cos z gazety, na dobry poczatek dnia

Monika napisał(a):
> Witam mile grupowiczki
> Przegladając prase wyczytałam nowości:
> http://serwisy.gazeta.pl/metro/1,50145,2698619.html
> nie wiem co o tym mysleć, ale wiem, ze niedlugo nas tez to czeka, jesli
> będziemy sprzedawać swoje prace.
> Zastanawiam się czy nie uciekac do Afryki, bo inaczej umrzemy z głodu...
> Pozdrawiam Monika z Poznania
>
>
zawsze mozna sprzedawac na lewo - "po znajomosci"
:)
J.

Monika napisał(a):

> http://serwisy.gazeta.pl/metro/1,50145,2698619.html
> nie wiem co o tym mysleć, ale wiem, ze niedlugo nas tez to czeka, jesli
> będziemy sprzedawać swoje prace.

1) podatek, jak to jest opisane w artukule, płacimy jeśli kwota transakcji
jednorazowo przekroczy 1000 pln (szcześliwy ten kto za tyle sweterek
sprzeda ;-D ), lub 5000 w skali roku ( tez raczej cięzko)
2)dlaczego uważasz że nie powinno sie płacić podatku od sprzedaży swoich
prac??? sprzedając cokolwiek czerpiesz z tego zysk i zgodnie z prawem
(obowiązującym na całym świecie) musisz zapłacić od tego podatek, inaczej jet
to oszustwo.

> Zastanawiam się czy nie uciekac do Afryki, bo inaczej umrzemy z głodu.

Myślę, że jednak tak źle nie będzie. Z głodu to dopiero na emeryturze morzemy
przymrzeć, jak społeczeństwo nie będzie uczciwie podatków płacić

również pozdrawiam
renja
--------
do kapitalizmu brakuje nam jeszcze baaaaardzo dużo - zacznijmy od zmiany
mentalności

--

no nie.. niewytrzymalam :)))
sluchaj - ja rowniez nie mam nic przeciwko sprzedawaniu wlasnych
domowych wyrobow bez podatku..
sleczysz nad kazda robota - zawalasz czasem wspolnie spedzony czas z
rodzinka.. sprzedajesz za male pieniazki -bo ... no bo kto kupi sweterek
za 200 zl np - wchodzi w to koszt pieniedzy wylozonych na welne..
5000 zl rocznie - obrotna dziewczyna jest w stanie uzyskac - przeciez to
tylko 420 zl miesiecznie - a miesiac ma 30 dni [ moze to i pobozne
zyczenia.. ?] a jakis palant z sejmu zeby tylko do niego sie nie
doczepili i od niego pieneidzy nie wyciagneli dowala podatku 19 %
czy to jest uczciwe pytam ?
Wiele z nas - robiac na szydelku, patchworki, i inne takie robi to w
miedzyczasie - zajmujac sie dziecmi gotowaniem sprzataniem i tak dalej..

nadal uwazasz to za uczciwe ?
nie migam sie od podatkow - ale kurcze no ?!
pozdrowienia
Justyna


>
> 1) podatek, jak to jest opisane w artukule, płacimy jeśli kwota transakcji
> jednorazowo przekroczy 1000 pln (szcześliwy ten kto za tyle sweterek
> sprzeda ;-D ), lub 5000 w skali roku ( tez raczej cięzko)
> 2)dlaczego uważasz że nie powinno sie płacić podatku od sprzedaży swoich
> prac??? sprzedając cokolwiek czerpiesz z tego zysk i zgodnie z prawem
> (obowiązującym na całym świecie) musisz zapłacić od tego podatek, inaczej jet
> to oszustwo.
>
>
>>Zastanawiam się czy nie uciekac do Afryki, bo inaczej umrzemy z głodu.
>
>
> Myślę, że jednak tak źle nie będzie. Z głodu to dopiero na emeryturze morzemy
> przymrzeć, jak społeczeństwo nie będzie uczciwie podatków płacić
>
> również pozdrawiam
> renja
> --------
> do kapitalizmu brakuje nam jeszcze baaaaardzo dużo - zacznijmy od zmiany
> mentalności
>

