Wasz ulubiony POETA, Wasz ulubiony UTWÓR

napisał/a: StefaniaK 2011-10-09 21:37
Otwieram serię:

Ja uwielbiam Herberta. A proza poetycka "Muszla" mnie zachwyca:

''Przed lustrem w sypialni rodziców leżała różowa muszla. Zbliżałem się do niej na palcach i nagłym ruchem przytykałem do ucha. Chciałem złapać ją kiedyś na tym, że nie tęskni jednostajnym szumem. Chociaż byłem mały, wiedziałem, że nawet jeśli kogoś bardzo się kocha, czasem zdarza nam się o tym zapomnieć.''
napisał/a: alaola1 2011-10-17 14:21
Pewno nie będę oryginalna, ale lubię poezję Ks. Twardowskiego.
napisał/a: Rooda666 2011-10-17 22:55
Necia napisal(a):
jeden z moim ulubionych to "Deszcz jesienny" L. Staffa
ahh, wygrałam z nim w podstawówce konkurs recytatorski

jeden z moich ukochanych i omawianych przeze mnie na maturze:

Rafał Wojaczek
Nigdy zgoda


Ty jesteś mój mężczyzna. Znam smak Twego nasienia
Bo kiedy z Ciebie piję odbieram Ci życie
Nie wiem czy to jest miłość Ja się mszczę
I przykro mi gdy Twój spazm jest słabszy niż zwykle
I dopytuję wiedząc: moja wina Lecz wiedząc
że Ty mi nie odważysz się o tym powiedzieć
Ja mogłabym powiedzieć: ta delikatność jest
Tchórzostwem Lecz wiem: też wiesz i wierzysz, że nie powiem
Zyskiem wzajemna wdzięczność. Może to jest miłość
Więc milczę. Milcząc walczę o życie Bowiem Ty
Też się mścisz i przypuszczam: za to, żeś jest mój
Nie zgodzimy się nawet pod wspólną kołdrą snu
napisał/a: Luuucy 2011-10-18 12:29
Lily Luna, ciekawa jestem Twojej interpretacji


wiem, że nie najwyższych lotów
ale najbardziej lubię wiersze Marii Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej

na pamięć znam np ten

Z wielu powodów i dla smutków wielu
chciałabym dzisiaj mieć poduszkę z chmielu
zapach tych lekkich, siwosrebrnych szyszek
sprowadza lekki sen, zjednywa ciszę
gdzieś to czytałam, albo mi się śniło
chmiel - na bezsenność
a sen - na bezmiłość
poduszkę z chmielu, gdy sobie umościsz
zaśnij - bo czym jest życie bez miłości

przynajmniej tak brzmi moja wersja recytowana czasem pod prysznicem
hm - właśnie sobie uświadomiłam, że nie wiem czy on ma jakiś tytuł.

lubię też kilka rzeczy Leśmiana i Poświatowskiej - ale nie znam wszystkiego
napisał/a: postmortem69 2011-10-21 09:20
Nie jestem zbytnio "poetycki", zwłaszcza jeżeli chodzi o współczesną twórczość, ale od wczesnej młodości mam sentyment do patriotycznych utworów Władysława Broniewskiego (to pewnie przez te wszystkie szkolne akademie na 1 września), ale wiersz, który we fragmencie (żeby nie zabierać zbyt dużo miejsca) przytoczę, nie należy do tego nurtu. Bardzo mi sie spodobał, kiedy byłem trochę starszy, ze względu na bohatera, poetę, który miał taką samą pogardę dla świata jak ja w owym czasie:

Broniewski Władysław "Rimbaud"

“O nie, nie śpiewać tym, co klaszczą,
i nie iść tam, gdzie spieszą tłumnie,
lecz pieśnią ważyć się, jak jastrząb,
wysokim lotem, groźnie, dumnie,

nikomu pieśni nie dać dotknąć,
czy wznosi wzwyż, czy w otchłań spycha,
czy każe w taką iść samotność,
gdzie żywym nie ma czym oddychać…”

Tak myślisz patrząc w świt, poeto,
i z wolna idziesz przez bulwary
nad brzeg: Sekwana zda się Letą,
po której łodzią płynie Paryż.
(...)
Nie, ty nie będziesz przewoźnikiem
żyjących trupów łodzi wstrętnej -
odejdziesz dumny, obojętny
i żegnać się nie będziesz z nikim.

Jak gdybyś zchodził z tej planety
(ty wiesz, że nie ma dokąd odejść),
zabierzesz tylko gniew poety,
a wiatrom świata oddasz młodość.

I tak na zawsze. Zamiast wieści,
milczeniem wzgardę prześlesz tłumom.
Lecz jakiż ciebie świat pomieści
z tak wielką dumą i zadumą?


