Wygraj modne gadżety Glitter

Moim ulubionym wiosennym dodatkiem jest ukochana kurtka zakupiona kilka lat temu w Turcji. Znoszona i zniszczona, z wyglądu niepozorna - granatowa z zamszu, ale wciąż ulubiona i ani mi się śni z nią rozstawać. To szczęśliwy talizman mojego życia, bo kiedy ją noszę zawsze przytrafia mi się coś miłego. Przyniosła mi szczęście na egzaminie wstępnym na studia z rysunku i była przy mnie, kiedy poznałam swojego chłopaka. Jest moją serdeczną przyjaciółką i powierniczką wielu tajemnic. Mam wrażenie, że to wręcz pancerz ochronny przed wszelkimi problemami, gdyż wszystko mi się z nią udaje. Mimo tego, że przekornie omija wszelkie trendy dla mnie jest nietuzinkowa i niezwykle piękna.

Dodatki to jest klucz do sukcesu. W zakładaniu biżuterii jestem bardzo oszczędna, co oczywiście nie oznacza, że chciałabym z niej rezygnować! Uwielbiam drobiazgi, które nie są widoczne na pierwszy rzut oka, a jednak powodują, że mój strój tworzy przemyślaną całość. Nie mam zamiaru wydawać dużych pieniędzy na gumki do włosów, czy bransoletki z rzemyka, dlatego zdecydowaną większość takich rzeczy kupuję w sieciówkach. Rzeczy są tam po prostu bardzo tanie, a wzornictwo wpisuje się idealnie w najnowsze tendencje. Jest tylko jeden problem – trzeba się szybko decydować, najlepsze i najtańsze rzeczy znikają w mgnieniu oka! Bardzo lubię jako dodatki apaszki, spinki do włosów i paski.

Moim ulubionym dodatkiem na wiosnę, są zdecydowanie opaski. Najlepiej, żeby były z jakimś kwiatkiem, albo innym gadżetem z tematyki wiosennej. Jeśli mowa, o wiośnie w tej porze ubóstwiam opaski, w szczególnie te w pastelowych, świeżych kolorach, jednym słowem wiosennym. Czy włosy upięte w romantyczny kok, czy pozostawione luźne, albo związane w kucyk, kok "baletnicy" opaska to wspaniały dodatek, a według kryteriów praktycznych stosunkowo tani. Wspaniale odświeża wizerunek po monotonnej, ponurej zimie. W stylizacji wiosennej łatwo dobrać opaskę, rynek jest na tyle bogaty, że każdy znajdzie coś dla siebie. Zatem wiosna+opaska = to jest to !

Nie ważne czy nową bluzkę założę,
czy kolorowe spodnie na nogi włożę,
Kolczyki najmodniejsze w uszach będę miała,
czy w neonach lub pastelach będę cała.

Bo najważniejsze i to nie tylko wiosną,
jest przez cały czas być po prostu radosną.
Bo najlepszym dodatkiem - kto nie przyzna mi racji?
Jest uśmiech na twarzy pełen kobiecej gracji :)

ZIMA działa na mnie przygnębiająco, wzbudza frustrację i odbiera pozytywne myślenie. Jednak z nastaniem WIOSNY, wszystkie złe emocje rozmywają się, a ja zaczynam oddychać pełną piersią!
Z pierwszym wiosennym ćwierkaniem ptaków, co roku przyoblekam się w nową porcję optymizmu, ogromną radość z najmniejszych spraw i szczery uśmiech do obcych ludzi na ulicy.

Wiosna sprawia,że pragniemy zmian.Zmian na lepsze.
Uwielbiam eksperymentować z modą,dlatego mieszam dodatki i komponuje stroje tak,by wyglądały oryginalnie.Bardzo lubię łączenie akcesoriów damskich z męskimi,co daje znakomicie ciekawy efekt i nieodgadnięty styl.
Wspomniałam,że mam słabość do dodatków ? taaak! Tak naprawdę to dodatki uzupełniają cały strój i sprawiają,ze cały wygląd staje się interesujący.
Moim sposobem na modną wiosnę jest męska muszka.Idealnie komponuje się w bialą koszulą którą zakladam na egzamin lub na ważniejszą okazję.
Mozną ją jednak połączyc w przerózne sposoby z marynarką ,a nawet golfem.
W jednym wydaniu może być ona elegancka i stanowcza; w drugim całkiem swobodna,radosna i luzna.

• 76_400x600.JPG (5,65kB)

Jestem typem osoby, która ubóstwia wszelkie bransoletki oraz pierścionki. W żadnym momecie dnia nie rozstaję się ze swoimi ulubionymi dodatkami, dlatego zawsze bardzo zależy mi na tym, aby były na tyle oryginalne, aby pasowały do każdej stylizacji. Wiem, wiem nie jest to zbyt modne podejście, ale zawsze wychodzę z założenia, że lepiej mieć dwa porządne pierścionki niż dziesięć, które szybko albo ulegną jakiejś awarii, albo ich fason stanie się niemodny. Wiosna sprawia, że mogę w końcu pokazać wszelkie dodatki i co najważniejsze poszaleć z kolorystyką. Kilka kolorowych bransoletek w połączeniu z czarną ramoneską to mój ulubiony zestaw, świetny zarówno na rockowy koncert, wieczorne spotkanie z przyjaciółmi, czy zwykłe weekendowe zakupy. Dodatki wiosenne dają mi komfort w kolejce w sklepie, w tramwaju, na placu zabaw, wszędzie gdzie potrzebuję, by czuć się modnie i atrakcyjnie. Czasami nawet zwykła opaska sprawia, że wyglądamy oryginalnie i niecodziennie, dlatego namawiam do eksperymentów, a wiosna jest na to cudownym okresem :)

Wiosna to eksplozja kolorów i kobiecości. Staram się, by moje dodatki również takie były. Wszelkie pastelowe kokardy we włosach i na sukienkach, groszki na apaszkach, sztuczne kwiaty jako broszki i spinki do włosów no i przede wszystkim biżuteria. Ogromne kolorowe kolczyki, pobrzękujące zmysłowo na nadgarstkach bransoletki i długie wisiorki podkreślające długość szyi to moje ulubione dodatki na wiosnę.

