nauka języka

Moim zdaniem do odświeżenia wiadomości od razu szkoła nie jest potrzebna. Może na początek sama spróbujesz się poduczyć. Ja np. korzystałam z metody 5S(http://metoda5s.pl/) i w szybkim czasie wróciłam do poprzedniego poziomu, a nawet teraz lepiej mi idzie niż kiedykolwiek dotąd. Nie mam problemu z angielskim i powoli chciałabym ruszyć też z nauką niemieckiego. Zobaczymy jak sobie poradzę :)

rany miałam to samo, że chcę coś powiedzieć, ale jakaś blokada i nie potrafię wypowiedzieć najprostszego zdania. Co gorsza zaczynam mówić coraz głośniej jakby to mogło w czymś pomóc. No i w końcu stwierdziłam, że najwyższa pora to zmienić i się zapisałam na kurs do Glossy, żeby ten język odświeżyć i nie krzyczeć na obcokrajowców jak mnie o drogę pytają.

Tak niestety jest - niby wiemy jak coś powiedzieć, ale jak już znajdziemy się w sytuacji od nas tego wymagające to pustka w głowie

pawie_oko napisal(a):

rany miałam to samo, że chcę coś powiedzieć, ale jakaś blokada i nie potrafię wypowiedzieć najprostszego zdania. Co gorsza zaczynam mówić coraz głośniej jakby to mogło w czymś pomóc.

Haha, to chyba sporo osob tak ma :) ja tez mówiłam coraz glosniej i jedynie przez to ludzie na mnie dziwnie patrzyli, bo nie mogę powiedziec,ze mnie rozumieli… Ale w koncu się zmobilizowałam i zapisałam na kurs językowy i ucze sie niemieckiego w http://www.wroclaw.oei.org.pl/ , mysle ,ze za jakiś czas będę mogla już na spokojnie dogadc się w tym jezyku :)

Chyba wiele osób miało podobną sytuację. Niby wiemy jak powiedzieć a jak co do czego przychodzi to w głowie pustka:) Ja uczyłam się dość długo j.niemieckiego. Kiedy wyjechałam do Niemiec, potrafiłam powiedzieć tylko podstawowe zwroty:) Całe szczęście miałam zawsze przy sobie książkę do nauki niemieckiego i mały słowniczek. Jak tylko czegoś zapominałam, szybko zerkałam w notatki:)

Nie ma co ukrywać, że najlepszym sposobem na naukę języka jest przebywanie wśród ludzi, którzy w tym języku mówią. Bo wtedy nie mamy wyjścia i musimy się zmobilizować i z nimi dogadać. No a jeśli uczymy się w szkole czy na kursach to nie mamy takiego kontaktu z językiem i potem gdy dochodzi do takich sytuacji, że trzeba coś wytłumaczyć obcokrajowcom to nie możemy nic powiedzieć.

Nie zgodzę się. Oczywiście jeżeli ów pobyt za granicą będzie długi, to możliwe, ale i tak dorosły człowiek powinien wcześniej załapać jakieś podstawy, bo to realnie umożliwi mu jakikolwiek kontakt z tubylcami.

A miałyście kiedyś styczność z nauką niemieckiego, ale po angielsku? Mam na myśli coś takiego jak tutaj http://www.berlitz.pl/en/programs_for_adults/learn-german-the-berlitz-way.html moja koleżanka z wymiany brytyjskiej przyjeżdża teraz do Polski i obiecałam, że czegoś jej tutaj poszukam, bo nie chciałaby tracić kontaku z językiem, którego zaczęła się uczyć.

Niestety z czymś takim to się nie spotkałam..Teraz wam mówię moją naukę języka angielskiego..oglądam sobie najpierw serial z napisami angielskimi, później je tłumaczę sobie do zeszytu i przez 2 dni się ich uczę a później znowu ten sam serial sobie po angielsku oglądam właśnie akurat już bez żadnych napisów tylko w oryginale

Seriale to spoko sprawa, tylko pamiętaj że język tam jest bardziej potoczny, slangowy, później w pracy lepiej uważać z takim słownictwem, od siebie mogę polecić kurs językowy (sama chodzę do speak upa)

shirleyka napisal(a):

Seriale to spoko sprawa, tylko pamiętaj że język tam jest bardziej potoczny, slangowy, później w pracy lepiej uważać z takim słownictwem

No dokladnie. dlatego ja na angielski biznesowy poszlam w Krakowie do Lincolna. Bo jednak jak ktos jest juz w biznesie to powinien isc na kurs specjalistyczny