> Witam mile grupowiczki
> Przegladając prase wyczytałam nowości:
> http://serwisy.gazeta.pl/metro/1,50145,2698619.html
> nie wiem co o tym mysleć, ale wiem, ze niedlugo nas tez to czeka, jesli
> będziemy sprzedawać swoje prace.
> Zastanawiam się czy nie uciekac do Afryki, bo inaczej umrzemy z głodu...
> Pozdrawiam Monika z Poznania
>
>
No pięknie..., narazie mowa raczej o wiekszych transakcjach (sprzet RTV,
DVD) ale...
pewnie z czasem przyjdzie czas na mniejsze...
Czyli tak- zasiłek dla bezrobotnych mi sie nie należy, miejsce stałej pracy
tymbardziej, ale jak chce na chleb zarobić(bo na nic innego juz nie starczy)
sprzedając swoje prace, to mam od tego zapłacić podatek...
Wiecie co, ja sie z tego dziwnego kraju wypisuje, bo coś czuję że głównym
celem polityki jest zapychanie dziur w budzecie, które politycy sami
wywiercili, i to kosztem najbiedniejszych. Czyli standard...
Pozdrawiam Moolinea

>
> No pięknie..., narazie mowa raczej o wiekszych transakcjach (sprzet RTV,
> DVD) ale...
> pewnie z czasem przyjdzie czas na mniejsze...
> Czyli tak- zasiłek dla bezrobotnych mi sie nie należy, miejsce stałej pracy
> tymbardziej, ale jak chce na chleb zarobić(bo na nic innego juz nie starczy)
> sprzedając swoje prace, to mam od tego zapłacić podatek...
> Wiecie co, ja sie z tego dziwnego kraju wypisuje, bo coś czuję że głównym
> celem polityki jest zapychanie dziur w budzecie, które politycy sami
> wywiercili, i to kosztem najbiedniejszych. Czyli standard...
> Pozdrawiam Moolinea
>

/me przyklaskuje - wsciekle pogryzajac batonik i nabierajac kilogramow

J.
>

> no nie.. niewytrzymalam :)))
> sluchaj - ja rowniez nie mam nic przeciwko sprzedawaniu wlasnych
> domowych wyrobow bez podatku..
> sleczysz nad kazda robota - zawalasz czasem wspolnie spedzony czas z
> rodzinka.. sprzedajesz za male pieniazki -bo ... no bo kto kupi sweterek
> za 200 zl np - wchodzi w to koszt pieniedzy wylozonych na welne..
> 5000 zl rocznie - obrotna dziewczyna jest w stanie uzyskac - przeciez to
> tylko 420 zl miesiecznie - a miesiac ma 30 dni [ moze to i pobozne
> zyczenia.. ?] a jakis palant z sejmu zeby tylko do niego sie nie
> doczepili i od niego pieneidzy nie wyciagneli dowala podatku 19 %
> czy to jest uczciwe pytam ?
> Wiele z nas - robiac na szydelku, patchworki, i inne takie robi to w
> miedzyczasie - zajmujac sie dziecmi gotowaniem sprzataniem i tak dalej..
>
> nadal uwazasz to za uczciwe ?
> nie migam sie od podatkow - ale kurcze no ?!
> pozdrowienia
> Justyna
>


Justyna, nie denerwuj się.
Wydaje mi się, że problem nie leży w tym czy należy płacić podatek, czy nie.
Oczywiście że należy. Kwestia tylko dlaczego taki wysoki??? W Polsce mamy
wyjątkowo wysokie obciążenia fiskalne. Za dużo kasy rozchodzi sie na boki,
niestery.

--
Dziunia

>
>
> Justyna, nie denerwuj się.
> Wydaje mi się, że problem nie leży w tym czy należy płacić podatek, czy nie.
> Oczywiście że należy. Kwestia tylko dlaczego taki wysoki??? W Polsce mamy
> wyjątkowo wysokie obciążenia fiskalne. Za dużo kasy rozchodzi sie na boki,
> niestery.
>
staram sie staram..
ale od rana marzne - bo nie grzeja juz i wierca mi nad glowa takim
wielkim mlotem bo okna na klatkach wymieniaja - a tu jeszcze ta kwestia
podatku :(

poza tym ze oczywiscie polska norma to ciagnac pieniadze od
najbiedniejszych bo bogaci sie jakos zawsze wykreca ;/

Justyna

> staram sie staram..
> ale od rana marzne - bo nie grzeja juz i wierca mi nad glowa takim
> wielkim mlotem bo okna na klatkach wymieniaja - a tu jeszcze ta kwestia
> podatku :(

No ale pomysl jakie bedziez miala widokiiii przez te nowe okna hihihi....
Pusia ze starymi oknami hihih i rowniez marznaca....

