Wspólne konto w banku.

napisał/a: krasnolud1 2012-01-31 19:34
Mureika, bankowi zależy żeby zarobić, a to kim dla siebie jesteście jest najmniej ważne. Trzeba pójść do banku razem, wziąć dowody osobiste i założyć konto. Jedyna różnica jest taka że jedno z Was będzie właścicielem a drugie współwłaścicielem i np. dopóki właściciel nie złoży odpowiedniej dyspozycji, współwłaściciel nie może sam zamknać konta
Ktoś tu wcześniej pytał o konto oszczędnościowe i kartę - do takich rachunków nie wydaje się kart - one mają służyć oszczędzaniu i chyba w każdym banku normą jest że za darmo jest 1 transakcja w miesiącu, za następne trzeba słono płacić.

[ Dodano: 2012-01-31, 19:37 ]
lurin napisal(a):pełnomocnictwo.
akurat pełnomocnictwo to za wiele nie daje - nie można mieć karty, czy nie ma uprawnień do konta internetowego
napisał/a: lady skynet 2012-01-31 21:49
A nie myśleliście o subkoncie oszczędnościowym w swoim banku?

Ja mam tak zrobione i powiem szczerze, że u mnie się to sprawdza :)
Kwoty oszczędności nie widać w dostępnym głównym saldzie rachunku. Wypłacić z konta oszczędnościowego mogę raz w miesiącu za darmo, pozostałe wypłaty kosztują 10 zł.
napisał/a: ~gość 2012-02-01 09:01
Mimezja napisal(a):Mureika, bankowi zależy żeby zarobić, a to kim dla siebie jesteście jest najmniej ważne. Trzeba pójść do banku razem, wziąć dowody osobiste i założyć konto. Jedyna różnica jest taka że jedno z Was będzie właścicielem a drugie współwłaścicielem i np. dopóki właściciel nie złoży odpowiedniej dyspozycji, współwłaściciel nie może sam zamknać konta

Niekoniecznie. My z Połówkiem mamy wspólne konto i obydwoje mamy do niego takie same uprawnienia.
napisał/a: mari_bienia 2012-02-24 12:30
Hej! Ja mam trochę inną sytuację. Też chcemy z moim chłopakiem oszczędzać, ale on mówi, że konta nie dają takich korzyści, bo inflacja i w ogóle. Dlatego wymyślił, żebyśmy kupili [reklama usunięta]. To są jakieś monety czy coś. Podobno to świetna inwestycja bo złoto nie tanieje i można na tym zarobić. Chce na to wydać kilka tysięcy złotych. Nie jesteśmy jeszcze małżeństwem i nie wiem, czy powinniśmy decydować się na takie wspólne zakupy. Najbardziej obawiam się tego, że jak stracimy pieniądze, to zacznę się z nim kłócić. A wy byście zrobiły na moim miejscu?
napisał/a: Blanka:) 2012-02-24 13:06
kaniedzka napisal(a):A wy byście zrobiły na moim miejscu?
Nie prowadziłybyśmy reklamy, gdybyśmy rzeczywiście miały taki problem
napisał/a: eska1 2012-02-25 11:18
Miśka27 napisal(a):Mimezja napisał/a:
Mureika, bankowi zależy żeby zarobić, a to kim dla siebie jesteście jest najmniej ważne. Trzeba pójść do banku razem, wziąć dowody osobiste i założyć konto. Jedyna różnica jest taka że jedno z Was będzie właścicielem a drugie współwłaścicielem i np. dopóki właściciel nie złoży odpowiedniej dyspozycji, współwłaściciel nie może sam zamknać konta


Niekoniecznie. My z Połówkiem mamy wspólne konto i obydwoje mamy do niego takie same uprawnienia.
My również jesteśmy razem właścicielami i każde z nas ma takie samo prawo.
napisał/a: Maddie1 2012-02-26 16:58
eska napisal(a):
Miśka27 napisal(a):Mimezja napisał/a:
Mureika, bankowi zależy żeby zarobić, a to kim dla siebie jesteście jest najmniej ważne. Trzeba pójść do banku razem, wziąć dowody osobiste i założyć konto. Jedyna różnica jest taka że jedno z Was będzie właścicielem a drugie współwłaścicielem i np. dopóki właściciel nie złoży odpowiedniej dyspozycji, współwłaściciel nie może sam zamknać konta


Niekoniecznie. My z Połówkiem mamy wspólne konto i obydwoje mamy do niego takie same uprawnienia.
My również jesteśmy razem właścicielami i każde z nas ma takie samo prawo.


Racja, drogie Panie. Współwłaściciele, mówiąc gwarą bankową, są solidarnie odpowiedzialni za konto. Jeden ze współwłaścicieli może np. zamknąć konto ze skutkiem dla obojga.
caprio
napisał/a: caprio 2012-02-29 12:26
Ja z mężem za to mamy oddzielne konta (założone jeszcze w czasach studenckich) ale oboje znamy hasła dostępu do nich także nie ma problemu z przelewami w razie czego
napisał/a: ja29 2012-05-30 12:24
My mamy w sumie trzy konta dwa oddzielne też za czasów studenckich a jedno wspólne w banku [Mod: reklama usunięta], takie właśnie małżeńskie i dobrze nam z tym bo mamy gdzie współnie oszczędzać, tutaj odkładamy nasze oszczędności ale coraz poważniej zastanawiamy się nad lokatą w tym banku.
Like_a_virgi
napisał/a: Like_a_virgi 2012-06-04 12:53
my też zakładmy wspólne na wspólne oszczędzanie na konkretny cel, ale jednak wolę, by kazdy miał swoje, na które spływa wynagrodzenie. W razie ewentualnych problemów ( niby nie przewiduje, ale życie uczy pokory i przezornosci) nie bedzie kochance kupowałam bielizna za moje pieniądze

a na tik zwykłym rorze, to raczej nie da się oszczedzać, bo nie znam ani jednaj osoby, któerj procenty z rachunku przekraczałyby opłaty za prowadzenie konta
napisał/a: krasnolud1 2012-06-04 15:17
CiociaKlocia, na oszczędnościowym też specjalnie nie zyskasz, niby lepiej niż na ror-ze ale i tak całe G
Like_a_virgi
napisał/a: Like_a_virgi 2012-06-05 11:49
ale przynajmniej jest bezpłatne i z nieograniczonym dostępem