Wygraj zestaw kultowych szczotek do włosów!

napisał/a: reni95 2016-03-13 17:46
Kilka słów o moich włosach
Moje włosy są półdługie i falowane, niestety ale są suche, i ciężkie do ułożenia. Jakiś miesiąc temu byłam u fryzjera i było lekkie cięcie na prosto i rozjaśnienie końcówek, dlatego teraz szczególnie zwracam uwagę na moją pielęgnację.
Szczotkowanie włosów
Staram się to robić 3 razy dziennie, ale wiadomo nie zawsze jest na to czas. Zawsze przed myciem i olejowaniem, aby lepiej się rozczesywały po pielęgnacji.
Olejowanie
Aktualnie wybrałam 2 rodzaje olejów: kokosowy i rycynowy. Robię to średnio 2 razy w tygodniu, raz na całą noc, a raz godzinę przed myciem.
Mycie
Kolejny etap mojej pielęgnacji jest to mycie włosów, ja robię to co drugi dzień. Głównie skupiam się na oczyszczeniu skóry głowy i jej nasadę, masując delikatnie opuszkami palców, wykonując przy okazji masaż. Pozostałą długość zostawiam, a spływający szampon je oczyszcza.

Odżywka
Aktualnie używam odżywkę z Kallosa Aloe i Biovax . Po nałożeniu (pamiętając by nie nakładać przy nasadzie włosa) nakładam czepek, żeby zachować odpowiednią temperaturę i mogła zadziałać. Po ok. 20-30 min spłukuję chłodną wodą, aby łuski włosa mogły się zamknąć.

Osuszanie
Delikatnie osuszam włosy ręcznikiem. (Nie trzeć!!)
Końcówki
Aby lepiej zadbać o moje końcówki, żeby się nie rozdwajały i ochrona przed wysuszaniem używam kropli olejku.

Czesanie
Kiedy włosy już trochę przeschną delikatnie je rozczesuję, zaczynając od ich końców i przechodzę coraz wyżej.

Pozostawiam do naturalnego wyschnięcia. Staram się nie kłaść spać w mokrych włosach, gdyż są podatniejsze na zniszczenia.
Dodatkowo staram się sporadycznie (raz na jakieś czas) użyć prostownicy, wcześniej nakładam ochronny balsam z MARIONU. Końcowy efekt w słońcu.

Gotowa na podbój świata!!!
Dziękuję za uwagę :D

ps. wybieram do włosów cienkich i delikatnych, kolor różowy.
panalpinka
napisał/a: panalpinka 2016-03-13 19:26
Po pierwsze olejowanie włosów przed każdym myciem. Jakiś czas temu odkryłam zbawcze działanie olejków do włosów i są one dla mnie od tego czasu jak pożywienie, bez nich moje włosy nie budzą się ze snu.
Po drugie szampon i odżywka to podstawa. Mam grube włosy, dlatego dbam o to, by takie pozostały.
Po trzecie jedwab po myciu, żeby je troszkę nabłyszczyć
i po czwarte, przed każdym wyjściem z domu na dwór, troszkę mgiełki, która wzmacnia włosy.
Moje 4 zasady zdrowego włosa.
Proszę o NIEBIESKĄ szczotkę :)
pineberry
napisał/a: pineberry 2016-03-13 19:30
[video=youtube;IHkMUCLxv94]https://www.youtube.com/watch?v=IHkMUCLxv94[/video]
Chyba nic więcej nie muszę dodawać, wszystko ujęłam na filmie :)
Jeśli wygram to chciałabym szczotkę zieloną
napisał/a: malaziu 2016-03-14 16:12
[CENTER]Jak dbam o włosy? Przed myciem- olejowanie pasm. Po każdym myciu, obowiązkowo- nawilżająca maseczka. Ponadto, częste podcinanie rozdwojonych końcówek i delikatne rozczesywanie. Dbam również o kondycję moich włosów od środka- codziennie piję herbatę ze skrzypu i pokrzywy! :) Marzy mi się szczotka zielona :) [/CENTER]
napisał/a: swita77 2016-03-15 14:02
W pielęgnacji włosów najważniejszy jest dla mnie dobór odpowiednich kosmetyków: delikatnego szamponu, który można stosować codziennie i takaż maseczka. Dbam o to, by skóra głowy było odpowiednio nawilżona. W tym celu staram się zachować prawidłową dietę: bogatą w witaminy i mikroelementy (np. witaminy z grupy B, cynk, żelazo, biotyna, NNKT) oraz wypijać przynajmniej 2 litry wody dziennie. Przez cały rok chronię głowę przed szkodliwym działaniem czynników atmosferycznych: wiatru, bardzo niskich i wysokich temperatur, używając odpowiednich do pory roku nakryć głowy. Głowę staram się myć nie tylko wtedy, kiedy jest już bardzo przetłuszczona, ale co 2-3 dni. Oczywiście częstotliwość mycia zależy od indywidualnych potrzeb i często również od pory roku. Doskonale sprawdza się masaż skóry głowy, który nie tylko odpręża, ale stymuluje cebulki do wzrostu i poprawia ukrwienie skóry. Używam w tym celu specjalnego przyrządu, który wygląda jak metalowy pająk albo po prostu dłoni. W tym drugim przypadku używam kilku kropli olejku arganowego, który nie jest mocno tłusty a za to łagodzi różne podrażnienia. Podczas układania włosów staram się nie używać zbyt wielu obciążających kosmetyków typu lakiery czy żele, bardzo rzadko korzystam z suszarki – jeśli już muszę staram się suszyć chłodnym strumieniem powietrza. Dzięki temu skóra nie przetłuszcza się nadmiernie ani nie przesusza. Nie upinam też włosów zbyt ciasno, bowiem takie fryzury tez potrafią obciążyć i „zmęczyć” skórę głowy. Mam też bardzo stary, domowy i sprawdzony przepis na zdrową skórę głowy. Stosowała go moja prababcia, babcia i mama. Jest on dość prosty. Otóż należy wycisnąć sok z korzenia świeżej czarnej rzepy (potrzebujemy ilość ok. 10 stołowych łyżek), można też dodać 5 łyżek suszonych liści pokrzywy i rozmarynu. Zalewamy składniki szklanką czystej wódki i odstawiamy miksturę w szczelnie zamkniętym słoiku w ciepłe miejsce na czas około 2 tygodni. Od czasu do czasu należy słoikiem potrząsnąć. Po upływie 2 tygodni przelewam specyfik do karafki z ciemnego szkła i wcieram w skórę głowy codziennie, zazwyczaj przed snem. Tonik nie tylko wspaniale poprawia krążenie skóry głowy, ale też odżywia cebulki i pobudza wzrost włosów. Za jego pomocą można również pozbyć się łupieżu i wyleczyć łojotokowe zapalenie skóry. A raz na dwa tygodnie wcieram w skórę głowy oliwę z oliwek i owijam głowę ręcznikiem. Po godzinie dokładnie zmywam oliwę szamponem. Kolejna metoda to żel aloesowy, który również nawilża i łagodzi podrażnienia. A poza tym zdrowo się odżywiam, zwracam uwagę zwłaszcza na składniki, które mają dobroczynny wpływ na włosy. By je wzmocnić stosuję różnego rodzaju płukanki i maseczki ze startej rzepy, pokrzyw czy skrzypu. I na koniec mogę tylko dodać, że to działa!
(szczotka zielona)


