Ile zarabia nauczyciel?

napisał/a: ~Jotte" 2009-05-13 23:43
W wiadomości news:gufd9h$sji$1@atlantis.news.neostrada.pl pawelj
pisze:

>>> A wg ciebie to ile taka szkoła płaci za to gmeranie?
>> Nie szkoła, tylko dyrektor.
> Nie ze swoich płaci tylko ze szkolnych /gminnych.A to straszna różnica
> jednak jest
Pewnie. Tym bardziej, że zabiegając i zarządzając środkami z OP może się
wykazać "gospodarnością" i "oszczędnością" bez ponoszenia istotnego ryzyka.
Sprawa jest w sumie prosta - gdyby taki jeden z drugim dyrektorzyna razem ze
swoimi umiejętnościami, kwalifikacjami i sposobami działania miał kierować
zakładem pracy pracy porównywalnej do szkoły wielkości ale muszącym się
utrzymać z wypracowanych zysków, to doprowadziłby go do upadku w kilka
miesięcy jeśli nie prędzej.

>>>> Nie każdy dostaje tyle co on. Takich jest baaardzo niewielu.
>>> Takich co sie im chce więcej niż muszą zrobić?
>> Ja bym tak w opowieści trolla o jego cudownych zarobkach nie wierzył.
>> To pachnie autoterapią; chyba go krótko czytasz.
> Dośc długo go czytam - ale może ten wasz troll docenił swoje
> nauczycielskie zarobki ?
Widocznie za krótko albo nieuważnie.
Nasz troll? My trolli nie zbieramy. To troll ogólnowystępujący, teraz znów
trolluje na pl.soc.prawo.
Ale wróćmy do istoty rzeczy i załóżmy, że to "docenienie" nie jest tylko
zwykłym, prostackim prowokacyjnym trollowaniem, lecz autoterapią. Wpisz
sobie w googla "słodka cytryna".

> Jest nauczycielem - porównał zarobki swoje i żony - wychodzi że
> księgowej - podał fakty - ja te fakty na co dzień widzę.
Może taka fachowa księgowa jak on nauczyciel.
Wiem ile zarabiają fachowe księgowe (mam w rodzinie) i wiem ile zarabiają
nauczyciele (z autopsji i nie tylko).
Nie ma porównania.

>>> Twoja księgowa też dostała 100 zł podwyżki. Tyle, że
>>> przez te 6 lat w sumie.
>>> A sprzątaczka w twojej szkole pewnie nawet tego nie dostała w ciągu 6
>>> lat.
>> Jasnowidz! Kurdę - jasnowidz!
> Nie jasnowidz. Jasnowidz przewiduje przyszłośc z tego co wiem - ja piszę
> o przeszłości i o faktach.
Jakie tam fakty, jakie fakty? Skąd ty możesz wiedzieć ile dostała podwyżki
jego księgowa i przez ile lat? O sprzątaczce sam piszesz "pewnie". To co to
za fakty? Fantazjujesz i tyle.

>>> Mają być liczone średnie dla poszczególnych grup. I ten nauczyciel
>>> który wypracowuje godziny ponadwymiarowe, ma jakieś dodatki i ten o
>>> którym powiedziałem "obibok" któremu sie nie chce nic ponad etat
>>> zrobić po wyrównaniu będą mieli to samo.
>> Co ty wygadujesz?
> A tego to właśnie nie rozumiem do końca. Ale plotka gminna niesie że
> zarobki nauczycieli mają być uśrednione.
Nie zajmujmy się plotkami.

> A to oznacza, że stażysta ma średnio na rok zarabiać xxxx. Jeżeli nie
> zarabia to trzeba mu wyrównać. Z tym że ta średnia to ma byc liczona dla
> większego ogółu. Np dla gminy.
> Czyżbyś nie słyszał o czymś takim? Celowo piszę o stażyście bo oni mają
> mieć największe wyrównania.
No właśnie, nie słyszałem. Przecież to jakiś absurd byłby.

> I żeby jasnośc od razu była - nie wiem skąd się ta "plotka wzięła' ale
> wiem że sporo gmin zabezpieczyło już środki na wyrównania.
A skąd wiesz?

