Weź udział w konkursie i wygraj unikatową polkową koszulkę i pakiet książek

anusia2004
napisał/a: anusia2004 2015-07-08 16:18
Najwięcej witaminy mają polskie dziewczyny
I to jest prawda, to jest fakt: dziewczęcy urok, wdzięk i takt...
I chyba w całym świecie piękniejszych nie znajdziecie.
Za jeden uśmiech oddałbym Chicago, Paryż, Krym

Sama piosenka mówi o tym ,że my Polki jesteśmy najfajniejsze bo , nie tylko , że jesteśmy psychiczne mocne ale również lubimy ładnie wyglądać, dobrze gotować , być niezależnymi od mężczyzn imamy to coś.
napisał/a: nick6 2015-07-08 17:09
TAK! TAK! Jesteśmy wyjątkowe! Jesteśmy mądre,silne i piękne .
W mojej rodzinie kobiety są sprytne wiec przeszło tez na mnie :) Nie pozwalam by ktoś wchodził mi na głowę. Bardzo łatwo potrafię przegadać oraz udowodnić , że to ja mam rację!
napisał/a: lazyxlady 2015-07-08 17:55
Polskie kobiety różnią się tym od innych,że trzaskają schabowe kotlety, niestety.
Szymusiowa
napisał/a: Szymusiowa 2015-07-08 20:28
"Polka? Od razu widać, po charakterze!" - kiedy tylko zobaczyłam hasło na koszulce, od razu pomyślałam o moich babciach...

Babcia Bernadka zesłana w wieku osiemnastu lat na Sybir wraz z młodszą siostrą. Przeszła piekło... Niewiele o tym mówiła, ale z urywków rozmów wyłania się straszna historia: praca ponad siły, cierpienia, tęsknota i niepewność jutra. Mimo wszystko - wróciła. Założyła rodzinę i urodziła 7 dzieci, w tym moją mamę. W czasach powojennych nie było łatwo wychować tylu dzieci, a jednak zrobiła to i doczekała się niemal 30 wnucząt. Pełna pogody ducha, zawsze służąca radą i pomocą, ciepła, o nietuzinkowym poczuciu humoru - taka była, mimo tego, co przeszła....

Babcia Łucja - od 14 roku życia, w czasie wojny, ciężko pracująca "u Niemca". Pieszo chodziła do pracy kilka kilometrów, a w gospodarstwie "pracodawcy" doiła krowy, gotowała, przewracała siano... Potem wracała do domu i pomagała rodzicom w gospodarstwie. Babcia Łucja też założyła rodzinę i została mamą 5 dzieci, w tym mojego taty. Całe życie prowadziła z moim dziadkiem duże gospodarstwo. Jak dziś pamiętam, jak ubrana w kwiecisty fartuch wiązała snopki słomy podczas żniw albo piekła chleb w kaflowym piecu... Zawsze uśmiechnięta, szczera i otwarta na innych. Nigdy nie słyszałam, by któraś z babć narzekała na swój los, by się skarżyła, miała żal... Brały życie takim, jakim było i starały się z niego wyciągnąć wszystko, co najlepsze. A ja staram się brać z nich przykład...

Druga myśl: moja mama. Życie też jej nie oszczędzało. Szybko straciła tatę i musiała się usamodzielnić. W komunistycznej rzeczywistości urodził się mój brat, a potem ja; na początku lat 90. moja siostra. Nie raz brakowało pieniędzy, ale ona zawsze umiała znaleźć sposób, by poradzić sobie z szarą codziennością. Uprawiała ogród, chodziła na jagody i grzyby, wymieniała się "zdobyczami" ze znajomymi.Nigdy niczego nam nie brakowało! Kiedy miałam 8 lat poszła do pracy i doskonale godziła ją z naszym wychowaniem. A potem...Potem z pracy zrezygnowała, aby opiekować się chorymi teściami. Babcia leżała w łóżku przez 2 lata, dziadek prawie 3... Moja mama robiła przy nich wszystko. Nie raz uroniła w ukryciu łzę, ale nigdy się nie załamała... Dziś ma ponad 50 lat i niedawno udało jej się po wielu latach podjąć pracę - w swoim ukochanym zawodzie - jako sprzedawczyni. Kontakt z ludźmi sprawia, że rozkwitła i odmłodniała. Radzi sobie nie gorzej niż młodsze o kilka lat koleżanki z pracy. Jeśli jest konieczność do pracy dojeżdża na rowerze - 12 km w jedną stronę. Jest szczęśliwa...

Uffff, rozpisałam się! Jednak właśnie taka jest najlepsza odpowiedź na pytanie konkursowe: czym różnią się Polki od innych kobiet na świecie? Przede wszystkim niezwykłą siłą i hartem ducha, z którym idą przez życie. Nie łatwo jest polskie kobiety załamać, stłamsić, przestraszyć! One mają w sobie taką moc, która pozwala im walczyć z najtrudniejszymi przeciwnikami: zarówno wrogiem na wojnie jak i własnym lękiem, chorobą, problemami dnia codziennego... Jednocześnie tak wewnętrznie twarde, mają serca pełne wrażliwości, czułości i dobra. Są bezinteresowne i uczciwe! Przykład moich babć i mamy doskonale te cechy obrazuje. Babcie przeszły, a mama idzie przez życie z podniesioną głową i sercem na dłoni! No i to poczucie humoru - Polki mają zdecydowanie wyjątkowe! Uśmiech jest naszą wizytówką na świecie!

A ja? Ja czuję, że jestem prawdziwą Polką! Babcie i mamą są dla mnie najlepszym przykładem, ale wzorce widzę też w takich Polkach jak Martyna Wojciechowska czy Justyna Kowalczyk. Spełniam się w roli mamy dwójki urwisów i od 12 lat jestem zakochana w tym samym mężczyźnie. Od roku muszę na co dzień radzić sobie sama, ponieważ mąż wyjechał do pracy za granicę. I choć bywa czasem bardzo ciężko, daję radę. A o tym, ile mam w sobie uporu i woli walki, przekonałam się spełniając niedawno swoje marzenie i zdobywając upragnione prawo jazdy. :) I mam nadzieję, że spełnię jeszcze niejedno swoje marzenie - także to o studiach, choć dawno "wyrosłam" ze studenckiego wieku! Czuję, że mam w sobie ogromną siłę - siłę miłości do ludzi i do życia!

Jestem pewna, że mój Grzesiek nie zamieniłby swojej Polki na żadną inną - choćby miała egzotyczną urodę, amerykański luz albo szwedzki spokój!
napisał/a: bartekmichno 2015-07-18 23:37
tutaj odpisujemy na zadanie konkursowe?