napisał/a: ameli23 2016-03-15 20:35



Suszę swe włosy strumieniem chłodnym,
olejek nakładam na pasma łagodny,
szczotkuję kudełki szczotką dobrze dobraną
i mam już fryzurę wyidealizowaną! :)


* Marzę o niebieskiej!
napisał/a: 28631e42cbc195d57703a2221d0b981887e06ad1 2016-03-15 22:58
Moja pielęgnacja bazuje przede wszystkim na gotowych kosmetykach dobrze dopasowanych do potrzeb skóry głowy i włosów (zwłaszcza te zawierające ekstrakt z lnu i aloesu) oraz z kilku patentów domowych, jak:.
1. Maseczka z 2 żółtek, łyżki oliwy i łyżki rumu nakładana na 30 minut przed myciem – doskonale odżywia, wzmacnia, pogrubia włosy.
2. Odżywka piwna – wygazowane, niefiltrowane piwo przelewam do butelki z atomizerem i hojnie spryskuję włosy na godzinę przed myciem – piwo wspaniale odżywia, wzmacnia i regeneruje włosy.
3. Sok z cebuli z dodatkiem soku z cytryny lub olejku eterycznego rozmarynowego. Patent sezonowy, gdy widoczne jest osłabienie włosów. Świeży sok z cebuli wcieramy w skórę głowy na 2-3 godziny przed myciem. Po miesiącu można zauważyć widoczne zahamowanie wypadania, włosy są mocniejsze i pięknie się błyszczą oraz szybciej rosną. Przy okazji można też ładnie wzmocnić paznokcie, bo cebula zawiera dużo kwercetyny i siarki.
4. Regularny masaż – zarówno ten wykonany przy suchych włosach, jak i ten podczas mycia, wspaniale wzmacnia włosy i stymuluje wzrost… a my kobiety lubimy przecież mieć dużo na głowie :)
5. I pielęgnacja od wewnątrz, czyli codzienna suplementacja oleju z nasion wiesiołka, który wspaniale wpływa na skórę, włosy i paznokcie.

