Ustawa śmieciowa - a pojemniki na odpady

Firma sama powinna dostarczyć wam kosze, więc jeżeli jeszcze tego nie zrobiła, radzę ten problem zgłosić. U nas niestety do tej pory nie nastąpiła wymiana starych koszy na nowe, więc o segregacji póki co nie mam mowy, bo wszystko i tak trafia do jednego pojemnika. Ciekawa jestem swoją drogą jak radzą sobie z tym firmy, na które nałożono tyle obowiązków środowiskowych. Gdybym była przedsiębiorcą, bez dobrego doradztwa środowiskowego pewnie by się nie obyło.

Firma,która zajmuje się odbiorem segregowanych odpadów nie tylko powinna, ale daje i kosze na odpady niesegregowane i worki na odpady segregowane. W moim mieście problemu z tym nie ma,bo od kiedy weszła ta ustawa w życie,nawet jeszcze wcześniej zaczęli rozwozić kosze na Bio,i nie segregowane odpady,worki dają przy odbiorze napełnionych.W tej chwili kto opłacił odbiór odpadów na pół roku dostaje stelaż na trzy worki:papier,szkło, plastyk.Wszystko pod przykryciem.

W moim mieście firma dostarczyła kosze na smieci i nie ma problemu, wszystko profesjonalnie.

U nas też jest tak ze dostaliśmy kosze chciaż wiem że nie wszedzie tak jest.

Na moim osiedlu firma wywożąca odpady sama dostarczyła mieszkańcom pojemniki na różne typy odpadów, nie trzeba było nic dopłacać. Ale w zależności od miasta może być różnie.

u mnie jest taki problem ze śmieciami, że szkoda gadać. Wywalone kosze, pełne ulice brak słów. Mogliby zainwestować w dobry wewnętrzny transport
. A firma która się z tym zajmuje po prostu nie wyrabia.

W blokach mamy prawdziwy cyrk. Kazano nam segregować, a w razie niesegregacji grożą podwyższeniem czynszy za mieszkanie. Wprawdzie postawiono pojemniki z napisem plastik, szkło i papier, a w niczym nie różnią się od tych pozostałych. Zatem wszyscy wrzucają śmieci jak popadnie i na pewno nikt ich nie segreguje. I po co tyle zachodu, wypisywania deklaracji czy organizowania zebrań, skoro później nie ma warunków

my musieliśmy sami kupić odpowiednie kosze

Ja nie wyobrażam sobie nie segregować odpadów. To naturalnie i u mnie w domu i w mojej pracy.

u nas niby jest segregacja, ale kosz BIO jest tak mały, że zapełniamy go w dwa dni. reszta śmieci wala się po podwórku, część mieszkańców śmieci nie segreguje. cyrk na kółkach :mad:

ja akurat segreguje, jeszcze, żeby Ci którzy się tym zajmują byli konsekwentni. moim rodzicom np w umowie zapewnili dostarczanie regularne worków- dostali je raz, jakiś rok temu chyba, od tamtej pory nikt się tym nie interesuje, a ci którzy ustanowili segregację olewają to kompletnie.