Taniec z gwiazdami
napisał/a:
tosiek1
2007-03-14 14:11
ech kobiety...
jak Wy mozecie to wogole ogladac??
to masakra jakas.
nie trzeba czytac ksiazek by zauwazyc, ze mozgi kobiet i mezczyzn sa inne.
nasze nie trawia tego programu (osobiscie nie znam NIKOGO z kumpli, ktory
by ogladal ten program)
jak Wy mozecie to wogole ogladac??
to masakra jakas.
nie trzeba czytac ksiazek by zauwazyc, ze mozgi kobiet i mezczyzn sa inne.
nasze nie trawia tego programu (osobiscie nie znam NIKOGO z kumpli, ktory
by ogladal ten program)
napisał/a:
iwa2
2007-03-26 07:20
lubie oglądać jak tańczą a skoro mam czas to mogę popatrzeć na program, przecież nikt Ci nie każe tego oglądać, masz tylko tvn??
nie wiedziałam, że mieszkasz ze wszystkimi swoimi kumplami i pilnujesz ich żeby tego nie oglądali
no i jak? macie KOBIETY już faworyta? Olbrychski był najsłabszy ale najsympatyczniejszy, następna powinna odpaść Kaśka T. ale ma duże poparcie wśród widzów więc pewnie odpadnie Omena. Moimi faworytami są Obuchowicz i Tyniec
napisał/a:
Anetka1
2007-03-26 08:09
A ja właśnie wczoraj zapomniałam o programie i nie oglądałam szkoda... ale z informacji od mamy wiem że Olbryski wyleciał.
napisał/a:
Patka2
2007-03-26 10:50
I dobrze bo tańczyć nie umie.
napisał/a:
Sara1
2007-03-26 11:27
ale najgorzej i tak chyba tańczy Tuskówna, choć nic do niej nie mam, to uważam że strasznie sztywna jest w tańcu, prawie jak ja
mnie sie najbardziej podoba Obuchowicz, ale w latynoamerykańcach
mnie sie najbardziej podoba Obuchowicz, ale w latynoamerykańcach
napisał/a:
Parcinka
2007-03-26 11:34
A ja wczoraj oglądałam tak 5/10, żałowałam że Omena nie odpadła
tosiek nie zgadzam się z Tobą. Skąd wiesz, że Twoi koledzy nie oglądają, może się nie przyznają, a zresztą to co to za wstyd ? Mój mąż ogląda ,może zafascynowany nie jest (podobnie jak ja), ale lubi sobie popatrzeć ,wiec oglądamy razem
Czasami nie jest ważne co się ogląda,ale z kim
tosiek nie zgadzam się z Tobą. Skąd wiesz, że Twoi koledzy nie oglądają, może się nie przyznają, a zresztą to co to za wstyd ? Mój mąż ogląda ,może zafascynowany nie jest (podobnie jak ja), ale lubi sobie popatrzeć ,wiec oglądamy razem
Czasami nie jest ważne co się ogląda,ale z kim
napisał/a:
Kinia
2007-03-26 12:11
Ja też wczoraj nie oglądałam z moim kochaniem spędziłam wieczorek więc nie chciało mi się oglądać
napisał/a:
tosiek1
2007-03-26 15:04
nie zgadzasz sie, ze mozgi kobiet i mezczyzn sie roznia? ;)
skad wiem? rozmawiamy :)
a czy sie nieprzyznaja? hmm.... niesadze.... znaczy: wierze w ich szczerosc
zgadzam sie w 100% ze najwazniejsze jest towarzystwo.
ale zeby sie katowac tydzien w tydzien na czyms, co mi nie pasuje? lub pasuje srednio?
tego nie rozumiem - o ile z ciekawoscia obejrzalem kilka odcinkow pierwszej edycji, to
kolejne juz ignoruje - nuda, te same dowcipy prowadzacych, zero ,,gwiazd'', taniec srednio im wychodzi,
po prostu mi nie pasuje :)
nie trzeba mieszkac z kims, aby znac jego zdanie na jakis temat ;)
ale spokojnie, drogie Panie.
jedynie co zauwazylem, ze to wlasnie kobiety lubia ten program.
jakos faceci nie dyskutuja na temat ,,Tanca z Gwiazdami'' podczas swoich (samczych) spotkan :)
tylko tyle chcialem powiedziec, zero agresji.
pozdrawiam
napisał/a:
Parcinka
2007-03-26 15:17
No to tak. Jasne że się nie będzie czegoś oglądać z przymusu
Tak to prawda, tu się zgodzę bo na mojej uczelni o godz. 19.30 większość Pań ucieka na "Taniec..." a panowie się śmieją, że idą z takiego powodu Ale z drugiej strony panowie wychodzą jak jest mecz Więc nie ma się tu czemu ani komu dziwić
Haha no rzeczywiście mało męski temat, też nie słyszałam by faceci prowadzili na ten temat żarliwą pogadankę
napisał/a:
tosiek1
2007-03-26 15:22
znam lepszy hardcore: mi Zonusia powiedziala, ze u niej na silowni o godzinie 20-tej wszystkie laski wlaczaja ,,M jak milosc'' i przez 50min biegaja na biezni w ,,rytm'' tego ,,cudownego'' filmu ;)
napisał/a:
Parcinka
2007-03-26 15:25
a to, to jest już chyba zupełne zboczenie
napisał/a:
marteczka3
2007-03-26 23:41
ogladalam tylko kilka odcinkow "Tanca", bo zawsze zapominam - zarowno polskiego, jak i wloskiego "ballando con le stelle". i wlasciwie obojetne mi jest, kto wygra, w ogole nie sledze konkurencji - lubie taniec sam w sobie, i na to moge patrzec godzinami...