wzdęcia

napisał/a: Filip31 2008-01-25 22:34
Mój synek ma prawi 3 m-ce.Od pewnego czasu ma potworne wzdęcia.Nadyma się,robi czerwony na buzi,płacze,rzuca nóżkami.Dr od 3tyg zycia małego wszelkie dolegliwości tłumaczy kolką.Przepisała debridat,który podaję do dzisiaj,potem plantex,espumisan,infakol,proszek troisty,próbowałam masaży brzuszka,ogrzewania termoforem,kładzenia na brzuszku.Gdy pojawiły się wzdęcia też mówiła,że to kolki.Mały od kilku tygodni nie śpi prawie w dzień,stęka nawet w nocy,a kupki robił raz dziennie.Zmieniłam lekarza.Nowa pani dr podejrzewa,że synek nie toleruje laktozy w moim mleku,kazała 2*dziennie zamiast piersi podawać bebilon niskolaktozowy i karmić twardo co 3godz.W razie braku poprawy mam przestawić synka całkiem a butlę.Szkoda mi zarzucić karmienie piersią,ale po butli było mu lepiej.Teraz wzdęcia znów są potworne i nie wiem co robić.Pierwsze krople mojego mleka upuszczam,bo najwięcej laktozy jest.Podejrzewam,że może mam też mało pokarmu i dlatego synek jest niespokojny,ale skąd wzdęcia?Podaję plantex co dzień,bo tak kazała dr i przepajam synka herbatka koperkową.Rano i wieczorem daję butelkę synkowi,3*dziennie bobotic,kupkę robi rzadką raz na 2 dni,ale dzisiaj było jej tyle,że pampers nie dał rady,a synek nawet plecy miał brudne i brzuszek!Nie wiem juz co robić!Pomózcie!
napisał/a: Agorka 2008-02-22 18:47
Oczywiście ciężko Ci doradzić, bo każde dziecko inaczej przechodzi kolki i co innego pomaga. Opiszę tylko moje własne doświadczenia.
Pierwsze dziecko miało takie kolki, że w ogóle nie spało w dzień, wciąż płakało. Nie pomagały żadne leki (debridat również), ani masaże, a podanie herbatek z koperkiem jeszcze pogarszało sprawę. Jedynym sposobem na uspokojenie było noszenie na rękach. Namęczyłam się okropnie. Oczywiście karmiłam piersią i trzymałam dietę "antykolkową". Podejrzewałam jakieś wady u dziecka, zrobiłam USG jamy brzusznej, nerek, konsultowałam się kilku pediatrów i nic. Miałam tylko pocieszenie, że dziecko pięknie jadło i przybierało. Po 4 miesiącach kolki się skończyły i dziecko zaczęło być spokojne i odsypiać te cztery miesiące. Po 5 miesiącach zaczęłam karmić butelką i okazało się, że dziecko ma skazę białkową. Podejrzewałam, że te kolki to właśnie z tego powodu.
Teraz mam drugie dziecko i też ma kolki, pojawiają się najczęściej przy karmieniu. Tak więc dziecko mało je w dzień, a dużo w nocy. Zauważyłam, że jeśli kolka pojawia się przy karmieniu, za wszelką cenę trzeba dziecko uśpić, choćby na chwilę i dopiero wtedy próbować karmić. Oczywiście też wypróbowałam wiele dostępnych leków przeciw kolce, ale nic nie pomogło. Prawdopodobnie dziecko nie ma skazy białkowej (bo już piło sztuczne mleko), a kolka jest.
Jeszcze nie wspomniałam, że oboje dzieci kładłam do spania na brzuchu (wbrew zaleceniom lekarzy), bo inaczej budziły się po chwili z płaczem. Kolejną ważną rzeczą jest wyciszenie domu, spokój jest bardzo ważny przy dzieciach kolkowych. Żadne radio czy ryczący telewizor nie wchodzi w grę. Gości też należy ograniczyć.
Niektórzy podają dzieciom luminal, ale należy pamiętać, że jest to lek psychotropowy i nie polecany. Po prostu trzeba zagryźć zęby i czekać.
napisał/a: Katarzyna83 2008-02-23 09:22
witam,rzeczywiscie ciezko,ja tez mialam podobnie...Agorka trzymalam sie wszystkich tych zasad,o ktoeych piszesz... i mleko kilka razy zmienialam,az w koncu dostalam z Niemiec ten lek SAB_SIMPLEX to dopiero nam pomoglo:),w momencie ,kiedy skonczyla 3 miesiace wszystko ustalo automatycznie... ateraz jest pogodna dziewczynka i po bolach brzuszka ani sladu.