Bardzo lubie też poezję Słowackiego i "nieśmiertelny", jak dla mnie, fragment "Grobu Agamemnona":

Polsko! lecz ciebie błyskotkami łudzą;
Pawiem narodów byłaś i papugą;
A teraz jesteś służebnicą cudzą.
napisał/a: Hecate 2011-11-18 21:33
Jak dla mnie cała twórczość Edgara Allana Poe i tomik 'Kwiaty zła' Charles'a Baudelaire'a. Polecam wszystkim, którzy lubią swoisty mrok i gotyk ;)
napisał/a: Itzal 2011-11-19 10:20
"Raj utracony" Miltona
napisał/a: Aganesu 2011-11-20 15:13
"Nie Lubię" Jacka Kaczmarskiego

Nie lubię gdy mi mówią po imieniu
Gdy w zdaniu jest co drugie słowo - brat
Nie lubię gdy mnie klepią po ramieniu
Z uśmiechem wykrzykując - kopę lat!
Nie lubię gdy czytają moje listy
Przez ramię odczytując treść ich kart
Nie lubię tych co myślą, że na wszystko
Najlepszy jest cios w pochylony kark
Nie znoszę gdy do czegoś ktoś mnie zmusza
Nie znoszę gdy na litość brać mnie chce
Nie znoszę gdy z butami lezą w duszę
Tym bardziej gdy mi napluć w nią starają się
Nie znoszę much co żywią się krwią świeżą
Nie znoszę psów co szarpią mięsa strzęp
Nie znoszę tych co tępo w siebie wierzą
Gdy nawet już ich dławi własny pęd!
Nie cierpię poczucia bezradności
Z jakim zaszczute zwierzę patrzy w lufy strzelb
Nie cierpię zbiegów złych okoliczności
Co pojawiają się gdy ktoś osiąga cel
Nie cierpię więc nie wyjaśnionych przyczyn
Nie cierpię niepowetowanych strat
Nie cierpię liczyć nie spełnionych życzeń
Nim mi ostatnie uprzejmy spełni kat
Ja nienawidzę gdy przerwie mi rozmowę
W słuchawce suchy metaliczny szczęk
Ja nienawidzę strzałów w tył głowy
Do salw w powietrze czuję tylko wstręt
Ja nienawidzę siebie kiedy tchórzę
Gdy wytłumaczeń dla łajdactw szukam swych
Kiedy uśmiecham się do tych którym służę
Choć z całej duszy nienawidzę ich!

Oczywiście najlepiej się go słucha.

I jeszcze jeden

Kahlil Gibran (nie jest to wiersz, raczej myśl pewna)

Dzieci nie są waszą własnością,
Są synami i córkami samej mocy Życia,
Jesteście ich rodzicami, ale nie stworzycielami,
I chociaż mieszkają z wami, do was nie należą.
Możecie dać im swoją miłość, lecz nie wasze idee,
Ponieważ one mają własne idee.
Możecie dać dom ich ciałom, ale nie ich duszom,
Ponieważ ich dusze mieszkają w domu przyszłości,
Którego wy nie możecie odwiedzić nawet we śnie.
Możecie się wysilać, by stać się takimi jak one,
Lecz nie możecie żądać, by one upodobniły się do was,
Albowiem życie nigdy się nie cofa.
Ani nie zatrzymuje się na dniu wczorajszym
napisał/a: StefaniaK 2012-07-04 07:54
A propos pogody za oknem i malin, które wczoraj wchłonęłam w ilościach ogromnych:

Leśmian, W malinowym chruśniaku

"W malinowym chruśniaku, przed ciekawych wzrokiem
Zapodziani po głowy, przez długie godziny
Zrywaliśmy przybyłe tej nocy maliny.
Palce miałaś na oślep skrwawione ich sokiem."
napisał/a: Bizuteria-Magia 2012-07-26 09:47
Nie mam jakiegoś ulubionego poety , po prostu bardzo lubię utwór Wisławy Szymborskiej pt: "Utopia " :)
Wyspa na której wszystko się wyjaśnia.
Tu można stanąć na gruncie dowodów.
Nie ma dróg innych oprócz drogi dojścia.
Krzaki aż uginają się od odpowiedzi.

Rośnie tu drzewo Słusznego Domysłu
o rozwikłanych wiecznie gałęziach.

Olśniewająco proste drzewo Zrozumienia
przy źródle, co się zwie Ach Więc To Tak.

Im dalej w las, tym szerzej się otwiera
Dolina Oczywistości.

Jeśli jakieś zwątpienie, to wiatr je rozwiewa.

Echo bez wywołania głos zabiera
i wyjaśnia ochoczo tajemnice światów.

W prawo jaskinia, w której leży sens.

W lewo jezioro Głębokiego Przekonania.
Z dna odrywa się prawda i lekko na wierzch wypływa.

Góruje nad doliną Pewność Niewzruszona.
Ze szczytu jej roztacza się Istota Rzeczy.

Mimo powabów wyspa jest bezludna,
a widoczne po brzegach drobne ślady stóp
bez wyjątku zwrócone są w kierunku morza.
Jak gdyby tylko odchodzono stąd
i bezpowrotnie zanurzano się w topieli.

W życiu nie do pojęcia.
napisał/a: alicjasin 2012-10-17 09:24
Mnie ostatnio zainteresowała i wciągnęła wschodnia sztuka poezji - haiku. Forma krótka, a treści w tym tak wiele - polecam :) np. tu: [link usunięty]