Nauka języków obcych

napisał/a: H2O 2007-11-27 08:17
Pelliroja, Super sprawa.!!!!!!
napisał/a: marteczka3 2007-11-27 09:13
Pelliroja, dobre :)
przypomniało mi to moje zdawanie CPE w zeszłym roku, gdzie na 57 zdających Rzymian były... 2 Polki :)
napisał/a: night_guard 2007-12-09 09:03
Cześć wszystkim! :)
Ktoś wcześniej tu pytał o sposoby nauki języków obcych, więc jak macie codziennie chwilę i odrobinę dobrych chęci, to możecie spróbować swoich sił na stronie do nauki słówek:

www.nauka.g2p.pl

Jest to nowo utworzona strona do powtarzania słówek online za pomocą systemu Leitnera. Brzmi to nieco skomplikowanie, ale chodzi o system decydujący o częstotliwości i nasileniu powtórek słownictwa, tak aby nauka była w 100% efektywna.

Jest ona o tyle lepsza od podobnych stron tego typu, że:
- rejestracja i użytkowanie są darmowe,
- użytkownicy nie dostają spamu,
- można uczyć się słówek z 5 języków: ANG, FR, WŁ, NIEM, HISZP,
- reklamy na stronie są bardzo dyskretne i związane z nauką języków obcych (czyli np. szkoły językowe itp.).

Wystarczy trochę systematyczności i szybko pojawią się efekty.
Projekt jest nowy i dopiero się rozwija (przyznaję, że ja też maczam w nim palce :) ), wszelkie sugestie i uwagi użytkowników mające na celu udoskonalenie tego systemu nauki słówek będą mile widziane!
Zachęcam do przetestowania i pozdrawiam serdecznie wszystkie użytkowniczki!

Night Guard :)
napisał/a: ~gość 2008-01-02 16:15
ja co roku powtarzam sobie, że przysiądę do angielskiego... i nic :/
niemiecki zaniedbałam, już trzeci rok od matury minął i coraz częściej myślę, żeby go podszlifować, bo zwyczajnie szkoda, tylko czy się uda?
na razie na pewno gon i mnie angielski i to jest sprawa priorytetowa. może właśnie nadszedł czas?
najgorsze, ze moja głowa jest bardzo toporna jeśli chodzi o języki obce :/ słyszałam o tylu technikach, ale chyba nic do mnie nie trafia. tylko kucie zostało?
napisał/a: Hania:) 2008-01-04 23:16
a ja jestem z zawodu germanistką i nauki języków (a już niemieckiego zwłaszcza!!!) mam po dziurki w nosie:) oj, trzeba było zostać fryzjerką!
napisał/a: H2O 2008-01-05 14:31
Hania:) napisal(a):oj, trzeba było zostać fryzjerką!

Niemiecki.. super!! Uwazam ze sa tylko 2 piekne jezyki...i wlasnie niemiecki jest jednym z nich.
napisał/a: Hania:) 2008-01-05 17:10
nela napisal(a):
Hania:) napisal(a):oj, trzeba było zostać fryzjerką!

Niemiecki.. super!! Uwazam ze sa tylko 2 piekne jezyki...i wlasnie niemiecki jest jednym z nich.


Nela, jesteś wyjątkiem) Wiele osób uważa, że język niemiecki jest paskudny. A to nieprawda! Wystarczy troszkę go "oswoić" i dobrze się wsłuchać:)
napisał/a: H2O 2008-01-05 17:50
Hania:) napisal(a):Wiele osób uważa, że język niemiecki jest paskudny.
Tak wiem Chyba jestem jakas inna
napisał/a: Belay 2008-01-07 19:45
Nie wiem, jak mogłam wcześniej nie dotrzeć do tego wątku

Angielskiego zaczęłam się uczyć zupełnie przypadkiem. Znalazłam kiedyś książką Shakespeare w wersji dwujęzycznej. Po jednej stronie był język polski, a po drugiej angielski. Nie chciałam wierzyć w to, że jedno odpowiada drugiemu i koniecznie chciałam się zacząć uczyć angielskiego.

Miałam pełno książek, mama kupowała mi jakieś kasety i od tego się zaczęło... a potem poprosiłam, żeby mnie rodzice zapisali prywatnie na angielski i tak jakoś ciągnie się on za mną od 1 klasy szkoły podstawowej..

W 7 klasie szkoły podstawowej kuzynka nastraszyła mnie, że jeśli się nie będę uczyła niemieckiego to trafię do klasy z językiem francuskim. Od razu zapisałam się na kurs, a język niemiecki w przeciwieństwie do wielu osób polubiłam na równi z angielskim. Miałam wspaniałą nauczycielkę, dzięki której bardzo szybko opanowałam umiejętność posługiwania się nim w każdej sytuacji. Pokładano we mnie spore nadzieje, ale z lenistwa trochę co niektórych zawiodłam. Uwielbiam niemiecki, choć czasami mam go dość - ze względu na to, gdzie mieszkam, język niemiecki zaraz po polskim jest najczęściej używanym językiem w mieście ;)

Ale na maturze uparcie zdawałam obok polskiego, angielski i niemiecki :)

Gdzieś tam przewinęły się elementy łaciny i greki - podkradałam godziny fakultatywne ludziom z profilu humanistycznego ;) żałowałam bardzo, że poszłam na biol-chem.

Kilka lat temu przeżyłam fascynację językiem fińskim. Opanowałam pewne podstawy, ale później zabrakło mi osoby, która mogłaby mnie dalej poprowadzić i zarzuciłam naukę.

Odkąd pamiętam, zawsze chciałam znać hiszpański - do dziś mam kilka książek i słowników, dzięki którym pewne podstawy opanowałam - wciąż szukam jakiegoś kursu, ale na tej mojej 'wsi' ciężko cokolwiek znaleźć :(

Chciałabym opanować w stopniu komunikatywnym hiszpański i fiński, potem może norweski i holenderski (ale mam ambitne plany :o). Tylko samozaparcia brak, ale zamierzam się za to zabrać po obronie magistra ;)

I esperanto, sztuczny język, ale przyjemny :)
napisał/a: norka3 2008-01-17 16:32
Angielskiego uczyłam sie wlasciwie od malenkosci, w przedszkolu, w szkołach. Ale odkad skonczylam szkole srednią, to jakos ciezko mi sie przemuc zeby sie samej pouczyć.
Ale za to zapałałam wielką miloscią do hiszpanskiego, i ucze sie w szkole jezykowej od jakiegos czasu:D
napisał/a: Itzal 2008-01-17 21:27
kurcze, widze, ze ten hiszpański niedługo angielski przebije
napisał/a: norka3 2008-01-18 12:39
Jesli o mnie chodzi to na pewno. Moze dlatego ze hiszpanski jest niezwykle melodyjny, piękny i wydaje mi sie dość łatwny.
A ty Pelliroja ile czasu sie uczyłaś zanim wyjechalas do Espani:D