zielone kupy POMOCY!

Mowia, ze przy karmieniu piersia moga wystepowac zielono zolte kupki, a sluz moze byc wynikiem polykania kataru, w ten sposob dzieci sie oczyszczaja, ale jesli ma te kupki caly czas to lepiej to skontrolowac u pediatry.

A co do diety to powinnas poczekac z efektami jakis tydzien. (co wlasnie mija)
Ja profilaktycznie nie jem nic co zawieraloby krowie mleko, zeby mala nie miala kolek i wiem ze lekko nie jest, ale czego sie dla nich nie robi :)

Same zielone kupki nie sa niczym strasznym - raz na jakiś czas zdarzają się każdemu (albo większości) maleństwu. Jednak śluz już jest niepokojący. Może lepiej udaj się do pediatry - najwyżej uspokoi Cię, że wszystko jest ok.
Zgadzam sie z tym co napisała Groova - efekty diety bezmlecznej widać po pewnym czasie, około tygodnia.
A poza kolorem są jakieś inne objawy? Czy dzidzi ma problemy z kupką?
Przyjrzyj się uważnie i może dla spokoju skonsultuj się z lekarzem.
Zdrówka życzę :)

A co do wizyty w przychodni, to u mnie jest osobne wejście dla dzieci zdrowych i osobne dla dzieci chorych, tak że gdy chodzisz z dzieckiem do kontroli czy szczepienia to nie masz kontakty z zarazkami. nie ma tak w każdej przychodni?

Renchi napisal(a):

A co do wizyty w przychodni, to u mnie jest osobne wejście dla dzieci zdrowych i osobne dla dzieci chorych, tak że gdy chodzisz z dzieckiem do kontroli czy szczepienia to nie masz kontakty z zarazkami. nie ma tak w każdej przychodni?

Niestety nie ma tak w każdej przychodni :( , u mnie czy zdrowe czy chore to jedno wejście jedna poczekalnia.

hej!
moja dzidzia ma już ponad osiem miesięcy ale od samego początku karmie ja piersią i cały czas robiła mi zielone lub takie żółtawe kupki.dopiero jak zaczęłam ja dokarmiać posiłkami stałymi zaczęła robić takie "ludzkie" kupki co mnie bardzo wystraszyło bo myślałam ze ma zatwardzenie bo przecież przez tyle czasu robiła luźne i w innym kolorze wiec jeśli nadal karmisz piersią to mnie sie wydaje ze nie ma sensu tułać sie po lekarzach.a co do tego śluzu to tez czasami zauważyłam.

Witam o ile dziecko dobrze przybiera na wadze i w ogóle jest raczej radosne to nie należy panikować. Prosze pamietać że "zielonej kupy" sie nie leczy - a ewentualnym pacjentem jest dziecko. Jeśli stosowanie diety nie pomoże radzę wrócić do produktów mlecznych a do tego czasu do diety dorzucić 500 mg wapnia. Może raczej jelita dziecka należałoby wspomóc "dobrymi bakteriami" kwasu mlekowego.
pozdrawiam

monikaskwa napisal(a):

Witam,

ja znowu w sprawie zielonych kupek. Mała za chwilke bedzie miała 3 tygodnie i niestety większość jej kup jest zielona. Zdarzają się kupy z wyrażnym śluzem i takie z wyrażnymi żółtymi granulkami ale zawsze zielone.
Mała je, przybiera na wadze, ja od 01.11 jestem na "diecie bezmlecznej" :( .
Powoli wymiękam :( , bo nie wiem czy wpadać w panikę i wzywać pediatrę czy iśc z małą do przychodni narażając na niepotrzebny atak obcych bakterii.

Poradzcie co mam robić :(

Ja mam ten sam problem. Do śluzu dołączyła jeszcze krew. dzisiaj już wiem, że mam małego alergika. Moja dieta jest bezmleczna, bezmięsna, bez jaj i owoców i warzyw. Jem chleb bez dodatkow i poleprzaczy i smaruje Delmą bez masła. Mała poprawa ale coś. Staram się wprowadzać mięso królika ale zobaczymy. Maluszek ma alergie potwierdzoną IgE swoistymi. Mam nadzieję, ze jej to przejdzie.

Anna napisal(a):

Witam o ile dziecko dobrze przybiera na wadze i w ogóle jest raczej radosne to nie należy panikować. Prosze pamietać że "zielonej kupy" sie nie leczy - a ewentualnym pacjentem jest dziecko. Jeśli stosowanie diety nie pomoże radzę wrócić do produktów mlecznych a do tego czasu do diety dorzucić 500 mg wapnia. Może raczej jelita dziecka należałoby wspomóc "dobrymi bakteriami" kwasu mlekowego.
pozdrawiam

Ja mam do pani pytanie.
Dziecko 2 miesiące. Przybrało w 1 mies 1400g, w 2 mies 500g. Karmione piersią. Wysypka na buzi, (juz prawie opanowana), zielone kupki ze śluzem czasem krew. Badania krwi, kału, moczu ok. Alergia IgE19,8 IU/ml, IgE swoiste w 2 klasie dla wszystkich wykonanych prób tzn. mięso wołowe, wieprzowe, kurze, mleko, jaja, marchew, jabłka, cytryna,truskawka,ananas,gruszka, roztocza, trawy, pleśnie drzewa, chwasty.
W nosku gronkowiec.
Karmie piersią jem chleb z delmą i tylko mała poprawa. rzadziej występuje krew i pojawiły się grudki. Kupki są czasami żółte a tak to seledynowe. czy karmić piersią i narażać małą na kontakt z alergenami i przejść na mieszankę mlekozastępczą.

Ja tez mam pytanie. u nas tylko przez pewien czas kupy były zielone. teraz są żółte i śluzowate. Jestem na diecie bezmlecznej dopiero od dziś. Mała nie ma wysypki, pojęcie "radosne dziecko" sie u mnie sprawdza. Jedyne co nas martwi to te kupy, płacz wieczorem i problemy z usnięciem. czy jest możliwe aby alergia objawiła się tylko w ten sposób? Dotychczas nie było problemu, jadłam nabiał i jajka.