> Często
> niemałe. Pomijając wysokośc zarobków - to rozwiązanie wydaje mi się
> bardzo nie sprawiedliwe. Uśrednienie zarobków to chyba najgorsze co znp
> wywalczyło.
Daj jakiś link wiarygodny, bo ja nie mogę w to uwierzyć.
Wiele kretyństw w oświacie naszej, ale takie???

>>>> Czy też oddasz swoje dzieci tym na których plujesz i tym
>>>> których masz za śmieci?
>>> Mam nadzieje że tych śmieci będzie jak najmniej wśród tych którzy będą
>>> uczyć moje dzieci.
>> Gdybyś ty wiedział ile śmiecia przyprowadzają do szkół tzw. rodzice...
> Tego akurat nie wiem.
To poczytaj.

>> A nauczyciele prawie nic nie mogą zrobić, żeby tego śmiecia było mniej.
>> Jeszcze się w tym babrać muszą.
> Nie muszą. Mogą iść na sprzedawców jak TomcioW się przymierzał.
Myślisz punktowo.
Muszą.
Obojętne czy ci, czy inni. Ktoś musi.

--
Jotte

napisał/a: ~Jacek_P 2009-05-13 23:44
pawelj napisal:
> Przepraszam nauczycieli szkół wyższych którzy to zarabiają mniej niż
> nauczyciele podstawówek.

Wiekszosc mniej.

> To tego już faktycznie nie kumam
> Nauczyciele akademiccy nie podlegają pod KN??????

Nie, nie podlegaja. Ustawa o szkolnictwie wyzszym. Rozwiazania
z punktu widzenia pracownikow o wiele gorsze.
--
Pozdrawiam,

Jacek
napisał/a: ~Jacek_P 2009-05-13 23:52
TomcioW napisal:
> Z jedną różnicą: byłem gnojkiem bez kwalifikacji i
> wykształcenia a moja praca gówno znaczyła.

Musze cie zmartwic. Obecnie masz kwalifikacje, ale twoja praca
w oczach politykow w dalszym ciagu 'gowno znaczy'. I tak ja oplacaja.

> Ot takie zajęcia które może wykonywać każdy.

Wedlug politykow uczyc tez moze kazdy.

> Zarabiałem wtedy więcej niż wynosiła moja pensja po 5-letnich studiach,
> gdzie zapierd... umysłowo bo skończyć np. matematykę na uczciwej uczelni nie
> jest łatwo.

No to cie bardziej zalamie. Kudrycka w szkolnictwie wyzszym wymyslila,
ze studentom kierunkow technicznych beda wyplacac stypendia po 1000 zl na reke.
Za to tylko, ze przyszli na dany kierunek. Dla przyblizenia wrazenia,
jakie to uczynilo na majacych ich uczyc asystentach, wspomne, ze pensja
tychze asystentow, z ktorymi rozmawialem wynosi ok. 1600..1900 zl na reke.
Niezle kuriozum, co?

A taka FNP oglasza, ze dla doktorantow bedzie oferowac stypendia,
- de facto z puli panstwowej, bo siedzi na transferach budzetowych -
po 3000 zl na reke, a dla swiezych doktorow po 5000 zl na reke.
I znow dla ustalenia uwagi: doktor na uczelni technicznej bierze
przecietnie od 2000 do 3500 zl na reke.

> Z nauczyciela sprzątaczkę zrobić jest łatwo. Odwrotnie może być już problem.

Wytlumacz to politykom. Im sie wydaje, ze nauczyciele sa tani.
I sa. Bo daja sobie po dupie kopac. Bo nie pala opon. Bo nie wybijaja szyb.
Bo i tak pracuja. Bo nie strajkuja w okresie matur, w przeciwienstwie
do gornikow strajkujacych przy najsilniejszych mrozach. No to po co sie
z nimi liczyc? Moze kiedys nauczyciele sie naucza, ze z sily argumentow
rzad rozumie tylko argument sily.
--
Pozdrawiam,

Jacek
napisał/a: ~pawelj" 2009-05-13 23:57

Użytkownik "TomcioW" napisał w wiadomości
>> Nie napisałeś jednego dość ważnego. Ile zarabiasz teraz po tych 6 latach?
>> Po 6 latach powinieneś być nauczycielelm mianowanym albo dyplomowanym.
>> Czyli brutto zasadniczej masz ok 2400. (nie chce mi się szukac nowej
>> tabeli)
>> masz też wysługę 6% Czyli masz na pewno ponad 2500 brutto.
>> Nie wiem czy zauważyłeś że twoja pensja wzrosła ponad trzykrotnie przez
>> okres 6 lat - czyli dokładnie tyle ile więcej w sklepie wydajesz.
>> Chyba że jesteś dupa wołowa to dalej jesteś starzysta.
> Jestem mianowany, zarabiam około 1850 "na rękę". 6 lat temu zarabiałem 740
> zł.


> Jaki jest wynik mnożenia 740*3 sam sprawdź.
Tak to jest jak ktoś tak jak ty próbuje nieudolnie manipulowac cyframi.
Dałeś chyba z 5 przykładów płacy i napisałeś w naiwasie brutto. Czyżbyś
tylko raz nie napisał netto?

>
>> Mogę ci powiedzieć ile zarabia się w sklepie - 1276. Czyli pensja w
>> sklepie wzrosła o 76 zł przez te 6 lat.
>
>> Za to przez okres 6 lat w niektórych szkołach w administracji i obsłudze
>> było dwie podwyżki. Nie na rok jak u nauczycieli. Tylko w sumie. A każda
>> z
>> nich to wzrost o 3%.
>>
>> Dostrzegasz tą różnicę?
> Mistrzu na czym polega różnica to Ci napisałem WIELKIMI LITERAMI w
> poprzednim poście. Widać nie zrozumiałeś.
to ja ci przypomnę co napisałeś wielkimi literami a ty bądź łaskaw
przetłuymaczyć mi tą różnicę
"JA PIERDZIELE, CZY TO NAPRAWDĘ TAK TRUDNO ZROZUMIEĆ?!"

ja wiem, że nauczycielem nie jestem to i myślenie mam inne ale naprawe tego
zdania nijak sobie nie mogę przełożyc na mój rozum.
Chyba że jakieś inne zdanie było wielkimi literami a ja nie zauważyłem. To
możliwe bo po 16 godzinach ślepienia w monitor można coś przegapić.
> Nie musisz mi tłumaczyć jak się pracuje w sklepie i jak się pracuje
> fizycznie.
> Gwarantuję Ci, że od dziecka zapierd... fizycznie, pracowałem po 10 - 12
> godzin na dobę. Z jedną różnicą: byłem gnojkiem bez kwalifikacji i
> wykształcenia a moja praca gówno znaczyła. Ot takie zajęcia które może
> wykonywać każdy.
> Zarabiałem wtedy więcej niż wynosiła moja pensja po 5-letnich studiach,
> gdzie zapierd... umysłowo bo skończyć np. matematykę na uczciwej uczelni
> nie
> jest łatwo.
> Każ też się pozwalniać wszystkim pozostałym nauczycielom a nauczycielami
> zrób księgowe i sprzątaczki, potem poślij do takich szkół swoje dzieci.
>
> Z nauczyciela sprzątaczkę zrobić jest łatwo. Odwrotnie może być już
> problem.

A teraz zastanów się nad tym co napisałeś.
A jak się już zastanowisz to odpowiedz mi na pytanie. Dlaczego jesteś
nauczycielem?
Bo jeżeli tak ci źle z tym co robisz tak jak większości twoich kolegów po
fachu to dlaczego tak mało z was się przekfalifikowuje. Tylko nie pisz mi że
troszczysz się o moje dzieci. Bo sam to przed chwilą wyśmaiłeś.

--
PawełJ
napisał/a: ~Jacek_P 2009-05-14 00:13
pawelj napisal:
> Bo poza chyba górnikami to 14 pensji w roku tylko nauczyciele biorą.
> Szkoda że tego nie widzą.

Skad ty wytrzasnales te 14 pensje? Bo o ile wiem, to ZNF jest tzw.
trzynastka. Ale o 'czternastce' to pierwsze slysze.

> Szkoda też że nie widzą że ich czss pracy to mniej niż połowa normalnego
> czasu pracy.

Ech, daj sobie spokoj z ta demagogia, ze praca nauczyciela to wylacznie
lekcje. Nie wiem, gdzie pracujesz, ale zaloze sie o dowolna kwote,
ze twoj nominal pracy efektywnej tez nie przekracza 50%. Reszta to przygotowanie,
organizacja i zwykle zmaganie sie z biurokracja. W szkolach jest podobnie.
W wiekszosci zakladow pracy tez. Poza czysta produkcja tasmowa.
Ogladalem chronometraze w roznych zakladach i NIGDZIE nie bylo
przekroczenia 50..60%. Nigdzie!
--
Pozdrawiam,

Jacek
napisał/a: ~pawelj" 2009-05-14 00:14
>>>>> Nie każdy dostaje tyle co on. Takich jest baaardzo niewielu.
>>>> Takich co sie im chce więcej niż muszą zrobić?
>>> Ja bym tak w opowieści trolla o jego cudownych zarobkach nie wierzył.
>>> To pachnie autoterapią; chyba go krótko czytasz.
>> Dośc długo go czytam - ale może ten wasz troll docenił swoje
>> nauczycielskie zarobki ?
> Widocznie za krótko albo nieuważnie.
> Nasz troll? My trolli nie zbieramy. To troll ogólnowystępujący, teraz znów
> trolluje na pl.soc.prawo.
> Ale wróćmy do istoty rzeczy i załóżmy, że to "docenienie" nie jest tylko
> zwykłym, prostackim prowokacyjnym trollowaniem, lecz autoterapią. Wpisz
> sobie w googla "słodka cytryna".
Mniejsza z jego pobudkami - podzielam jego zdanie w 100%.
> Wiem ile zarabiają fachowe księgowe (mam w rodzinie) i wiem ile zarabiają
> nauczyciele (z autopsji i nie tylko).
> Nie ma porównania.
Czy twoja fachowa księgowa z rodziny pracuje w budżetówce?
>
>>>> Twoja księgowa też dostała 100 zł podwyżki. Tyle, że
>>>> przez te 6 lat w sumie.
>>>> A sprzątaczka w twojej szkole pewnie nawet tego nie dostała w ciągu 6
>>>> lat.
>>> Jasnowidz! Kurdę - jasnowidz!
>> Nie jasnowidz. Jasnowidz przewiduje przyszłośc z tego co wiem - ja piszę
>> o przeszłości i o faktach.
> Jakie tam fakty, jakie fakty? Skąd ty możesz wiedzieć ile dostała podwyżki
> jego księgowa i przez ile lat?
Akurat ile "jego księgowa" dostała wiedzieć nie mogę. Wiem ile dostały inne
księgowe w gminach i szkołach.
ŻADNA nie dostała tak wysokiej podwyżki przez te 6 lat jak nauczyciele.

O sprzątaczce sam piszesz "pewnie". To co to
> za fakty? Fantazjujesz i tyle.
Skoro to ci pomaga to możesz w to wierzyć.
Jednak jakbyś bardzo był ciekawy to zapytaj w księgowości twojej szkoły ile
dostały podwyżek sprzątaczki.
>
>>>> Mają być liczone średnie dla poszczególnych grup. I ten nauczyciel
>>>> który wypracowuje godziny ponadwymiarowe, ma jakieś dodatki i ten o
>>>> którym powiedziałem "obibok" któremu sie nie chce nic ponad etat
>>>> zrobić po wyrównaniu będą mieli to samo.
>>> Co ty wygadujesz?
>> A tego to właśnie nie rozumiem do końca. Ale plotka gminna niesie że
>> zarobki nauczycieli mają być uśrednione.
> Nie zajmujmy się plotkami.
Jasne. Poczekajmy do września i sprawdźmy czy będzie podwyżka. Potem
poczekajmy do końca roku i sprawdźmy czy będzie wyrównanie. A ptem wrócmy do
tego wątku i sprawdźmy kto miał rację.


> No właśnie, nie słyszałem. Przecież to jakiś absurd byłby.
I będzie.
>
>> I żeby jasnośc od razu była - nie wiem skąd się ta "plotka wzięła' ale
>> wiem że sporo gmin zabezpieczyło już środki na wyrównania.
> A skąd wiesz?
Bo mam kontakt z samorządami. I widzę co robią. I z żalem stwierdzam że
wstrzymują remonty dróg żeby mieć na wyrównania nauczycieli. Rzekome? Być
może. Ale wstrzymania remontów są prawdziwe.
>
>> Często
>> niemałe. Pomijając wysokośc zarobków - to rozwiązanie wydaje mi się
>> bardzo nie sprawiedliwe. Uśrednienie zarobków to chyba najgorsze co znp
>> wywalczyło.
> Daj jakiś link wiarygodny, bo ja nie mogę w to uwierzyć.
> Wiele kretyństw w oświacie naszej, ale takie???
NIe dam ci linka. To wszystko plotka gminna. Tzn jest jakaś ustawa ale
pojęcia nie mam jak jej szukać.

> To poczytaj.
A po co ? Ja wiem to co mi potrzebne. A że dziennika ustaw nie znam to mnie
naprawdę nie obchodzi.
>
>>> A nauczyciele prawie nic nie mogą zrobić, żeby tego śmiecia było mniej.
>>> Jeszcze się w tym babrać muszą.
>> Nie muszą. Mogą iść na sprzedawców jak TomcioW się przymierzał.
> Myślisz punktowo.
Być może
> Muszą.
> Obojętne czy ci, czy inni. Ktoś musi.
Ale jeżeli taka straszna krzywda się dzieje nauczycielom to jednak by
starali się odchodzić z oświaty. Nawet na tego pomocnika na budowie.A tu
dupa zbita. Jak mu krzywda to szuka drugiego etatu... w innej szkole. A
odchodzą jednostki.
Tak jak z każdego zawodu.

--
PawełJ
napisał/a: ~pawelj" 2009-05-14 00:19

Wytlumacz to politykom. Im sie wydaje, ze nauczyciele sa tani.
I sa. Bo daja sobie po dupie kopac.
Z całym szacunkiem do górników ich związki nie mają siły przebicia.
Za to nauczycielskie znp wywalczyło już sporo za dużo.
Bo nie pala opon. Bo nie wybijaja szyb.

Bo i tak pracuja.
Czy tylko siedzą? Bo czy pracują czy strajkują to mają taką samą
odpowiedzialność.
Bo nie strajkuja w okresie matur, w przeciwienstwie
do gornikow strajkujacych przy najsilniejszych mrozach.
Zdażały się nie takie przegięcia.
No to po co sie
z nimi liczyc? Moze kiedys nauczyciele sie naucza, ze z sily argumentow
rzad rozumie tylko argument sily
A może dotrze do tych nauczycielskich głów że zarabiają na tyle dużo że
powinni siedzieć cicho i się nie wychylać.
Bo poza chyba górnikami to 14 pensji w roku tylko nauczyciele biorą.
Szkoda że tego nie widzą.
Szkoda też że nie widzą że ich czss pracy to mniej niż połowa normalnego
czasu pracy.

--
PawełJ
napisał/a: ~Jotte" 2009-05-14 00:47
W wiadomości news:gufgrc$719$1@atlantis.news.neostrada.pl pawelj
pisze:

>> Ale wróćmy do istoty rzeczy i załóżmy, że to "docenienie" nie jest tylko
>> zwykłym, prostackim prowokacyjnym trollowaniem, lecz autoterapią. Wpisz
>> sobie w googla "słodka cytryna".
> Mniejsza z jego pobudkami - podzielam jego zdanie w 100%.
Naprawdę - nie masz się czym chwalić.

>> Wiem ile zarabiają fachowe księgowe (mam w rodzinie) i wiem ile
>> zarabiają nauczyciele (z autopsji i nie tylko).
>> Nie ma porównania.
> Czy twoja fachowa księgowa z rodziny pracuje w budżetówce?
Nowy pomysł? Wcześniej tego rozróżnienia nie czyniłeś.
Jedna tak, jedna nie. Ale co za różnica?
Dobrej księgowej dobrze się płaci. Może szkół nie stać na dobre księgowe?

