Informujemy, że w dniu 17.07.2024 r. forum rozmowy.polki.pl zostanie zamknięte. Jeśli chcesz zachować treści swoich postów lub ciekawych wątków prosimy o samodzielne skopiowanie ich przed tą datą. Po zamknięciu forum rozmowy.polki.pl, wszystkie treści na nim opublikowane zostaną trwale usunięte i nie będą archiwizowane.
Dziękujemy!
Redakcja polki.pl

Dodatkowo informujemy, że w dniu 17.07.2024 r. wejdą w życie zmiany w Regulaminie oraz w Serwisie polki.pl

Zmiany wynikają z potrzeby dostosowania Regulaminu oraz Serwisu do aktualnie świadczonych usług, jak również do obowiązujących przepisów prawa.

Najważniejsze zmiany obejmują między innymi:

  • zakończenie świadczenia usługi Konta użytkownika,
  • zakończenie świadczenia usługi Forum: Rozmowy,
  • zakończenie świadczenia usługi Polki Rekomendują,
  • zmiany porządkowe i redakcyjne.

Z nową treścią Regulaminu możesz zapoznać się tutaj.

Informujemy, że jeśli z jakichś powodów nie akceptujesz treści nowego Regulaminu, masz możliwość wcześniejszego wypowiedzenia umowy o świadczenie usługi prowadzenia Konta użytkownika. W tym celu skontaktuj się z nami pod adresem: redakcja@polki.pl

Po zakończeniu świadczenia usług dane osobowe mogą być nadal przetwarzane, jednak wyłącznie, jeżeli jest to dozwolone lub wymagane w świetle obowiązującego prawa np. przetwarzanie w celach statystycznych, rozliczeniowych lub w celu dochodzenia roszczeń. W takim przypadku dane będą przetwarzane jedynie przez okres niezbędny do realizacji tego typu celów, nie dłużej niż 6 lat po zakończeniu świadczenia usług (okres przedawnienia roszczeń).

Wygraj książkę "Ciężar milczenia"

