Walentynkowe kino

Jeśli coś nazywa się polską komedią romantyczną, to od razu wiem, że za grosz tam romantyzmu i ciepłych słów. Artysta za to brzmi ciekawie, może się wybierzemy, chociaż wydaje mi się, że już wyrośliśmy z Walentynek.

tanie podróżowanie

Ja już mam wyjście na Artystę obiecane przez męża. :D Trailer mnie zauroczył, lubię takie inne filmy. Komedie romantyczne zostawię wielbicielom gatunku.

Świetny jest Jean Dwardin! :) Fajnie gra i jest ekstremalnie sexy :)))
POza tym film zupelnie niebanalny. Super zrobiony i na prawde dobrze zagrany i madry. Poza tym sa tu przepiekne i eleganckie lata 20. czasy świetności Hollywood i wielkich gwiazd kina. Na prawdę super sie ogląda. Ja polecam :)

Kino ok, ale napewno nie 14! tłumy, zero romantyczności i jak dla mnie ten wieczór, o ile ktoś traktuje go wyjątkowo powinien byc spędzony we dwoje, na spacerku na przykład:)

sporo w tym racji... Ale artysta jak najbardziej w romantycznym klimacie :)

Brawa dla Dujardina za statuetkę :D

Fajnie, że Dujardin dostał statuetkę i że ogólnie Artysta aż 5, to najlepszy film, jaki ostatnio widziałam. I najlepsze walentynki. ;)

chyba mylnym wyborem na walentynki okazał się film big love... mimo tytulu, byl przytłaczający.

Ja polecam na romantycznie Cashback - nie typowa komedyjka romanttyncza, też nie jakaś głebie, ale bardzo miło się we dwoje ogląda, podobnie Odrobina nieba - ale to już w stylu miasat aniołów- wyciskacz łez.
Może jeszcze Artysta, o którym tu było, bo teraz na dvd już jest :)

wybierzcie sobie Listy do M. to naprawdę fajna komedia.

musztarda napisal(a):

Jeśli coś nazywa się polską komedią romantyczną, to od razu wiem, że za grosz tam romantyzmu i ciepłych słów.

Dokładnie... za to masa durnych żartów które nie bawia kobiety.

W moim mieście dziś maraton walentynkowy - "Facet (nie)potrzebny od zaraz" i "Wkręceni". Są też premiery "Miłość bez końca" oraz "Zimowa opowieść". Ja bym bardzo chciała obejrzeć "Miłość bez końca" - wspaniała historia na taki dzień jak dzisiejszy :) A w domowym zaciszu można obejrzeć coś na DVD polecam "Trener bardzo osobisty" - strasznie mnie wzruszył a do tego podobał się mojemu facetowi! Doskonały pomysł na Walentynkowy seans filmowy :)