Jednak pielęgnacja, to również wszystkie te zabiegi związane z włosów modelowaniem.
A moje patenty w tym zakresie to:
1. Dobre cięcie, ale też i dobór fryzury, która sprawdzi się na danym typie włosów – to szalenie istotne zwłaszcza, gdy, tak jak ja, dysponuje się włosami bardzo delikatnymi, cienkimi, bez objętości. Dobry fryzjer to nawet więcej jak połowa sukcesu :)
2. Dobra szczotka do modelowania - mój wybór to szczotka z powłoką ceramiczną o dużej średnicy, która nadaje świetnej objętości mojej fryzurze i delikatnie podwija końcówki dając bardzo naturalny efekt, a ceramiczna powłoka pięknie wygładza powierzchnię włosów i dzięki temu, że włosy gładko suną po powierzchni i nie plączą się, zdecydowanie skraca czas modelowania i kontakt z suszarką.
3. Lekki kosmetyk do stylizacji ukierunkowany na objętość – pełni również funkcję delikatnego środka utrwalającego: i tak w sumie wykorzystuję go w małych ilościach, bo dobra szczotka do modelowania przejmuje część jego działania i naprawdę nie trzeba robić lakierowanej czy tapirowanej kopuły z włosów :)
4. Dobra suszarka z regulacją temperatury i jonizacją – kiedy na takową trafiłam, zobaczyłam na mojej głowie kolosalną różnicę: nie dość, że mogę w bardziej bezpieczny sposób modelować fryzurę dzięki chłodnemu nawiewowi, to jeszcze jonizacja ratuje mnie przed niezamierzonym efektem 'włosów z prądem'.
To są moje patenty, dzięki którym w ok. 15 minut modeluję fryzurę, która sprawdza się zarówno na co dzień, jak i na wyjątkowe okazje, a włosy pozostają w bardzo dobrej kondycji. W końcu chodzi o to, aby nam w życiu wyszło wszystko... oprócz włosów z głowy :)

Wybieram zieloną

napisał/a: karrr84 2016-03-16 19:13
kolor niebieski
napisał/a: rybkanemoo 2016-03-16 21:21


Testuję, wybieram, przebieram,
nakładam, wmasuję, wcieram,
płuczę, myję, rozczesuję,
stylizuję i farbuję.
Upinam, faluję, prostuję
- fantastycznie się w nich czuję!


(*szczotka różowa)
napisał/a: peeta9 2016-03-17 10:15
Skoro dla całego organizmu istnieje piramida żywieniowa to czemu by nie stworzyć osobnej tylko dla włosów?? (w sumie czasem zachowują się jak całkiem osobny organizm :P ). A więc, by dbać o swoje włosy przygotowałam o taką PIRAMIDĘ PIELĘGNACJI.
Podstawa to oczywiście odpowiednie kosmetyki- dopasowane do rodzaju włosów (u mnie loki) i ich humorków (np. przetłuszczanie i matowość). Dobry szampon, odżywka, spray to nasza baza.
Co dalej? Ściągawka z piramidy żywieniowej, czyli czym nakarmić swoje włosy. Owoce, warzywa, własne ekojajka czy orzechy zawierają składniki pozytywnie wpływające na nasze włosy.
Następne piętro: Akcesoria. Kosmetyki i żywienie na nic się zdają jeśli będziemy maltretować włosy codziennie prostownicą i wiecznie wiązać je w kucyk. Lepiej stosować dobrej jakości akcesoria i to z umiarem.
Na koniec: suplementy. Tabletki mogą wspomagać nasze włosy, ale dobrze by były to preparaty z naturalnymi składnikami i by stosować je w szczególnie uzasadnionych przypadkach (jak choroby czy dolegliwości zdrowotne).
I to tylko tyle i aż tyle. Dokładne składniki każdy dobiera pod siebie i swoje włosy a potem tak jak w żywieniowej- wystarczy się ich trzymać. I pokochać swoje włosy :)
Ps. niebieska szczotka
napisał/a: kasikxyz 2016-03-17 11:15
Moje włosy są gęste, kręcone, ale cienkie:( Dlatego dbam o nie z uwagą.

1. Przede wszystkim znalazłam zaufanego fryzjera, który umie zadbać o moje włosy już na etapie strzyżenia.

2. Suszę włosy suszarką z dyfuzorem, a w upalne dni daję im odpocząć i zostawiam do swobodnego wyschnięcia. Czeszę je delikatnie i ostrożnie.

3. Używam nawilżających kosmetyków specjalnie przeznaczonych do pielęgnacji włosów kręconych, które jednak nie zawierają obciążających czy wysuszających składników np. alkoholu. Szczególnie lubię kosmetyki z aloesem, bo głęboko nawilża.

4. Raz w tygodniu robię zabieg olejowania włosów. Używam oleju rycynowego lub oliwy z oliwek. Stosuje też naturalne płukanki do włosów z pokrzywy lub skrzypu, które nie obciążają cienkich włosów

5. I najważniejsze! Pokochałam swoje "pokręcone" włosy!!! Choć mają mnóstwo wad i są trudne w stylizacji to dodają mi też wiele czaru i uroku. A słowa jakie ty masz fajne włosy, są też świetnym pretekstem do rozpoczęcia rozmowy;)

Do moich włosów najlepsza byłaby szczotka RÓŻOWA
napisał/a: ewa243 2016-03-17 13:07
Wybieram szczoteczkę kolory różowego numer 3:)
Moim sposobem na piękne włosy jest nafta kosmetyczna + żółtko przed co drugim myciem. Ułatwia mi rozczesywanie i reguluje trochę puch na głowie. A po obowiązkowo płukanka rumiankowa lub lniana (obie nabłyszczają i również ułatwiają rozczesywanie).

Efekt końcowy mojej pielęgnacji: