Empik

napisał/a: lovman 2007-04-03 01:36
Byłem na rozmowie kwalifikacyjnej w jednym z Empików w Krakowie.
Luźna rozmowa, mieszane uczucia, luzacki kierownik...nie zapytał nawet czy umiem angielski i sam sie gubił.

Dostałem ofertę 1700zł brutto(około 1200 netto) na cały etat. Umowa próbna 3miesiace i potem na rok,dwa umowa o pracę.
Stanowisko konsultant ds. multimediów.
Koszt pobytu w kraku to tysiak.
Główne zadanie: sprzedawanie usług P4, Play - i obsługa działu mulitmedia.

Opłaca się pracować? wiem że czasem do 22 godziny.
Nie mam zamiaru robić jak w biedronce...proszę o posty!

Pracował tam ktoś???
napisał/a: Patka2 2007-04-03 08:49
Ja nie pracowałąm w empiku , ale też kiedyś byłam na rozmowie w katowicach ale mi sie nie udało. I nie dostałam tej pracy a tak chciałam. Niewiem czy teraz poszłabym tam pracować, chociaż mi sie wydaje że to ciekawa praca, bo z ludzmi sie pracuje. Ale to też duzo zależy od kierownika sklepu. No i trzeba wziąść pod uwage że soboty i niedziele sie pracuje. A ja studiuje zaocznie więc chyba bym sie nie zdecydowała.
napisał/a: ami1 2007-04-03 09:30
lovman, ciężko powiedzieć. A jakie masz odczucia? Podobało Ci się? Wydaje mi się, że to całkiem ciekawa praca. No ma też kilka minusów do 22 (straszne). A pracujesz gdzieś obecnie? Pensja nie za duża jak na Kraków. Musisz to przemyśleć. Wszystkie plusy i minusy dokładnie przeanalizować. Z drugiej strony zawsze to coś. Ciężko mi stwierdzić, czy warto. Ja bym się na taki system pracy nie zdecydowała, ze względu na dziecko. Ale jakbym była sama to kto wie.
napisał/a: slonko4 2007-04-03 10:25
Sama nie pracowałam, ale moja współlokatorka z pokoju razem z chłopakiem dostali pracę w empiku w Warszawie. Cóż, niby oboje byli zadowoleni...ale praca na zmiany, późne powroty do domu, często szkolenia w wekendy no i nie do pomyślenia jest, że jakiś pracownik tam siedzi i nic nie robi - nawet jak nie ma klientów. Mieli chodzić po sklepie, poprawiać gazetki czy nawet udawać, że coś robią. Tam nie ma bezczynności. No i dodam, ze oni w Warszawie dostawali chyba niecałe 1000 netto, a tu życie jest droższe niż w Krakowie. Jak Ci się podobało to weź tą pracę, zawsze możesz odejść p 3 miesiącach, a trochę doświadczenia do CV kiedyś może Ci się przydać.
napisał/a: ~gość 2007-04-03 10:33
Na pewno jest to lepsze niż siedzenie na kasie w markecie. Koleżanka pracowała w jednym takim molochu i opowiadała straszne rzeczy. Inny kolega pracuje w markecie na dziale z elektroniką. Też musi być stale w ruchu np. poprawiać towar itd.
napisał/a: Kinia 2007-04-03 10:44
Lovman jak nie masz nic lepszego na oku to czemu nie, chyba, że masz więcej czasu na szukanie czegoś lepszego
napisał/a: lovman 2007-04-03 11:05
Spoko jesteście...dzięki!

Myślę że spróbuje, czemu nie. Ale widzę po tych opiniach w necie że trzeba mieć twardy tyłek. Ale nie mam za wiele doświadczenia, więc na początek warto spróbować.
Studiuje zaocznie, ale myślę że uda się dograć weekendy wolne, bo kierownik nie miał sprzeciwów.

W naszym kraju nie mam lekko dzisiaj. Trzeba charować. Ale coż. Może przynajmniej do CV będzie co sensownego wpisać.

dzięki za odpowiedzi...
napisał/a: Kinia 2007-04-03 11:17
Zawsze możesz tam pracować i od czasu do czasu oglądać ogłoszenia, może zmienisz ją szybko na coś lepszego
napisał/a: ~gość 2007-04-03 12:07
Ja tez myślę, że nie zaszkodzi sprobować. Umowa na okres próbny nie jest zbyt zobowiązująca, masz zawsze dwa tygodnie wypowiedzenia i nikt nie zabrania Ci szukać czegoś innego. A poza tym, jak nie sprobujesz, nie będziesz wiedział..Nigdy nie wiadomo, co może się w życiu przydać..
Życzę powodzenia
napisał/a: albatrosss(ona) 2007-04-03 12:53
jej u mnie to empik w niedziele zamknięty , wogóle wkurzające to jest że wszytkie sklepy(ciuchy,kosmetyki,empik) jest zamknięty już po 14 w sobote
napisał/a: kawaii2 2007-04-03 22:51
sprzedawcy tez chca miec weekend ;)
napisał/a: zagubiona22 2007-06-08 20:32
moja kolezanka pracuje w empiku w elblagu ona dostaje niecale 900 zl na reke tak jak wspominano wcześniej tam nie ma bezczynnosci nie mozna miec przy sobie tel kom. nie mozna sie garbic ani stac w miejscu nic nie robiąc . ale spróbowac mozesz nic przeciez nie masz do stracenia .