>> Jakie tam fakty, jakie fakty? Skąd ty możesz wiedzieć ile dostała
>> podwyżki jego księgowa i przez ile lat?
> Akurat ile "jego księgowa" dostała wiedzieć nie mogę. Wiem ile dostały
> inne księgowe w gminach i szkołach.
Troll nie pisał że kobieta, którą określa jako swoją żonę jest księgową w
szkole czy gminie.
Czy może coś przeoczyłem?

> ŻADNA nie dostała tak wysokiej podwyżki przez te 6 lat jak nauczyciele.
> O sprzątaczce sam piszesz "pewnie". To co to
>> za fakty? Fantazjujesz i tyle.
> Skoro to ci pomaga to możesz w to wierzyć.
Skoro fantazjowanie pomaga ci wierzyć, że "cóś" wiesz, to fantazjuj.

> Jednak jakbyś bardzo był ciekawy to zapytaj w księgowości twojej szkoły
> ile dostały podwyżek sprzątaczki.
U nas jest outsourcing, niczego się nie dowiem.
Ale to i tak zbędne.
Aby formułować z sensem jakieś ogólne teorie trzeba mieć choćby poprawnie
zebrane dane przesiewowe, a nie pytać w paru miejscach. Nie wiesz tego?
Przecież to podstawy.

>>> A tego to właśnie nie rozumiem do końca. Ale plotka gminna niesie że
>>> zarobki nauczycieli mają być uśrednione.
>> Nie zajmujmy się plotkami.
> Jasne. Poczekajmy do września i sprawdźmy czy będzie podwyżka. Potem
> poczekajmy do końca roku i sprawdźmy czy będzie wyrównanie. A ptem
> wrócmy do tego wątku i sprawdźmy kto miał rację.
Wprawdzie nie udało ci się odpowiedzieć w temacie (bo mowa była o
uśrednieniu zarobków, a nie o podwyżkach), ale zgoda.
Poczekajmy do września, do końca roku i sprawdźmy.
Stoi (mam na myśli układ rzecz jasna)?

>> No właśnie, nie słyszałem. Przecież to jakiś absurd byłby.
> I będzie.
Znowu prorockie ciągoty.
Co zrobisz jak nie będzie?

>>> I żeby jasnośc od razu była - nie wiem skąd się ta "plotka wzięła' ale
>>> wiem że sporo gmin zabezpieczyło już środki na wyrównania.
>> A skąd wiesz?
> Bo mam kontakt z samorządami. I widzę co robią. I z żalem stwierdzam że
> wstrzymują remonty dróg żeby mieć na wyrównania nauczycieli. Rzekome? Być
> może. Ale wstrzymania remontów są prawdziwe.
Uczyńmy przez chwilę karkołomne założenie, że masz rację i że coś podobnego
faktycznie się dzieje.
Czyli, że wstrzymywane są przez gminy remonty dróg z powodu zabezpieczenia
środków na wyrównania dla nauczycieli.
Kto jest temu winien?

>>> Często
>>> niemałe. Pomijając wysokośc zarobków - to rozwiązanie wydaje mi się
>>> bardzo nie sprawiedliwe. Uśrednienie zarobków to chyba najgorsze co znp
>>> wywalczyło.
>> Daj jakiś link wiarygodny, bo ja nie mogę w to uwierzyć.
>> Wiele kretyństw w oświacie naszej, ale takie???
> NIe dam ci linka. To wszystko plotka gminna. Tzn jest jakaś ustawa ale
> pojęcia nie mam jak jej szukać.
To spora wada.
Pisałem - nie zajmujmy się plotkami.

>> To poczytaj.
> A po co ?
Żeby nie pieprzyć bez sensu?

> Ja wiem to co mi potrzebne. A że dziennika ustaw nie znam to
> mnie naprawdę nie obchodzi.
Wiem, że istnieją tacy, co im nie przeszkadza, że gadają o tym na czym się
nie znają i o czym nic lub niewiele wiedzą.
Mają oni swoja nazwę.