napisał/a: linka1312 2010-11-04 10:22
Gdy nadchodzi popołudnie lub wieczor i nachodzi mnie melancholijny nastrój zapalam świece by było jeszcze bardziej nastrojowo. Zasuwam rolety, zapalam lampkę. Włączam cichutko moją ulubiona muzyke relaksacyjna lub poważna, okrywam się ciepłym kocem. Nastaje czas błogości. Biorę do ręki ulubiona ksiązkę i odpływam..
napisał/a: aruna 2010-11-04 12:18
Kiedy książkę w łapę chwytam,
to aż z podniecenia zgrzytam.
Trzymam mocno i otwieram,
nie oddam jej niczym sknera.
Czytam wolno i dokładnie,
aż rozdział ostatni padnie.
Takie mojej jest "zboczenie",
książki na film nie zamienie!
Milena22x
napisał/a: Milena22x 2010-11-04 16:23
[CENTER]Gdy książka mnie wciągnie, to żadna siła nie powstrzyma mnie przed przeczytaniem jej. Wtedy nieważne stają się okoliczności, w których pochłaniam kartka po kartce. Czytam w autobusie, na wykładach, nawet w pracy. Czytam za dnia i czytam w nocy. Sen schodzi wtedy na drugi plan. Mogę nie spać, bo ciekawość jak skończy się powieść, staje się najważniejsza i muszę ją zaspokoić. Jednak przeważnie mam swój własny rytuał czytania. Zapalona lampka nocna. Babciny, wiklinowy, bujany fotel. Kubek gorącej czekolady. Wieczorna cisza, kiedy to wszyscy domownicy szykują się do snu. Tyle mi potrzeba, by czerpać jak najwięcej przyjemności z czytania, a tym samym przenieść się do świata z powieści i móc wcielić w rolę bohaterów:)[/CENTER]
napisał/a: renatak0 2010-11-04 17:51
Wieczór,dzieci w łóżkach , ja otulona cieplutkim szlafrokiem, na nocnym stoliku wielki kubek miętowej herbaty, w ręku książka...Czytam dopóki herbata sie nie skonczy a mnie nie zmorzy sen.Wtedy ostatkiem sił odkładam książke i wyłaczam nocna lampke.zapadam w sen przepłatany scenami z książki..czytam dalej - we śnie...
napisał/a: gosia5 2010-11-04 18:29
Ja czytam książki wszędzie, teraz nic mnie nie ogranicza. Gdy jadę autobusem, który trzęsie nie miłosiernie, to słucham książek na mojej mp3, natomiast, gdy nie mam miejsca w torebce, to czytam je na telefonie. Moim rytuałem także jest śledzenie wszystkich nowości książkowych ,przychodzę wtedy do księgarni i czytam po parę stron książki, która mnie zainteresuje i powiększam moją biblioteczkę o kolejny egzemplarz. Gdy tylko mam wolną chwile to czytam, bo książka „Puste życie napełnia światłem, a puste serce wzruszeniem, miłości dodaje skrzydeł, a trudowi ujmuje ciężaru. W martwotę domu wprowadza życie, a życiu nadaje sens. Książka wszystko potrafi”- jak powiedział Kornel Makuszyński i zgadzam się z nim w 100%, dlatego rytuał czytania książek wprowadziłam w życie. Gdy mam chwile czasu lub zły dzień i nie chcę z nikim rozmawiać, to tylko książka koi moje nerwy, pozwala zapomnieć o czymś na moment, a potem spojrzeć na to zupełnie inaczej, jest cichym milczącym przyjacielem.
napisał/a: tanzanit 2010-11-04 18:59
Rano, południe czy wieczór, każda pora dnia jest dla mnie odpowiednia do sięgnięcia po lekturę. Najchętniej czytam na kanapie, z ulubioną poduszką pod głową i psem drzemiącym u boku. Mój rytuał sprowadza się jedynie do indywidualnego obchodzenia się z nietkniętymi jeszcze książkami - zanim przeczytam pierwszą stronę, biorę zdobycz do ręki i szybko kartkując, analizuję czcionkę i interlinię. Im mniejsze, tym bardziej cieszę się na to literackie tete-a-tete, bo wiadomo, że przeciągnie się co najmniej do kilku wieczorów. Zawsze łapię się na zatrzymaniu wzroku na co bardziej intrygujących fragmentach, zanim skarcę się w duchu, że nie wypada czytać książek od środka, nie mówiąc już o nęcącym rzucie okiem ku ostatniej stronie ;)
pociecha2803
napisał/a: pociecha2803 2010-11-04 21:52
Oj tak mam swój rytuał.Mam 2 synów 6-latka i 2-latka.Uwielbiam czytać książki zarówno sobie jak i dzieciom.Kiedy usypiam mojego młodszego synka w dzień o 12 on leży w łóżeczku ja obok na łóżku i czytam,wykorzystując każdą wolną chwilę dla samej siebie,robiąc coś co mi sprawia przyjemność.Tak samo mamy z dziećmi swój wieczorny rytuał.Najpierw bajkę mają czytaną chłopcy,a po przeczytaniu zostaję w pokoju i czytam sobie czekając aż dzieci zasną.Nikt tego nie zmieni.Dzieci które widzą mamę czytającą książki przed spaniem,same zaczęły przynosić mi bajki i nie wieczoru żeby obeszło się bez czytania.
Misia89
napisał/a: Misia89 2010-11-04 22:50
Książki czytam zazwyczaj wieczorem przed zaśnięciem. Zaczynam od pierwszej strony i jeśli jest ciekawa, to wędruję do ostatniej, czytam zakończenie i potem znowu zaczynam czytać od początku. Wiem to dziwne, bo nie mam tego dreszczyka emocji czekając na finał. Ale muszę wiedzieć, że historia dobrze się skończy, bo inaczej nie przeczytam jej. Lubię też jak mój Kotek leży mi na brzuszku i delikatnie mruczy. Wtedy się odprężam i wcielam się w główną bohaterkę :)
napisał/a: ladynena1515 2010-11-04 23:17
Książka jest moim biletem do najróżniejszych zakątków świata. Kładąc się w łóżku wraz z kubkiem gorącej herbaty biorę mój `bilet` w dłonie i zapominam o wszystkim. Gdy zagłębiam się w tysiacach słów czuję jakby cały świat nie istniał, a losy bohaterów były moimi przeznaczeniem. Na własnej skórze czuję wszystkie wzloty i upadki, chwile szczęścia i smutku. Odkładając książkę na półkę jestm przepełniona emocjami i gotowa do dalszego życia w tej szarej rzeczywiskości, która nas otacza.
napisał/a: akinom44 2010-11-05 00:09
siadam, czytam i o nic nie pytam!
napisał/a: kropelka551 2010-11-05 23:51
Gratuluję i życzę miłej lektury :)