Wygrywamy z nerwicą!

napisał/a: malutka40 2012-08-29 11:17
Hej

Fajnie tala że wróciłaś.My z mężem też chcieliśmy jechać na mazury ale syn chciał nad morze.
Ja do szkoły już wszystko mam,teraz czekam tylko na orzeczenie czy przyznają synowi indywidualne nauczanie bo jego lekarz o to wystąpił.
Wczoraj wieczorem myślałam że się uduszę,miałam takie duszności że szok,juz od jakiegoś czasu mam pogorszenie nerwicy ehhh

pozdrawiam
napisał/a: tala761 2012-09-01 09:38
Malutka ja jak byłam u mamy to przez parę dni miałam taką kluchę w gardle jakiś dziwny ból.Wrażenie że nie możesz połknąć jedzenia bo coś Ci przeszkadza.Ale przeszło może to nowe oblicze franki?
napisał/a: malutka40 2012-09-01 12:03
tala ja tak miałam kiedyś,to było okropne,ale jak wzięłam afobam to przechodziło.
Teraz sama widze że za duzo biore afobamu,ale nie moge sie opanowac,wpadam w taki lęk że boje się że udusze sie.Zdanie nie składne ale wiecie o co chodzi.
Pozdrawiam
napisał/a: terka33 2012-09-01 20:48
Zauważyłam na facebooku ze nasza ognista urodziła synka Michałka zdjęcie dodane 27 sierpnia
Aniu moje gratulacje :)
u mnie jeszcze ładne lato ..:)
malutka moja teściowa ma ogromne lęki .. szczególnie wieczorem tak że zawsze musi ktoś być w domu przy niej
napisał/a: malutka40 2012-09-01 21:46
Czyli ognista ma drugiego synka :)
Gratulacje mamusiu :)
...a ja znowu źle sie czuje,dusze sie i nerwy mnie trzepoczą
ehh
napisał/a: malutka40 2012-09-02 18:48
Hej
....a ja dziś cały dzień rycze,mam taką depresje ze szok,na razie nie wzięłam afobamu bo boje sie ze jutro zaspie do szkoly,cos źle sie ze mną dzieje ostatnio :(
napisał/a: terka33 2012-09-02 18:58
Przed chwila wyczytałam taki przepis
Bierzemy dwanaście miesięcy oczyszczamy je dokładnie z goryczy, chciwości, małostkowości i lęku,
Po czym dzielimy każdy miesiąc na 30 lub 31 części tak, aby zapasu wystarczyło dokładnie na cały rok.
Każdy dzień przyrządzamy osobno z jednego kawałka pracy i dwóch kawałków pogody i humoru.
Do tego dodajemy trzy duże łyżki nagromadzonego optymizmu, łyżeczkę tolerancji, ziarenko ironii i odrobinę taktu.
Następnie całą masę polewamy dokładnie dużą ilością miłości.
Gotową potrawę przyozdabiamy bukietem uprzejmości i podajemy codziennie z radością i filiżanką dobrej, orzeźwiającej herbatki.
napisał/a: malutka40 2012-09-02 22:11
Przepis fajny ale dla zabawy a nie do życia rzeczywistego.
Przez tą moją nerwicę czuję się w niektóre dni jak staruszka.
Dobrze że nie będę musiała do szkoły jeździć bo syn ma nauke w domu.
napisał/a: terka33 2012-09-03 08:06
Kasiu to dobrze ze chociaż z synem wyszło ...
Tak masz rację to taki żarcik i zabawa realia i codzienna rzeczywistość niestety ale to już inna bajka..
Pozdrawiam:)
napisał/a: terka33 2012-09-20 20:30
A co to takie pustki?
napisał/a: tala761 2012-09-23 18:21
Terko chyba wszyscy są zabiegani.Teraz grzybki w lesie to śmialutko można się odstresować a ile radości jak się uzbiera.
napisał/a: terka33 2012-09-23 20:03
Tala masz racje ze takie zabieganie to odstresowuje.. ja też mam sporo zajęć a ile przetworów robię ...a zdaje się Ty polecałaś przecier z pomidorów z natka selera masz racje dużo smaczniejsze a ja dodaje jeszcze papryczkę chilli to też dodaje ostrości.
nie mam lubczyku ale podobno też ciekawy smak .
miałam sporo fasolki szparagowej i pomidorów tak ze różne przetwory robiłam .. unikam octu.
grzybki hmmm u nas słabo ale i nie mam czasu ale uwielbiam krążyć po lesie :)
Pozdrawiam:)