polecam każdemu - co niektórzy mogli by się nauczyć tolerancji dla takich ludzi :)
polecam każdemu - co niektórzy mogli by się nauczyć tolerancji dla takich ludzi :)
napisał/a:
norka3
2009-03-11 10:54
Film mi się podobał. Bardzo się zwruszyłam jak umrał ten bohater. Bardzo im dopongowałam, myslalam ze będą razem :(
napisał/a:
moni1
2009-03-13 19:08
Wspaniały film, bardzo mocno wrył mi się w pamięć i duszę...troszkę wstrząsający ale piękny i pouczający
napisał/a:
shimmy
2009-03-19 21:52
dla mnie film trochę banalny...ot kolejna niespełniona i nieszczęśliwa miłość,tyle,że homoseksualna...
napisał/a:
no name
2009-03-20 04:01
Panna_M, heh, potrafie zagrac theme do tego filmu na gitarze bebe....
filmu nie wizialem, ale piosenka jest bardzo ladna, no i tylko wiem tyle, ze to od dwoch kowbojach, ktorzy rzucili dla siebie zony itd. by byc ze soba bo się zakochali...costam costtam....w sobie...
wlasciwie danie Ledgera na role geja...troche rezyser przegiol bo ten aktor jest bardzo meski...mysle, ze ten film jest chyba bardziej o milosc niz o gejach... pokazuje pewnie jak wielka moze byc milosc... a osadzona jest na tle homoseksualnosci, rownie dobrze mogli to byc dziewczyna i chlopak...to stanowi akurat tlo...
obejrze w weekend to cos napisze, na pewno obejrze, bo muzyka do filmu jest bardzo fajna..."he was a friend of mine..." heh, dobra musza, to film tez musi byc dobry...
no druga sprawa, kowboje to symbol meskosci, a na poludniu USA ludzie sa bardzo...jakby to napisac...zacofani intelektualnie i malo tolerancyjni...moze rezyser chcial troche kontrowersji, ale to chyba jest w stanie Wyoming? tak? no to to jest najbardziej bezludny stan w USA, moze dlatego zostali gejami, nbo lasek nie mogli znalezc? no ale jakies tam sobie przygruchali...obejrze, podziele sie komentarzami.
filmu nie wizialem, ale piosenka jest bardzo ladna, no i tylko wiem tyle, ze to od dwoch kowbojach, ktorzy rzucili dla siebie zony itd. by byc ze soba bo się zakochali...costam costtam....w sobie...
wlasciwie danie Ledgera na role geja...troche rezyser przegiol bo ten aktor jest bardzo meski...mysle, ze ten film jest chyba bardziej o milosc niz o gejach... pokazuje pewnie jak wielka moze byc milosc... a osadzona jest na tle homoseksualnosci, rownie dobrze mogli to byc dziewczyna i chlopak...to stanowi akurat tlo...
obejrze w weekend to cos napisze, na pewno obejrze, bo muzyka do filmu jest bardzo fajna..."he was a friend of mine..." heh, dobra musza, to film tez musi byc dobry...
no druga sprawa, kowboje to symbol meskosci, a na poludniu USA ludzie sa bardzo...jakby to napisac...zacofani intelektualnie i malo tolerancyjni...moze rezyser chcial troche kontrowersji, ale to chyba jest w stanie Wyoming? tak? no to to jest najbardziej bezludny stan w USA, moze dlatego zostali gejami, nbo lasek nie mogli znalezc? no ale jakies tam sobie przygruchali...obejrze, podziele sie komentarzami.
napisał/a:
H2O
2009-03-21 07:33
Wlasnie, nie rzucili swoich kobiet mimo ze byli w sobie bardzo zakochani
napisał/a:
sorrow
2009-03-21 10:13
A to zdrajcy! Skąd to wzruszenie się bierze u ludzi... to pewnie z powodu tych zdradzanych żon :).
napisał/a:
no name
2009-03-23 23:49
ok, obejrzałem film, jest na youtubie podzielony na fragmenty 10min. cały...
i wiecie co...
wzruszyłem się, ale nikomu nie mówicie...mało co i się popłakałem...tak samo jak na Forrescie gumpie i Krulu Lwie... ehhh... ale ze mnie ciota... n/c
i wiecie co...
wzruszyłem się, ale nikomu nie mówicie...mało co i się popłakałem...tak samo jak na Forrescie gumpie i Krulu Lwie... ehhh... ale ze mnie ciota... n/c