>> Muszą.
>> Obojętne czy ci, czy inni. Ktoś musi.
> Ale jeżeli taka straszna krzywda się dzieje nauczycielom to jednak by
> starali się odchodzić z oświaty. Nawet na tego pomocnika na budowie.
Bo kto tak powiedział? Zamiast wiania można starać się walczyć o poprawę
sytuacji.
Jak ci kobieta zachoruje obłożnie to będziesz szukał na wszelkie sposoby
pomocy lekarskiej czy porzucisz i rozejrzysz się za zdrowszą?

>A tu dupa zbita. Jak mu krzywda to szuka drugiego etatu... w innej szkole.
>A odchodzą jednostki.
> Tak jak z każdego zawodu.
No i sam sobie odpowiedziałeś - bo to jest zwykły zawód.

--
Jotte
napisał/a: ~Jotte" 2009-05-14 01:04
W wiadomości news:gufh4j$7is$1@atlantis.news.neostrada.pl pawelj
pisze:

> Za to nauczycielskie znp wywalczyło już sporo za dużo.
Każdy może mieć coś, co uważa za swoje zdanie.
Na tym m.in. polega wolność.
Wyobraź sobie, że istnieje np. klub przeciwników teorii kopernikańskiej.
Uważają oni, że Ziemia jest płaska jak krowi placek, znajduje się w środku
wszechświata, a wokół niej krąży Słońce.
Nie słyszałem, żeby ktoś się nimi przejmował.
I tak samo z tymi co to o ZNP gadają...

> A może dotrze do tych nauczycielskich głów że zarabiają na tyle dużo że
> powinni siedzieć cicho i się nie wychylać.
A może dotrze kiedyś do różnych wypowiadających się, że milcząc głupi ma
szansę ujść za mądrego?

> Bo poza chyba górnikami to 14 pensji w roku tylko nauczyciele biorą.
Myślę, że czas abyś przemyślał czy jest sens abyś się wypowiadał w temacie
pracy nauczycieli.

> Szkoda też że nie widzą że ich czss pracy to mniej niż połowa normalnego
> czasu pracy.
Jesteś śmieszny w swej niewiedzy i niezrozumieniu specyfiki materii, w
której usiłujesz się nieudolnie wypowiadać.
Na fizyce jądrowej, neurochirurgii, genetyce też się znasz tak samo dobrze?

--
Jotte
napisał/a: ~januszek 2009-05-14 08:39
TomcioW napisał(a):

> To właśnie robią Ci od których zależy przyszłość
> naszych Dzieci, naszej Młodzieży, naszego Kraju.

Pojechałeś ;) W takie bajki to już chyba tylko co starsi stoczniowcy
wierzą ;P

j.

--
www.e-glosowanie.org - 4 czerwca weź udział w
pierwszym w Polsce głosowaniu przez Internet!
napisał/a: ~arek" 2009-05-14 09:23
jeżeli jest tak dobrze z pensjami nauczycieli to dlaczego:
"Zawodówek unikają zresztą nie tylko uczniowie, uciekają z nich nawet
nauczyciele - co roku odchodzi potężna grupa 1500, nawet i 1700 specjalistów
uczących zawodu. Idą na emeryturę albo znajdują lepiej płatną pracę."
http://matura.onet.pl/1556523,artykuly.html
napisał/a: ~januszek 2009-05-14 09:37
arek napisał(a):

> jeżeli jest tak dobrze z pensjami nauczycieli to dlaczego:
> "Zawodówek unikają zresztą nie tylko uczniowie, uciekają z nich nawet
> nauczyciele - co roku odchodzi potężna grupa 1500, nawet i 1700 specjalistów
> uczących zawodu. Idą na emeryturę albo znajdują lepiej płatną pracę."

Dokładnie jak napisałeś: fachowcy odchodzą a zostają sami nieudacznicy,
których nigdzie indziej do żadnej pracy nie chcą... za to nad wyraz
rozwiniętą mają postawę rozczeniową. Więc mamy co mamy.

j.

--
www.e-glosowanie.org - 4 czerwca weź udział w
pierwszym w Polsce głosowaniu przez Internet!