Pusia napisał(a):
>>staram sie staram..
>>ale od rana marzne - bo nie grzeja juz i wierca mi nad glowa takim
>>wielkim mlotem bo okna na klatkach wymieniaja - a tu jeszcze ta kwestia
>>podatku :(
>
>
> No ale pomysl jakie bedziez miala widokiiii przez te nowe okna hihihi....
> Pusia ze starymi oknami hihih i rowniez marznaca....
>
>
Beatko!!!
ja mam nowe okna.... od dawna.. wymienija na klatce schodowej i wcale
nie na lepsze jak im sie wydaje
blok ma 10 pieter i mial klatke cala preszklona - oni to burza i
wstawiaja takie nieduze co to tylko wyjrzec mozna
brrrrrrrr

ja juz nawet na forum prikolka patrzec nie moge.. a z 2latkiem wiele
spacerowac sie nie da.......

Kochane nie było moim zamierzeniem wywołanie kłótni, tylko dyskusje, a to
lekka różnica.
Nie jestem fankš płacenia podatku od podatku, ale samego podatku jak
najbardziej. Pomyœlmy jak to wyglšda w naszym wypadku przy założeniu ze
wyszywamy obraz, otóż:
-nalezy kupić materiał- płacimy podatek od towarów i usług.
-kupujemy gazete z wzorkami- i znow podatek VAT
-kupujemy nici - wraz z podatkiem VAT
wyszywamy kosztem rodziny i wolnego czasu np, na basenie lub wyjad nad
jezioro (zaznaczam wiele z nas nie stać na takie luksusy).
Mamy pracę wykonanš, gdzie wszystkie wyżej wymienione rzeczy kupiłyœmy z
pensji, z której potršcono nam podatek dochodowy.
Nasza znajoma kupiła to od nas gdzie koszty były o wiele większe niz kwota
jakš otrzymałyœmy i do tego musimy odprowadzić podatek dochodowy.
Oki, ja mogę go zapłacić ale od zysku a gdzie tu zysk??
Jak mamy udowodnić urzędnikowi, ze ta praca z trudem pokryła nam koszty
jakie poniosłyœmy by to zrobić?
O to mi chodziło, tak samo wyglšda np.: ze sprzedażš aparatu czy innego
sprzętu, z zasady te rzeczy sš o wiele tańsze niż w sklepie, były używane i
oki.
Nigdy nie sprzeciwiałam się w przypadku płacenia różnych należnoœci, nie
mniej jednak czasami decyzje urzędników, doprowadzały mnie do białej
goršczki, ich "nieomylnoœć" i sposób interpretowania ustaw niejednego
doprowadziły do bankructwa.
Taka myœl mnie jeszcze naszła, a co jeœli fiskus każe nam płacić podatek
dochodowy od rzeczy, które podarowałyœmy??
Bo przecież ta osoba która go otrzymała, dostała darowiznę, i od darowizny
należy zapłacić podatek. Matko ale mam myœli, czas wrócić do dziergania i
dobrego filmu, bo nie daj Boze jeszcze coœ wymyœle i będzie dopiero...

Z lekkim uœmiechem na twarzy przerażenia, pozdrawiam wszystkie uzależnione
inaczej, życzšc dużo czasu na nasze nie zawsze tanie hobby.
Monika z Poznania

mniej wiecej dalej tak sadze:)
te 19 % samo za siebie mowi..
jest po prostu glupie ot co

bo jak najmniej zarabiajacemu zabierzesz 19 % to on to odczuje
a bogaty ? nawet polowe odda i nic nie odczujenajzywej nie kupi kolejnej
dzialki czy samochodu.

nie mam nic przeciwko podatkom na allegro - gdzie bardzo czesto po
prostu sklepy sprzedaja.. ale od _rekodziela_ ?!
taka babcia ktora siedzi i dziubie koronki - bo chce byc dla kogos wazna
poczuc sie ze jest w spoleczenstwie potrzebna a oni jej te 19 %!!! -
skoro biora sie za tych co to uzyskuja przychody roczne kolo 5000 - to
wezma sie i za tych co zarabiaja przez ten rok i 1000 - to kwestia czasu

/me sie madrzy a i tak o pdatkach nic nie wie
J.

> nie wiem czy wiesz, ale w Polsce obowiazuje podatek progresywny, czyli
> im wiecej zarabiasz, tym podatek placisz wg wiekszej stawki. czyli, jak
> ktos jest obrotny i wiecej zarabia, to trzeba mu dowalic i placi nie
> 19, ale 30 albo 40, a nawet 50 % podatku.
> Dalej uwazasz, ze ciagnie sie kase od najbiedniejszych???
>