Filip31
napisał/a: Katarzyna83 2008-02-23 09:24
Filip31 wiem,ze jets Ci ciezko,moze juz nie dlugo kolka minie i bedzie wszystko w porzadku:).Pozdrawiam
margherita1980
napisał/a: margherita1980 2014-10-30 18:39
tak na przyszłośc innym rodzicom, polecam robienie masazu antykolkowego fajnie pomaga maluchowi zrelaksować się. Pomaga ulzyć maluszkowi w jego cierpieniu, a gdy zawodzą domowe sposoby no to trzeba zastosowac kropelki na kolkę

tu podaje link do masażu antykolkowego http://www.espumisan.pl/pytania-i-odpowiedzi/jak-wyglada-masaz-antykolkowy/
napisał/a: Izanku 2014-10-30 21:27
margherita1980 napisal(a):tak na przyszłośc innym rodzicom, polecam robienie masazu antykolkowego fajnie pomaga maluchowi zrelaksować się. Pomaga ulzyć maluszkowi w jego cierpieniu, a gdy zawodzą domowe sposoby no to trzeba zastosowac kropelki na kolkę

tu podaje link do masażu antykolkowego http://www.espumisan.pl/pytania-i-odpowiedzi/jak-wyglada-masaz-antykolkowy/


ja bym przede wszystkim zasięgnęła rady pediatry. Trendy w pediatrii bardzo szybko się zmieniają i cały czas wychodzą na świat nowe badania to co nasze mamy stosowały jako panaceum na wszystko, dzisiaj może mieć udowodnione szkodliwe działanie.
margherita1980
napisał/a: margherita1980 2014-11-03 16:30
też ufam swojej pani doktor jesli chodzi o leczenie dzieci, ale ten masaż który podałam jest jak najbardziej przydatny i opracowany przez eksperta Amerykankę Vimalę Schneider. Masaż działa na malucha kojąco – reguluje oddychanie i krążenie, poprawia trawienie, ułatwia zasypianie.

na stronie Espumisanu w tym linku napisali, że nie wolno robić masażu dziecku któremu nie odpadła pępowina i które ma atak kolki. wteyd to tylko leki na kolke pomogą.
napisał/a: kundzia20 2014-11-04 07:07
Z tego co piszesz wynika, że próbowaliście już chyba wszystkiego. Przynajmniej ja nie znam więcej sposobów na tę przypadłość. Może coś więcej znajdziesz na tej stronie: http://wzdecia.net/. Jest tam cała podstrona na temat noworodków, a także o nietolerancji laktozy. W każdym razie życzę powodzenia w zwalczaniu dolegliwości u synka, oby mu się wszystko unormowało i doszedł do zdrowia.
napisał/a: Izanku 2014-11-05 14:31
kundzia20 napisal(a):Z tego co piszesz wynika, że próbowaliście już chyba wszystkiego. Przynajmniej ja nie znam więcej sposobów na tę przypadłość. Może coś więcej znajdziesz na tej stronie: http://wzdecia.net/. Jest tam cała podstrona na temat noworodków, a także o nietolerancji laktozy. W każdym razie życzę powodzenia w zwalczaniu dolegliwości u synka, oby mu się wszystko unormowało i doszedł do zdrowia.


No coś ty a takie rozwiązania typu suszarka, jazda samochodem, lulanie? To też jest popularne bardzo.
napisał/a: kundzia20 2014-11-07 17:08
Z tego co piszesz wynika, że próbowaliście już chyba wszystkiego. Przynajmniej ja nie znam więcej sposobów na tę przypadłość. Może coś więcej znajdziesz na tej stronie: http://wzdecia.net/. Jest tam cała podstrona na temat noworodków, a także o nietolerancji laktozy. W każdym razie życzę powodzenia w zwalczaniu dolegliwości u synka, oby mu się wszystko unormowało i doszedł do zdrowia.
napisał/a: Izanku 2014-11-09 19:17
No tak. Nietolerancja laktozy to jest bardzo częsta przypadłość u dzieci. Słyszałam, że po dobrym zdiagnozowaniu i wszczęciu odpowiednich kroków, dzieciaczek od razu czuje się lepiej.
napisał/a: Frutella 2014-12-28 00:00
Dużo osób poleca Espumisan dla dzieci w kropelkach. Jak mój chrześniak miał kolki też pamiętam, że własnie to podawali mu.