Wakacje marzeń!

yhym to fakt

agwal napisal(a):

no może i nadszarpnięte, ale sky club, triada do małych nie należało... ale można w tej kwestii się kłócić i spierać. prawda jest taka, że część osób wybierze duże biura, część te mniej znane. każdy wybiera to na co go stać i co preferuje. akurat w moim przypadku zaufałam takiemu organizatorowi i jestem zadowolona. nawet mogę powiedzieć, że w niektórych kwestiach to może i przewyższa te wielkie bp. :)
ale zgadzam się z tarką - nie ma co panikować - najważniejsze to sprawdzić wcześniej biuro

To niestety fakt, ale poza nielicznymi przykładami, częściej klienci małych biur będą płakać.
Z drugiej strony nie należy obawiać się upadków biur, tylko przed wykupieniem wycieczki / wczasów dokładnie je sprawdzić.

tarka napisal(a):

To niestety fakt, ale poza nielicznymi przykładami, częściej klienci małych biur będą płakać.
Z drugiej strony nie należy obawiać się upadków biur, tylko przed wykupieniem wycieczki / wczasów dokładnie je sprawdzić.

no nie wiem...może:) w takim razie muszę być wyjątkiem bo jeżdżę z biurem może mniej znanym niż np. Itaka czy Almatur, bo z Margotravel, a jeszcze nie miałam żadnych nieprzyjemności związanych z tym biurem:) ale może faktycznie, jakieś mini biura nie są wstanie przeżyć na rynku, który jakby nie patrzeć, jest pełny różnych ofert turystycznych :) grunt to rozsądek :)

Niestety ja jestem skazana na wakacje w Polsce. Mam małe dziecko i nie mogę się z nim nigdzie dalej ruszyć. W tym roku wybieramy się nad morze i dzięki temu będę korzystać z wypożyczalni aut http://www.49zl.pl/oddzial,warszawa,glowna.html

nikita311 napisal(a):

Niestety ja jestem skazana na wakacje w Polsce. Mam małe dziecko i nie mogę się z nim nigdzie dalej ruszyć. [/url]

Pytanie jak małe dziecko ? I czy nie mogę czy nie chcę..? Moja siostra w styczniu tego roku poleciała z mężem na Wyspy Kanaryjskie z Itaką i była bardzo zadowolona. Do tego hotel przystosowany względem małych dzieci co bardzo ułatwiło im życie tam.

Mart napisal(a):

Pytanie jak małe dziecko ? I czy nie mogę czy nie chcę..? Moja siostra w styczniu tego roku poleciała z mężem na Wyspy Kanaryjskie z Itaką i była bardzo zadowolona. Do tego hotel przystosowany względem małych dzieci co bardzo ułatwiło im życie tam.

Obejrzyj opisy wycieczek, a znajdziesz warunki hotelu. Zawsze można również dopytać się na infolinii.
Inna sprawa to czy Ty jesteś przygotowana na podróż z małym dzieckiem.

My z młodym podróżujemy odkąd się urodził, na pierwsze wakacje pojechaliśmy kiedy miał 2 miesiące, spędziliśmy tydzień nad jeziorem, kolejne wakacje były już nad morzem z roczniakiem, potem znowu morze z dwulatkiem, a z trzylatkiem już nie baliśmy się przejechać całej Polski pociągiem i polecieć samolotem do Włoch. Mówiąc szczerze póki co nie wyobrażam sobie wakacji bez dziecka ;) Także jeśli tylko znajdziesz hotel, który będzie Wam odpowiadał to jedź z dzieckiem śmiało :)

tarka - ja pisałam w odpowiedzi na wiadomość nikita311 :)
Mnie o wyjazdach z dzieckiem przekonywać nie musisz. Pisałam właśnie że w ostatnia podróż mojej siostry z dzieckiem z biurem Itaka była godna polecenia dla młodych ordziców.

Z dzidzią tez można podróżować.
Moja znajoma była ze swoją młodą (chyba wtedy miała 5 miesięcy) w czarnogórze i nie było żadnych problemów. Myślę, że większość biur podróży ma w swoich ofertach wycieczki dla rodzin, widziałam właśnie że to biuro z którym jeżdżę ma...ale to chyba nie jest wyjątek ;)

Polecam biuro podróży Family Tour- zawsze wracam zadowolona. Oferty są świetne i nie kłamią. W tym roku odwiedziłam Kurort AFRODYTY w Rajeckich Teplicach na Słowacji. Ma on najczystszy klimat w Europie Centralnej. Wspaniały hotel z kompleksem basenów termalnych: http://familytour.pl/slowacja-rajeckie-teplice-zdrowy-wypoczynek-w-kurorcie-termalnych-zrodel-spa-afrodyty-s-667.html Szczerze polecam, można naprawdę odpoczać

Mi się marzy podróż po Włochach. Niespieszna i ekscytująca podróż, najlepiej GT Maserati taka jak tu: http://supercarclub.natemat.pl/79223,podroz-w-wielkim-stylu

Moje wakacje marzeń? Na pewno z dala od robienia obiadów, wiecznego marudzenia i sprzątania całego bajzlu w domu. Najchętniej złapałabym jakąś ofertę last minute wraz z opcją all inclusive i pojechała wraz ze swoim chłopakiem rozkoszować się leniwym pobytem za granicą, spędzając go w proporcjach pół na pół...w łóżku i na plaży.