Wiosna to czas wyczekiwany chyba przez każdego już od pierwszych dni jesieni :). Dużo słońca, długie dni, wiosenne spacery, grille, wyjścia do klubów ahh... która z dziewczyn tego nie kocha! Ale to też najlepszy czas na eksponowanie naszej skrzętnie kompletowanej garderoby, której nie trzeba już ukrywać pod wielkim płaszczem :). A jeśli mowa o garderobie, niech nikomu nie przyjdzie na myśl, aby pominąć w tej tematyce wiosenne dodatki! Albowiem wiosną to dodatki dodają nam charakteru :)! Moje wiosenne must have "dodatkowe" to w tym sezonie panterkowe okulary przeciwsłoneczne, takie niczym u muchy w mycholocie, aby schronić oczy przed ostrym słoneczkiem, kopertówka XXL koniecznie w najmodniejszym kolorze sezonu, czyli w żółtym oraz zegarek na złotej bransolecie! Poluję jeszcze na ten ostatni atrybut i dodatki będą w komplecie :).

Wiosna to czas błogiej radości zatem i moje dodatki wiosenne są w takich kolorach. Nimi wyrażam swój entuzjazm i ogromne zadowolenie z tej tak bardzo wyczekiwanej pory roku. A zakładam do uszu kolczyki, na szyję drobne koraliki, na rękę delikatną bransoletkę albo zakładam zegarek, a wszystko to w barwnych kolorach. Są nimi ot chociażby soczysta zieleń traw czy cebulicy, biały jak śnieżyczka przebiśnieg, w błękicie nieba albo też niezwykłe urokliwego szafirka, w żółtym niczym wiosenne słoneczko czy też narcyz, fioletowym jak krokusy wypychające się spod śniegu, czerwonym niczym król kwiatów cebulowych - tulipan. To są moje ulubione dodatki na wiosnę, drobne lecz przemawiające swoimi kolorami, upiększające i dające wiele energii :)

Przede wszystkim wiosnę witam uśmiechem. To mój najlepszy dodatek. Wiosenne słońce wyłania się za chmur, więc czas zaprzyjaźnić się znowu z okularami przeciwsłonecznymi. Są dodatkiem na czasie, bo chronią oczy i są bardzo modne. Noszę także apaszki. W końcu są one doskonałym uzupełnieniem stroju i fantastycznie go ożywiają. Można je nosić na wiele sposobów. Nadają się na ozdobę do sukienki, przepaskę na włosy, pasek do dżinsów lub szalik. Świetnie zastępują biżuterię. Z nową apaszką stary płaszcz czy żakiet zyska nowy wygląd. Opaska do włosów to jedna z najbardziej klasycznych ozdób. Zapewne dlatego, że w kilka sekund potrafi zamienić najprostszą fryzurę w coś wyjątkowego. Opaski zdobią moją fryzurę, właśnie wiosną, gdy nie muszę jej już chować pod czapką. Dzięki niej całosć zyskuje harmonijny wygląd i modowy sznyt. Wiosennym hitem, bez którego nie potrafię się obejść, są krótkie skórzane rękawiczki. Są wyrazem mojej indywidualności. Są dziurkowane, mają zatrzaski i obcięte palce, co sprawia, że wyglądają drapieżnie i ostro. Do tego super pasują paznokcie pomalowane na jaskrawy kolor. To dobre połączenie, jeśli chce się podstylizować, a na zewnątrz jest za ciepło, by nosić grube skórzane rękawiczki. Często wiosną pada deszcz, ale to nie powód, by siedzieć w domu. Ubieram wtedy kalosze. Dawno już minęły czasy, gdy kalosze były obuwiem zarezerowanym dla rybaków. Teraz są również cenne jak eleganckie kozaki.

Moje ulubione dodatki na wiosnę muszą kojarzyć się z tą porą roku, przynajmniej jeśli chodzi o deseń i kolory. W tym roku stawiam na torebki w pastelowych kolorach oraz apaszki. Jeśli chodzi o torebki mam ich sporo, wśród całkiem nowe, jak i te, które pamiętają czasy młodości mojej mamy, a nawet babci. Są one w delikatnych odcieniach różu, błękitu, żółci i zieleni, małe i duże, okrągłe i kwadratowe. Każda z nich jest wyjątkowa i staram się o nie tak dbać, by posłużyły jeszcze wiele lat. Apaszek również mam dużo, trzymam je w specjalnej skrzyni, przełożone pachnącymi saszetkami. Wśród nich pysznią się kwiatowymi deseniami apaszki wykonane z jedwabiu, zwiewne szale w zabawne wzory (psy, koty, albo damy z parasolkami), delikatne chustki w geometryczne wzory i jednokolorowe gawroszki. Mam ich tyle, że bez problemu znajdę i dopasuję odpowiednią apaszkę do każdego stroju i na każdą okazję. Dzięki torebkom i apaszkom można zupełnie odmienić swoją garderobę i nadać jej niepowtarzalny, wyjątkowy charakter. Oryginalnych (w sensie wyglądu, nie marki) dodatków warto szukać w sklepach z używaną odzieżą – można tam trafić na prawdziwe perełki!